PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659318}
7,7 1,7 tys. ocen
7,7 10 1 1719
Total War: Rome II
powrót do forum gry Total War: Rome II

Rome II to demo. Jeśli myślałeś że kupisz pełna wersję za ok 50 euro to źle myślałeś. Za tyle dostaniesz nic innego jak demo. Za pełna wersję musisz zapłacić 30 euro więcej. Dlaczego masz płacić w euro ? Bo jakiś paranoiczny kretyn z kompleksem wielkości wymyślił sobie że sprzeda połowę gry oddzielnie. Dlatego tez miasta greckie, Seleucydów, plemiona barbarzyńskie a nawet krew wycięto z gry żeby sprzedać oddzielnie pod tajemnicza nazwą DLC !. Co to oznacza ? To co znajdziemy w pudełku Rome II to nic innego jak demo gry. Niestety pełnej wersji nie można kupić w Polsce. Nie ma jej w wersji pudełkowej. Trzeba wejść na Steam i oddzielnie kupować wszystko po kolei. Debile i naciągacze stwierdzili że przerobią serię Total War na ftp czyli free to pay. Nie doj jednak że karzą nam płacić za podstawowa wersję to jeszcze zmuszają nas dokupowania kolejno dodatków. Jak dla mnie to jest obelga. Dlatego tez dopóki Rome II nie będą sprzedawać wraz ze wszystkimi DLC w wersji pudełkowej to gry nie kupię i gorąco zachęcam wszystkich zagorzałych fanów serii total war do tego samego.

Swoja droga DLC powinno się zdelegalizować. Albo wydajesz grę i dodatek. Albo nie a nie rozbierasz grę na części pierwsze i sprzedajesz. Generalnie DLC to taki dobry interes że sam chyba zacznę to robić. Jeśli będę sprzedawać kanapki z serem to ser sprzedam jako DLC. A Disney może kolejne Gwiezdne Wojny tez wypuści bez scen walk na miecze świetlne, bo te sceny przecież można sprzedać jako DLC !

SirDrX

Ja kupiłem pełną wersję gry w empiku i nie narzekam. Musiałeś trafić na wybrakowany egzemplarz, poza tym Steam wszystkie aktualizację Rome II przeprowadza za darmo (nie licząc dodatku ,,Cezar w Galii'')

NikKlik

no co ty patche do gier kiedykolwiek były płatne? Oo

ocenił(a) grę na 10
SirDrX

Acha... Zatem nie kupiłeś gry, nie grałeś, ale dajesz jej 1. Gratuluję logiki.

ocenił(a) grę na 8
SirDrX

Ja akurat częściowo z autorem się zgodzę. Rome II mi się jak najbardziej podoba. I choć dlc lekko mnie zdenerwowały, to nadal nie powiedziałbym o Rome II, że jest demem. Jednak z drugiej strony, przemysł gier zmierza w dziwacznym kierunku, gdzie za pełną kasę dostajemy:
a) produkt pozbawiony części funkcji (ew. zawierający płatne funkcje pay2win - np. lepszą broń/pancerz, etc.)
b) produkt niekompletny, gdzie nikt nie daje gwarancji, że w ogóle zostanie skończony (early access - np. StarDrive).

Z pierwszym przypadkiem mamy do czynienia coraz częściej - szczególnie u EA lub Activision, gdzie DLC to chamsko wykrojone elementy, które najczęściej powinny być dostępne dla każdego kto kupił grę. Bo jakoś nie mogę przejść obojętnie obok faktu, że np. w erpegach EA tuż po premierze mam od razu postać, która zleci mi nowe fabularne zadanie, rzucające więcej światła na historię opisaną w grze... jeśli zapłacę. No do ciężkiej ch... dopiero zapłaciłem - za pełną grę, która powinna zawierać to wszystko. A te łosie będą tłumaczyć, że to wcale nie materiał wykrojony tylko dodany już po premierze. Tak ku... dwa dni po premierze.

Pełnokrwiste DLC, za które jestem gotów płacić to np. Bioshock: Burial at Sea, który od biedy mógłby ujść za pełnoprawną grę. Porządny dodatek, a nie ochłapy.

Drugi przypadek to odwrócony marketing Minecrafta - gdy Notch wypuścił swoją grę w alfie, stwierdził że każdy kto poświęci swoje pieniądze aby go wesprzeć zasługuje na solidny rabat (w końcu Notch sam nie wiedział, czy projekt do końca zrealizuje). Dlatego Minecraft kosztował na początku 4.99$, potem chyba 7.99$ - im bardziej Minecraft się rozwijał, tym bardziej rosła cena (logiczne). Obecnie mamy do czynienia z projektami z wczesnym dostępem (early access), gdzie tak naprawdę nie wiemy co z tego wyjdzie i "czy" w ogóle wyjdzie, ale twórcy rzucają niekiedy niebotycznymi kwotami za swoje "wczesne alfy". Świetnym przykładem jest StarDrive, który miał być rewelacją, a który został porzucony przez swojego twórcę, który stwierdził że z "tamtego już nic nie wyjdzie" i wziął się za identyczny projekt. A ludzie już zapomnieli, że zostali zrobieni w bambuko i płacą za nowy hiper-mega rewolucyjny projekt.

ocenił(a) grę na 1
fabricati_diem_pvnc

2 dni po premierze ? Jak pamiętam Rome II miał DLC w dniu premiery, to z miastami Greckimi, wówczas było za free ale po premierze się twórcom odmieniło i teraz każą sobie bulić. Najbardziej chamskie jest jednak wycięcie krwi z gry i sprzedawanie jako DLC.

