Dużo seksu, ale tu nie o sprawowanie władzy chodzi, jak w tradycyjnych filmach pornograficznych, ale o sprawianie sobie autentycznej przyjemności, o bliskość, delikatny dotyk, pieszczoty, pocałunki. Reżyserka łączy wrażliwość, zaufanie, radość bycia razem, z absolutną otwartością i jawnością aktu seksualnego. Bez...

W czasach ogólnodostepnej pornografii zakompleksiona reżyserka tworzy pseudo erotyk,w którym sceny sexu mogą zniesmaczyć ponad 60% odbiorców,którzy po 20minutach zarzadają zwrotu kasy za bilety.Poza żałosnym manifestem ten shit nie ma nic do zaoferowania i tyle w temacie.Szkoda czasu

Lewactwo niż prócz wojowania z aktualnym systemem nie ma do zaaferowania. Co najwyżej wymyśla nowe odmiany dildosów. :)

Grubaska była na Antarktydzie i zawiedziona stwierdziła, że dużo tam wojskowych. Ale nawet przez myśl jej nie przyszko, kto zbudował te bazy i kto statek na którym popłynęła - na pewno nie ona i...

Ten film to dramat z wieloma scenami pornograficznymi. Film na pewno odważny, w którym seks ukazany jest w bezpruderyjny sposób i jest motywem przewodnim całego filmu. Nie wiem czy w pełni zrozumiałem przekaz, ale to zdecydowanie coś nowego, świeżego, ale i kontrowersyjnego. Obraz trudny do jednoznacznej oceny...