Ta gra ma grafikę sprzed wieku, jak na 2009 to jest niestety nieporozumienie, po testowym uruchomieniu odinstalowałem.
Kolejny dla którego grafika w grze jest najważniejsza... Wiesz co się najbardziej liczy w tej grze? Klimat! Ale skąd ty to możesz wiedzieć, skoro nawet nie zagrałeś. Zresztą uruchomiłeś grę na najwyższych detalach i z directx10? Wątpię. Bo inaczej nie wypisywałbyś głupot o kiepskiej grafice. Włącz sobie lepiej beznadziejnego crysisa 2 z cudaśną grafiką i zamilcz na wieki.
włączyłem nawet z dx 11. Grafika nie jest najważniejsza ale jak uruchamiasz FPS, do tego z 2009, to chyba jest to dość ważny aspekt, żeby gra ładnie wyglądała... Co innego wymagam od FPSów a co innego od platformówek.
Akurat to gówno prawda grafika to jedynie miły dodatek moge ci wymienić setki gier które są świetne a mają grafikę bardzo starą.Liczy się to jak wciąga sama gra,fabuła,grywalność bez tego to nawet z grafiką z 2050 roku nie zajdzie za daleko.Gra ma klimat i potrafi wbić fotel oczywiście mogła by być lepsza ale mody to rekompensują.Typowe "oceniane książki po okładce' nie dałeś jej szansy.
Albo zainstaluj poniższy mod:.
http://www.moddb.com/mods/call-of-pripyat-complete/downloads/call-of-pripyat-com plete-10-exe-recommended
Od Call of Pripyat Complete radzę trzymać się z daleka - badziewie powoduje więcej problemów, niż jest tak naprawdę warte (istnieje cała masa quest~ów, których z Complete nie da się dokończyć). Jeżeli coś, to AtmosFear 3 zainstalować i ew. FOV fixa. Ustawić grę na rozszerzone pełne oświetlenie dynamiczne, preseta - maximum (ew. dokopać ręcznie więcej detali), zrestartować grę, by wprowadzić zmiany i tyle - gra wygląda naprawdę nieźle (lepiej, niż niemal wszystkie gry dostępne na konsolach... hurr.. hurr).
grałem, grałem, bardzo dobra, tylko kiepska różnorodność przeciwników :) a modowi dam szansę
Metro33 grafika lepsza a klimat jak dla dobry ale nie tak dobry jak w stalkerze :)
Jest tym czym FPS powinien być, zresztą nie starał się być niczym więcej i tylko na tym skorzystał (miał też dobrego "scenarzystę"). Zakończenia natomiast miał dwa choć różnice przy przechodzeniu były jedynie subtelne.
Drogi kolego - odpal sobie grę z przed 'wieku' (albo z okolic 2000 roku), porównaj z grafiką zewu prypeci. Jak dalej nie widzisz różnicy, to sugeruję szkła korekcyjne, -20 dioptrii na start.
polecam jak kolega wyżej doinstalować sobie dodatek complete, wtedy gra staje się całkiem inna, ładniejsza choć miałem wrażenie że complete do Shadow of Chernobyl więcej poprawiał i gra wydawała się jeszcze ładniejsza niż Zew Prypeci
"po testowym uruchomieniu odinstalowałem." ŁOT !? I mówisz, że grafika jest słaba, po kilku minutach gry. Widać CoD jest dla Ciebie lepszym wyborem -_-
"nie wiem więc się wypowiem", ten tekst chyba Pana opisuje, bo widzę, że nawet nie raczył spojrzeć na oceny w których cod nie wyżej niż "dobra".
Polecam zagrać z którymś z modów graficznych. Obecnie dostępne podnoszą nawet grafikę poprzednich części, w tym pierwszej na wysoki poziom. Jednak w tego typu grze grafika jest raczej rzeczą drugorzędną (stalkery nie są typowymi FPSami).
Dałem stalkerowi drugą szanę z complete mod, wyglądał całkiem przystępnie, lecz, muszę stwierdzić, że gra mnie jakoś nie porwała, wykonując wszystkie misje mam wrażenie, że 80% gry spędziłem na chodzieniu i kupowaniu energy drinków aby móc biegać. Klimat przyjemny, ale fps zdecydowanie za mało, spotkanych mutantów także...Po zdobyciu, naprawieniu i kupieniu ~38 pocisków Gauss Riffle użyłem raz, w laboratotium X8... Do fallouta się nie umywa niestety, choć potencjał ma duży.
