Zlatujący się jak muchy do padliny nowi fani Wiedźmina 3 wcale nie muszą grać w dwie poprzednie części. Wystarczy cut-scenka wyjaśniająca im wszystko w półtorej minuty. Nie zapominajmy jednak, że poprzedni Wiedźmin opierał się przede wszystkim na fabule. Potrzebni są bohaterowie.
Jaskier to bard, z Tretogoru do Novigradu na wozie z sianem, do Vengerbergu królewską łodzią i tygodniowym zadurzeniem w księżniczce, a przez Wyzimę przejazdem wraz z kompanią pijanych krasnoludów. To jasne i zrozumiałe. Trakty się krzyżują, więc drogi Jaskra z Geraltem mogą również.
Hop, hop? Co jednak z resztą? W zależności od epilogów, które wybraliśmy, bohaterowie skończyli grę w różnoraki sposób. Co robili do czasu premiery Dzikiego Gonu?
Świeżych graczy nie będą obchodziły stare twarze z The Witcher 2: Assassins of Kings, jednak ja chętnie zobaczyłabym tego czy tamtego starego znajomego. Dobrze byłoby usłyszeć od nich jak leci, a nie tylko coś typu: "Widziałem cię w Wyzimie!"
A może gra zostanie ograniczona jedynie do wspomnień o gościu z łukiem na ramieniu albo dowódcy w kubraku w niebieskie pasy, a cały pierwszy plan przysłoni nam kruczowłosa Yennefer? W końcu to nowa gra, a starzy bohaterowie mieli już swoje pięć minut.
Co o tym myślicie? Chcielibyście ponownie łyknąć gorzały z Leto? :3
Co do łyknięcia gorzały z Leto, może być mały problem ponieważ zatłukłam sukinsyna :P
Ale wracając do tematu, sądzę, że Roche i Iorweth nie odegrają wielkiej roli w kolejnym wiedźminie. Podobnie było z postaciami z jedynki, jedynie "wybrańcy" mieli zaszczyt wystąpić w drugiej części...
Mam na myśli Jaskra, Zoltana i Triss, czemu trudno się dziwić, ponieważ są ważnymi postaciami z książki i dam sobię głowę uciąć, że pojawią się w trójce. Chociaż strasznie chciałabym się spotkać jeszcze z Vernonem, czuję, że będzie coś rodzaju: "Widziałem cię w Wyzimie!" : /
Ale też bardzo liczę na to, że plan przysłoni nam kruczoczarna Yennefer :D Mam nadzieję, że przedstawią ją lepiej niż Triss i skupią się na wizerunku z książki :D
Zapach bzu i agrestu. :3
Ja również zakończyłam żywot żmijowatowego wiedźmina, choć w sumie Geraltowi jest raczej obojętnie z kim chleje gorzałę ;D
Co do Triss, to w jedynce miała rozpuszczone włosy, a w dwójce dwa "kutafoniki". Ciekawe czy zmieni wizerunek w Dzikim Gonie. Jaskier na pewno będzie, podobnie jak Zoltan. Vernona potrzebuję dodatkowo ze względu na jego epicki polski dubbing.
Jeżeli ktoś ma jakieś informacje na temat jakichkolwiek postaci, to dajcie znać i napiszcie. ;P
A co jak powiem, że pojawienie się Vesemira jest potwierdzone? (mogę dać arta, w trailerze tez się pojawił, jako drugi jeździec, no i przecież to jego głos jest we wstępie do trilera.