Kolejna kwestia to inne gry Empire zaczął szoł z DLC, tam przegięli i to ostro, poczułem się mocno oszukany i więcej TW nie kupię. Szczególnie że kupiłem Empire specjalnie ze Złotą Edycją żeby mieć ze wszystkimi dodatkami a tu hun, dali tylko Napoleona ale za DLC sobie każą bulić. Niech se wsadzą te DLC w d. Ps teraz piszę pracę magisterską oddam bez ostatniego rozdziału, on będzie jako DLC. No przecież powinni mi ją zaliczyć bo to pełna wersja tylko że bez DLC.

Jedyne dobre DLC na jakie trafiłem to DLC w Skyrim to z wampirami. Jest to coś za co warto zapłacić.

Niestety ostatnio Paradox przejął pomysł na DLC i już CK 2 wyszło z 4 chyba DLC dlatego też go nie kupiłem i nie kupię.

Niech się zdecydują, albo robią ftp to dają grę za darmo a dodatkowe funkcje wykupujesz albo robią pełną wersję to w całości a nie kroją na plasterki i sprzedają po kawałku.

Co do pre-Alfa nie wypowiem się bo nie płacę wejściówek. Czekam aż dadzą całą grę a nie będą w balona człowieka robić.

ocenił(a) grę na 8
SirDrX

Ewentualnie pozostają edycje z dołączonym Season Pass, czyli dostępem do wszystkich wydanych i wszystkich planowanych (lub nieplanowanych) DLC. W zasadzie w dzisiejszych czasach dopiero taką edycję można nazwać "pełną wersją".

Co do pre-alf to czasem warto zaryzykować, szczególnie jeśli twórcy mają dobrą politykę cenową (czyli nie 30 euro na dzień dobry), albo jeśli z historii produkcji wynika, że stale dodawana jest nowa zawartość i poprawiane są bugi (kilka takich gier by się znalazło).

Ja osobiście kupiłem w pre-release Kerbal Space Program i jestem bardzo zadowolony - gra daje mnóstwo możliwości nawet jak na betę, a w dodatku ma bardzo twórczą społeczność modderów.

SirDrX

Czepiasz się gry czy DLC? Teraz każda nowa gra DLC, więc krytykaj tej gry przez DLC to absurd.
Poza tym po najnowszym patchu jest dobrze grywalna.

SirDrX

Akurat się z Tobą nie zgodzę... czepianie się gry przez DLC... how sweet :P
Po pierwsze, Seleucydzi zostali dodani jako Free LC - czyli otrzymujesz ich za darmo (Baktria i Pont również).
Po drugie, jeśli uważasz, że Rome II to demo, a 30 euro za DLC to łącznie pełna wersja to się grubo mylisz. Tak się składa, że mam Rome II i jestem tą grą zachwycony, a robienie DLC jest po to, by najczęściej firma produkująca grę nie upadła. Na to już nic nie poradzisz. Ja z chęcią kupię DLC na kampanie do R2 i frakcje Greckie i Nomadów. Natomiast DLC Blood & Gore tak szczerze mówiąc jest już od Shogun 2 zrobiony.
Po trzecie, ocenianie gry nawet nie kupując jej i grając w nią.... przecież to absurd do kwadratu. To tak, jakbym zobaczył powstawanie świetnej gry i nazwał ją dziadostwem... bez komentarza.
Jeżeli chcesz o tym więcej podyskutować, to zapraszam na forum Total War - polskie oczywiście.

ocenił(a) grę na 1
DMageA

Mogli DL złożyć do kupy i wydać jako zwyczajny dodatek. Nie stosować antypolonizm i dyskryminację ekonomiczną. DLC nie można kopić za złotówki.

SirDrX

Można, idziesz po PaySafeCard do najbliższego miejsca sprzedaży tego i kupujesz. Np. za 50 zł masz 50 zł przeliczone na euro - kupujesz na Steam lub na Origin i już po problemie. Nie wiem więc, skąd ten argument "DLC nie można kopić za złotówki."...

DMageA

Niestety, PSC nie jest takie dobre.

Przelicznik jest następujący: 20 zł=5 euro, 50 zł = 10 euro, 100 zł = 25 euro. Jednakże to tylko standardowy przelicznik. Trzeba wziąć pod uwagę zmianę kursu walut i czasem wychodzi powyżej danej sumy, a czasem poniżej (przez co trzeba płacić podwójnie, żeby dostać te parę eurocentów).

Chyba łatwiej jest przez PayPala płacić.

behm

Z jednej strony niby i tak, ale jak ktoś może nie ma karty kredytowej/PayPala to co zrobi? Poza tym PSC można załapać teraz praktycznie w każdym konkretnym większym sklepie. A i jeszcze coś, ten przelicznik niestety kłamie - teraz 20 zł to ok. 5 euro, a nie całe.

ocenił(a) grę na 1
DMageA

Jak chcą ze mną w euro handlować to chce dostawać pensję w euro , standard niemiecki. Inaczej niech sprzedają w złotówkach ale jakoś po 4 -5 złoty a nie 30 złoty za jedno DLC, jak gra kosztowała 100. Po 4 DLC okazuje się że na bzdety wydajesz więcej niż na grę.

SirDrX

YYy free to play ?? Każą nam płacić że ledwo o ile w ogóle działającą połowę gry.

ocenił(a) grę na 1
CZacza

Nie, free to pay. Kup sobie grę która okaże się demem a całą resztę dokup sobie oddzielnie za trzy razy więcej.

SirDrX

Punkt dla Ciebie!!! :P