dodatek jest rewelacyjny, ludzie na forach są bardzo zadowoleni. Pandaria jest przepiękna, a Pandareni są tak świetnie przedstawieni, że NIE DA SIĘ ich nie lubić. Masa ludzi od razu zmieniła rasę na pandarena i są bardzo szczęśliwi.
Ich strefa startowa jest przepiękna i ma bardzo ciekawe przedstawienie pierwszego spotkania z Horą i Aluchami. Szkoda, że ta historia o tym jak Hordziaki zostali pojmani i gdzie mieli zostać wywiezieni, oraz jak udało im się wydostać nie zostało wyjaśnione.

Wrócił World PVP
Świetne mini gry
Questy dużo mniej linearne, a historia w bardzo ciekawy sposób jest opowiadana. Uwielbiam ostatni quest chain w "Valley of four winds" gdzie trzeba było odwiedzić Ukrytego Mistrza.

Poza tym są w końcu nowe twarze - i to bardzo jajcarskie: Nazgrim i Taylor.

Jeśli orientujesz się w fabule WoWa, to mam pytanie. Mówili coś w tym dodatku o Deathwingu? Definitywnie go zabili w Cataclysmie?

Raczej tak, Aspekty oddały swoje moce by go pokonać, a Thrall go potraktował "Duszą Smoka".
Natomiast jeśli chodzi o MoP, to fabuła jest o NIEBO lepsza, wspaniale jest pokazane jak na początku w Jade Forrest, Horda spiera się z Aluchami, by w końcu się przekonać że obie strony są siebie warte. W Valley of Four Winds spotykamy Chena Stormstout naszego starego znajomego z Warcraft 3, na początku pomagamy farmerom po to by się przekonać, że rodzina Chena ma olbrzymią piwiarnię do dyspozycji, jednak coś nie gra tam, i na końcu dowiadujemy się, że od Zachodu zaczęła się inwazja mantisów- czy jakoś tak, są to wielgachne robale przypominające trochę modliszki - kuzyni aquirów.

Jestem aktualnie w Kun'Lai summit i znowu jest ciekawie. Wioska jest atakowana przez kuzynów Taurenów Yungolów, a potem się dowiadujesz, że Nazgrim i Taylor dobrze się mają. Przyznaję że było zabawnie ich zobaczyć razem w tym samym pokoju jak siedzą i sie odgrażają "Zostało tylko 3 członków Hordy, to nie powinnen być problem by ich powibijać" "Uciekłeś mi w Vash'ir Taylor, tym razem nie będziesz mieć takiego szczęścia!"
"Pandareni to dobrzy, pokojowi i wspaniali ludzie są stworzeni by być w Alliance" "Panadreni to mądrzy ludzie dlatego dołączą do Hordy!"
xD

Jeszcze nie skończyłam wszystkich questów, ale dowiadujemy się też sporo o Mogu- czyli pierwszych władcach Pandarii, którzy sprawowali swoje rządy oparte na terrorze i totalitaryzmie. Mają bardzo ciekawy design i widać inspirację chińskim wyobrażeniom diabła, to mroczne i interesujące istoty.

Instancje są naprawdę przepiękne i ciekawie zaprojektowane aczkolwiek normale jak normale wymagające przesadnie nie są, choć przyznaję, że czasami niektórzy mocno obrywają a mówię to jako szaman healer.

Moby natomiast- z nimi trzeba uważać jak się questuje, bo naprawdę mocno uderzają i mają dwa razy więcej punktów życia. Jak próbowałam pulnąć trochę więcej by ich powybijać to nawet po odpaleniu cooldownów idzie umrzeć. Nie wiem jak jest jednak z DK.

Póki co jestem bardzo zadowolona z MOP'u i mam nadzieję, że nieczego nie zniszczą, bo naprawdę ma szansę być jednym z najlepszych dodatków. A mówi to osoba, która była sceptycznie nastawiona do niego i do rasy Pandaren, ale jak pograłam trochę nimi, no to wg mnie nie da się ich nie lubić. To jest rasa co uwielbia jeść i pić, ma bardzo fajną filozofie, ich modele są przepięknie wykonane, ich animacje płynne i ładnie dopracowane. Zwłaszcza uwielbiam facetów pandarenów ich emotki są naprawdę powalające (/ sleep ,/dance /kiss).

Jak się uczestniczy w ich strefie startowej to od razu się człowiek wtapia w ich styl życia, ich kulturę i naprawdę ich strefa startowa jest moim zdaniem najlepsza w grze.

Muzyka jest na wysokim poziomie : http://www.youtube.com/watch?v=5y2gKeb27Qs ten kawałek ci towarzyszy kiedy lądujesz z powietrznego statku by zaatakować fortecę zajętą przez Aluchów, a potem znowu kiedy pomagasz Chen'owi udać się do jego rodzinnej rezydencji, i przy treningu u ukrytego mistrza, który jest ulokowany w oddalonym i ukrytym we mgle lesie, który wygląda przepięknie z tymi świetlikami.

