Przeszedłem grę na poziomie najwyższym dostępnym od razu po włożeniu płyty i nie wyobrażam sobie niektórych starć na poziomie miażdżącym, być może po skorzystaniu z cheatów jak nieskończona amunicja jest to do zrobienia :)
W każdym bądź razie zginałem ponad 250x nigdzie na dłużej nie przystawiając, więc gra jest pod tym względem bardzo dobrze zbalansowana - jednak minus za brak końcowej "jatki" :)
Największym minusem jednak w grze dla mnie była Elena oraz .... główny bohater, o ile fabuła jest ciekawa i układa się w całość ciekawie tak ta parka razem na ekranie to był po prostu dramat :) Nathan śmieszek uśmierca tylko 900 przeciwników a Jego żonka łamie karki 2 metrowym Comando. Drugi plan ratuje trochę sytuacje choć jak ktoś napisał już brat Sam wybrał się na wyprawę życia w stroju Sprzedawcy ze straganu z lat 90 :)
Widoki grafika - cudo
Sterowanie - świetne
Fabuła - jak na gry świetna
Poziomy niezłe ale mogło być lepiej zwłaszcza za dużo wspinaczki za mało strzelania podobnie było w Wiedźminie to już nie są czasy Diablo czy Max Payne gdzie posyłamy pół świata na drugi świat. Niektórzy mogą przejść grę a się "nie nagrać"
I to chyba tyle z wad i zalet każdy powinien zagrać chociażby dla tych widoków, gra nie jest idealna ale cieszy to że twórcy idą naprzód, za kilka lat możemy nie odróżniać gry od filmu :)
Polecam