grafa przekreśla grę? powiedz to Wolfenstein'owi 3D, która jest grywalna po dziś dzień ;D
Może prowokacja, może nie. Osobiście odnoszę wrażenie, że grafika w S.T.A.L.K.E.R.(Z.E.) naprawdę mogłaby być na wyższym poziomie (i staram się tu być całkowicie bezstronny w tej dyskusji, tym bardziej nie ujmując grze niczego w kwestii rozgrywki). Przykłady grafiki dla porównania (gry starsze):
- Call of Duty 4:Modern Warfare (2007) - bardzo dobra grafika i przede wszystkim rewelacyjnie dograna gra świateł (jak na rok 2007) która w FPSach to podstawa budująca realizm, znakomity blur, jakoś tekstur i efekty wybuchów czy flashbangów. W MW2 (2009) mimo nieznacznej korekcie te efekty wyglądają jeszcze lepiej.
- F.E.A.R. (2005 !!!) - bardzo dobra grafika, może nie tak dobra gra świateł jak w CoD4MW, jednak posiada bardzo dobre tekstury, efekty wybuchów no i oczywiście heat-wave'y, które miażdżą (o fizyce nawet nie wspominam). 4 LATA RÓŻNICY !
- (wyśmiany wcześniej) Crysis (2007) - z całym szacunkiem, ale impertynencją jest twierdzić że ta gra ssie jeśli chodzi o grafikę. Grafika jest na bardzo dobrym poziomie, gra świateł poprawna, subiektywna ocena ale tekstury podobnie jak jakość obiektów mocniejsza niż w S.T.A.L.K.E.R.ze
W tych tytułach wyciskano niemal maks na dany rok produkcji i co najważniejsze w większości przypadków twórcy prócz robienia poprawnych tekstur, dobrego oświetlenia, ładnych efektów wizualnych starali się (i tu podkreślę) aby te wszystkie elementy zgrywały się ze sobą.
S.T.A.L.K.E.R. ma grafikę poprawną, ale jak na rok 2009 można było wyciągnąć znacznie więcej. Lenistwo w optymalizacji kodu nie popłaca niestety.
Far Cry - 5 lat różnicy. FEAR - 4 lata różnicy. CoD4MW - 2 lata różnicy. Te różnice do czegoś zobowiązują.
Rozumiem że S.T.A.L.K.E.R. ma solidną fanbazę, która nie bierze się znikąd. Klimat, rozgrywka, pomysł. To są najmocniejsze strony tej gry. Grafika do słabych stron nie należy, ale nie jest to grafika na poziomie jaki twórcy mogli osiągnąć, ten temat lekko pokpili. Dla mnie osobiście liczy się fabuła, jednak grafika powinna być lepsza, choć wynika to jedynie z faktu braku implementacji lepszego silnika graficznego (tych było w roku 2009 kilka).
tyle że w przypadku tych produkcji które wymieniłeś jest jedna podstawowa różnica, są całkowicie liniowe(tak wiem Crysis to też niby sandbox ale dla mnie średnio udany i do tego nudny i poza grafiką nic specjalnego nie oferuje) więc nie jest dziwne że grafika jest lepsza, a seria S.T.A.L.K.E.R to sandbox z dodatkiem elementów rpg nad którymi trzeba jednak poświęcić troche czasu żeby wszystko współgrało i zbytnio nie komplikowało rozgrywki.
Podczas pracy nad grą pracuje szereg niezależnych sztabów ludzi. Ludzie odpowiedzialni za grafikę, fabułę, muzykę, dialogi, skrypty, etc. etc. W czasie gdy pracują jedni, drudzy nie leniuchują. Skupiamy się jednak w tym temacie na aspekcie grafiki, ten został niestety pokpiony i niedociągnięcia na tej płaszczyźnie nie mają się ni jak do pracy zespołu odpowiedzialnego za kwestie takie jak liniowość/nieliniowość fabularne.
Co się tyczy silnika gry, STALKER zrobiony został na silniku X-Ray i ten silnik niestety nie porywa.
Podam Ci natomiast przykład jak niektórzy autorzy gier potrafią z silnika wycisnąć maks.
Aurora Engine, bo o nim mowa, to silnik z 2002 roku stworzony na potrzeby Neverwinter Nights. Zaznaczam Never Winter Nights, a NIE Neverwinter Nights 2 (silnik Electron). Silnik Aurora był bardzo ubogi jednak chłopaki z CD Projektu zastosowali go w Wiedźminie!