Nie mogę się doczekać by wypróbować raidy. Ale mi póki co to co teraz mop ma do zaoferowania w zupełności wystarcza. Dodaj do tego ciekawe Challenge Mode dla instancji.

Wydaje mi się (wydaje, bo nie grałem i raczej nie zagram - to nie gra dla mnie), że MoP jest trochę w stylu pierwszego WoWa. Czyli nie ma "złego bossa", tylko po prostu gracze zwiedzają świat, odkrywają różne ciekawe lokacje itd.

Co do wykonania i muzyki nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Przecież to Blizzard. Cokolwiek oni zrobią to będzie to najwyższej jakości. Dlatego też ich gierki powstają wiele lat.

Mi się ciągle marzy powrót jakieś ostrej wojny, "złych" orków z czasów Warcrafta 1/2, rycerzy śmierci na kozłach-szkieletach, demonów, krasnoludów na gryfach i całej reszty charakterystycznych smaczków Warcrafta.
No ale wiem, trzeba iść naprzód... tylko kurde, czemu pandy? Puchate, słodkie, zwierzątka jako nowa rasa obok nieumarłych, orków czy ludzi.
Nie czepiam się bynajmniej fabuły tego dodatku, bo faktycznie po portalu do Illidana, walki w Northrend z Arthasem i wreszcie rozwaleniu części świata przez Deathwinga, przyda się trochę spokoju. Czepiam się jedynie tych pand i ich kultury, bo to mi się wydaje trochę nie na miejscu.

Co do muzyki, to bardzo przyjemna :)
Powiedz mi jeszcze, skąd wzięła się Pandaria? Powiedziano coś o tym w gierce?

Pandy są naprawdę świetne i idealnie wpasowały się w świat wow'a mówię to z czystym sumieniem. Trzeba wejść do Pandarii/spróbować strefę startową by się o tym przekonać. Na forach ludzie pieją z zachwytu, mówią, że MoP to ma szanse być najlepszym dodatkiem.

"źli orkowie" są odkąd Garrosh objął władzę - ja osobiście wolę dobrych, oddanych i naprawdę honorowych orków. Ponieważ to dzięki Thrall'owi ich polubiłam i zaczęłam na nich patrzeć inaczej. Nawet Tauren, którego spotykasz w MoPie daje tobie odczuć co naprawdę myśli o "Warchiefie".

Ostra wojna się pojawiła w Jade Forrest, i została fajnie zrealizowana, w Catacliźmie, w Ashenvale (zwłaszcza ze strony aluchów), Południowe Barrens, Twilight Highlands i jeszcze kilka o których nie pamiętam.

I wejdź sobie na fora wow'a ludzie mówią, że Pandaria jest przepiękna i bardzo chętnie explorują świat- i ja się do nich zaliczam. Pandaria bez problemu, bez żadnych zgrzytów dołączyła do uniwersum WoW'a i orientalne tematy wcale nie zabijają ducha WoW'a a wręcz przeciwnie wzbogacają uniwersum o nowe naprawdę pomysłowe tematy.

Pandaria była od dawna, tylko spowita była mgłami, gdy mgły opadły kraina stała się otwarta dla przybyszów z innych krain, tylko ta kraina ma jeden mankament- jest bardzo podatna na złe energie. Jako, że Horda i Przymierze wraz z przybyciem wznowili konflikt, dało swego rodazju otwartą furtkę dla "Sha" - uosobieniu wszystkich najgorszych emocji, które deprawują i niosą zniszczenie- a jak się okazało są powiązane ze Starymi Bogami.

Póki co questowanie i Exploracja jest naprawdę świetna i bardzo dobrze zrealizowana, jedyne co mi się nie podoba to to jak potraktowali Plemię Zandalari. Jest to naprawdę wielki kop w jaja dla fanów trolli.

Tak naprawdę trudno ocenić ten dodatek po 2 dniach od premiery ale mogę ci śmiało powiedzieć że pandaria jest naprawdę piękna jest to najładniejszy content w całym WoWie questy są ciekawe i zabawne a wprowadzenie pand wcale nie zabiło klimatu WoWa. Z pewnością będą narzekać osoby które przywiązały się do takiego mrocznego klimatu jaki panował od TBC do Cataclizmu .Pandaria jest ukłonem w stronę podstawowego Wowa gdzie skupiał się na konflikcie Alliance vs horda a raidowanie było dodatkiem dla jednych to zaleta dla innych wada. Mnie osobiście klimat tego dodatku bardzo się podoba jedynie do czego mogę się przyczepić to sporo łatwiejsze dungeony HC niż w cata ale z tego co wiem raidy są sporo bardziej wymagające zobaczymy . w obecnej chwili wystawiłbym tej grze 9+/10 ale że dodatek trwa średnio 2 lata ocena może się zmienić pozdro