Pojawienie się Ciri tez jest już, niemal pewne, to samo z Yen :)
Takie porównanie :P
Pierwszy obrazek to oficjalny art
http://i.imgur.com/EcYbton.jpg
Geralt wygląda starzej od Vesemira ;P
oczywiście dzięki za linka
edit: oficjalna bądź nieoficjalna; znaleziona na wiedźmińskiej wiki:
"Postacie z Wiedźmina 2 powrócą, ale tym razem będą znajdywały się w nieco innej sytuacji – przykładowo, nie będzie znanych z poprzedniej części Scoia'tael, Iorweth stanie się zupełnie inną osobą, a Vernon Roche nie będzie już człowiekiem Foltesta. W obliczu zagrożenia ze strony Nilfgaardu każdy się zmieni i będzie podejmować mniej lub bardziej rozsądne decyzje. "
czyli Iorveth cesarski ścigający Rocha rebelianta? Albo może przyjaciele w niedoli? :P
kilka screenów więcej
http://www.allgamesbeta.com/2013/06/the-witcher-3-wild-hunt-screenshots.html
widać m.in. ziemie niczyją i drzew o wisielców (obrazki na dole)
obrazki wyżej: czyżby plac klasztoru Płonącej Róży w Wyzimie ?? komnata Triss w Kher Morhen??
dale widać znane już potwory: biesa i leszego (oba z mitologi słowiańskiej)
Klasztor Płonącej Róży ze słońcem Nilfgaardu ? Nie wydaje mi się, ale fajnie byłoby, gdyby okazało się, że to Miasto Złotych Wież :D I zdaje mi się, że trochę za luksusowo na komnatę w Kaer Morhen :P
Cieszę się, że wzorowali się na potworach z mitologii słowiańskiej, chociaż Kejran nie był aż tak zły.
Jeżeli to Kaer Morhen, to komnata kogoś wygodnickiego, czyli może Triss, jak mówi neggev :) Księgi, fiolki i flakoniki, wygląda podejrzanie czarodziejsko.
Podoba mi się pomysł z mitologią słowiańską. Ciekawe, jak przetłumaczą nazwy typu "leszy", "wąpierz" czy "żyrytwa" na angielski. ;P
leszy będzie po prostu leshy xD, ale taki bies to już fiend.
Jest też rozróżnienie mieczy syrenami: latające siren (tutaj pewnie inspiracja mitologią grecką: ( http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/9/99/Odysseus_Sirens_BM_E440 _n2.jpg/220px-Odysseus_Sirens_BM_E440_n2.jpg )
i pływające (jak nasza warszawska syrenka) mermaid
I tutaj nie wiadomo jak nazwą w wersji polskie :P
Co do klasztoru nie wiadomo czy faktycznie jest Klasztor Płonącej Róży, faktycznie styl jest podobny do tego z W1, a Wyzima została podbita, przez Nilfgaard. Możliwe, że jest to też ogród Emyrha w jego pałacu.
Angielski podpis brzmi: lavish garden in the monastery
Co do tej komnaty: Jest idealnie taka sam jak w W1. Gdzieś widziałem porównanie teraz niestety nie mogę znaleźć :/
99% że jest to Kaer Morhen.
Jak znajdziesz to wklejaj, mi się kojarzy pokój Triss z taką wielką balią i parawanem, ale pewnie mi się coś pokiełbasiło. :)
Ok mam to porównanie
Art: http://image.noelshack.com/fichiers/2013/24/1371179392-a-mystical-bedroom.jpg
W1: http://guides.gamepressure.com/thewitcher/gfx/word/-1968708875.jpg
Jak porównuje, to nie mam wątpliwości, że to KM.
pokój triss. spoko
skoro mamy nilfgaardzkie słońce to może autorzy zaszczycą nas wizerunkiem samego impreatora Emhyra?
chciałbym, żeby z zerrikani powrócił też Dijkstra w obliczu takiego zagrożenia ze strony nilfgaardu.
Gdyby Emhyr pojawił się na czele wojsk Nilfgaardu, Geralt mógłby pewnie nawet zamienić z nim słówko czy dwa. Byłoby świetnie. :)
Raczej wypadałoby, żeby Geralt w końcu zadał kres istnieniu Jeża z Erlenwaldu, którego ambicja nie powoduje nic innego jak ciągły rozlew krwi na kontynencie. Wracając do tematu też chętnie zobaczyłbym starych kumpli w trzeciej odsłonie, ale obawiam się, że tamci będą zawaleni własnymi problemami, więc raczej ujrzymy ich we wspomnieniach lub retrospekcjach, a na otarcie łez zostanie nam Vesemir.