Ot zagwostka. Panowie z CDP wzięli stary, zapomniany silnik i popracowali nad nim do takiego stopnia, że gdy pokazali ludziom z BioWare co uzyskali z ich silnika to ekipa z BW złapała się za głowę. Programiści BioWare byli w takim szoku, że nie wierzyli że to ich silnik :)
Wniosek? Praca, praca, i jeszcze raz ciężka, ale solidna praca. Jeżeli można tak przerobić silnik sprzed 5 lat (różnica czasowa między NWN i Wiedźminem) i uzyskać aż taki efekt, to wniosek nasuwa się sam - programiści z GSC Game World nie przyłożyli się.
Akurat w tej grze grafika nie jest najważniejsza, ale KLIMAT, który miażdży wszystkie wspomniane przez ciebie wcześniej tytuły.
Ok, zgodzę się że silnik graficzny Stalkera nie porywa i daleko mu do next-genowych produkcji, jednak dzieki niemu gra posiada swój specyficzny i niepowtarzalny "look", który również wpływa na budowanie klimatu skażonego radioaktywnością świata.
Poza tym, zostało wydanych przez scenę moderską kilka modów "podrasowujących" graficznie Stalkera oraz dodających nowe efekty(np. dynamiczny DOF), takich jak AtmosFear 3, Absolute Nature Pack 3 czy chociażby Call of Pripyat Complete mod.
Dzięki temu, gra może zyskać nawet fotorealistczną jakość grafiki i z pewnością nie odrzuca od monitora, nawet dzisiaj...
Klimat i to jak go postrzegamy (w odróżnieniu od grafiki) jest rzeczą czysto-subiektywną, bazującą głównie na tym czym jesteśmy "przesiąknięci". Filmy, książki, środowisko, rodzina, doświadczenia życiowe. To wszystko kreuje rodzaj i poziom szeroko-pojętej wrażliwości na pewne bodźce audio-wizualne, ale i fabularne. Dlatego też dla przykładu jedni wolą sci-fi, a inni fantasy. Różnice.
Zgadzam się co do modów. Pokazuje to jednak, że grze czegoś brakowało. Nie "jadę" po STALKERze i nie neguję unikatowości klimatu. Żeby jednak miażdżył? Kwestia gustu, a tej kwestii przepychać się nie warto i przekonywać do wzajemnych racji, dlatego też moje zdanie nt tego czy mi STALKER przypadł do gustu, gdy mówimy o grafice, uważam za zbędne i oszczędzę sobie i Tobie i tak przydługiej paplaniny :)
Jeśli natomiast trzymamy się stricte technikaliów graficznych i tematu niewykorzystanych możliwości to właśnie fakt o którym wspomniałeś czyli wprowadzanie modów graficznych (by gra była ciekawsza wizualnie) obnaża niestety te braki. A co do tego czy grafika nie jest ważna - jest i to jak najbardziej :) Gdyby zaserwowano Ci ten tytuł z grafiką rodem z Quake'a to odbiór byłby znacznie słabszy :)
Żeby doprecyzować pierwsze zdanie by mnie ktoś zaraz nie zaatakował: Grafika jest subiektywna, ale tylko jej odczucie, nie natomiast to czy możliwości były wykorzystane czy nie - to kwestia czysto-obiektywna. Uff, wyrobiłem się zanim spadły na mnie gromy ;)
w sumie racja ale mnie już to dążenie do super hiper realistycznej grafiki zaczyna męczyć, wolałbym już aby ten cały postęp raz stanął na dłuższy czas(10 lat było by ok...) i żeby nie trzeba było wydawać kasy na nowe części bo aktualne są za stare albo jak na złość nie chcą współpracować z konkretnym modelem(coś takiego miałem w przypadku gry Area 51) a do samej grafiki jest mi obojętna ale żeby przynajmniej nie straszyła pikselozą(od tego są Doom,Heretic itp) sam temat grafiki jest rozległy i każdy widzi to inaczej.
Coś w tym jest jednak ja bym zdecydowanie wolał by twórcy gier poświęcali dużo więcej czasu na optymalizację kodu, tak by gry miały dobrą grafikę która mimo to nie wymaga kuriozalnych możliwości obliczeniowych komputera. Jest to wykonalne. Wystarczy spojrzeć na topowe produkcje choćby i na androida. Dobrym przykładem jest Modern Combat 4: Zero Hour, polecam odpalić Modern Combat 4: Zero Hour - Extended Reveal Trailer Official. Zauważcie, że kod został zoptymalizowany tak by dźwigały go średniej klasy smartfony (!!!) Tej grze wystarczyłoby dodać motion-blur w odpowiednich miejscach i mamy świetną oprawę wizualną przy doskonałej optymalizacji. Wymagania gry (android 2.3, dual-core 1ghz, 512mb ram) wydają się być kpiną, a jednak - można.