Co chcesz od Emhyra? To równy gość, zawsze go lubiłam, szczególnie po tym jak puścił Ciri wolno.
Eee na pewno zobaczymy Triss, która zadeklarowała się, że będzie nam towarzyszyć jak piąte koło u wozu :P I nikt sobie chyba nie wyobraża wiedźmina, bez towarzystwa Jaskra. Chociaż w dwójce było go zdecydowanie za mało. Na pewno będziemy musieli wyciągnąć go znów z jakieś awantury :) I pewnie na dokładkę jakiś krasnolud, sama obstawiam Zoltana.
Lubię ojca Ciri, ale jak wspomniałem jego postać robi za wielki burdel w świecie Geralta, gdy kończymy drugą część gry dowiadujemy się, że jego armie przekroczyły rzekę Jarugę.
Wiem o tym, dziwne mi się wydaje, że po tym całym Pokoju Cintryjskim, Nilfgaard wypowiedział wojnę Królestwom Północy. Czytałam na jakimś forum, że podobno Emhyr będzie miał jakiś interes do Geralta i jakiś sekret... Tym sekretem mógłby być fakt, że nie poślubił "prawdziwej" Cirilli. Bardzo się cieszę, że Emhyr będzie (być może) w wiedźminie 3 . Ciekawe, czy go przedstawią jak w książce... Nie przebaczę twórcom, że zrobili z Foltesta brzydala :D
" Nie przebaczę twórcom, że zrobili z Foltesta brzydala"... lepiej zobacz co zrobił z Foltestem M. Brodzki to zmienisz zdanie co do wyglądu jego odpowiednika z gry.
Oczywiście, że widziałam serial :P Tam nawet główni bohaterzy nie byli podobni do oryginałów, więc czego można się było spodziewać po postaci drugoplanowej ? I tak nie był najgorszy :D
BĘDZIE NILFGAAAAAARD <3 Mam nadzieję, że będzie na PS3 jeszcze. Letho się pewnie nie pojawi, bo miał zniknąć z życia Geralta, ew. może być wspomniany w rozmowach. W dzienniku było wspomniane, jakoś tak mgliście mi się pamięta, że Iorwetha (w przypadku gdy wybrałeś Roche'a i vice versa) Geralt już nigdy nie spotka.
każdy gra jak chce, jeden z namaszczeniem, inny traktuje to jak kolejną zwykłą grę ale prawdziwi fani to prawdziwi fani, wiedzą wszystko o Wieśku:). Ja zanim przeszedłem jedynkę o dwójkę to przeczytałem wszystkie książki o Geralcie - warto było .
I to się chwali... w dzisiejszych czasach spora cześć ludzi jest tak leniwa, że woli się zapoznać z serialem niż z książką.
albo tak jak mój znajomy .. takie oczy postawił jak się dowiedział, że są książki o Wiedźminie. Myślał, że gra powstała na bazie serialu . LOL
Odkopując temat, podsyłam linka do wywiadu Angry Joe z Konradem Tomaszkiewiczem, który mówi nam co nieco o postaciach. Bodajże 10 minuta.
http://www.youtube.com/watch?v=iZmJjbuCmwY&feature=c4-overview&list=UUsgv2QHkT2l jEixyulzOnUQ
Wynika z tego, iż na początku Dzikiego Gonu zobaczymy owych przyjaciół, z którymi wymaszerowaliśmy z Loc Muinne po gorzale i "happy cut-scene" z biedroneczką. Czyżby to znaczyło, że pierwsze kilkanaście minut gry upłynie nam na świeżo zakończonym Wiedźminie 2?