Fakt. Czasem faktycznie było to dokuczliwe, chociaż i tak głos Mirosława Utty świetnie pasował do tej gry.

Co do gry - KLIMAT, KLIMAT i jeszcze raz KLIMAT! Z gier co ukończyłem to tylko Deus Ex może mieć podejście pod tym względem intensywności klimatu do S.T.A.L.K.E.R.-a. Szary, brudny, przytłaczający, naprawdę wiarygodny. Ciekawa fabuła z nawiązaniami do książki/filmu o tym samym tytule (tyle, że zamiast miejsca lądowania statku kosmicznego - elektrownia jądrowa. Oto właśnie jest Cień Czarnobyla.

Kwestia gust. Ja uważam, że Utta spisał się na medal. Fabuła gry, klimat, nieliniowość, wszystko składa się na 10/10*

Cóż, racja. Mnie (i przebywających w zasięgu rażenia głośników) po prostu już do szału w którymś momencie zaczęła doprowadzać kwestia "moje informacje mogą ci się przydać, stalkerze". Gdyby chociaż to nie było tak absurdalnie podgłośnione w stosunku do oryginału...
a poza tym wg mnie język oryginału jest wystarczająco pasujący do klimatu i zbyt ładny w brzmieniu, żeby go tak zagłuszać:)

"Ja uważam, że Utta spisał się na medal."

Dokładnie to samo pomyślałem grając. Nigdy mnie nie denerwował, wydał mi się świetnym dodatkiem do klimatu gry. Najwyraźniej to kwestia gustu, a ja nie mam zamiaru spierać się nad wyższością pomidorowej czy jakiegoś rosołu nad innymi zupami.

Również uważam, że Utta świetnie wpasował się w klimat gry. Teraz zawsze, gdy słyszę tego pana w telewizji, to od razu zaczynam myśleć o tej wspaniałej grze.

I ja się pod tym podpisuję - lektor w tej grze dla mnie buduje klimat ;} Gdyby któryś ze Stalkerów został później wydany bez niego, to już nie byłoby to samo... ;}

Już jak powiedziano lektor to kwestia gustu mi się podobało i wcale nie uważam by lektor aż tak mocno psuje klimat tej gry. Questy są na tyle ciekawe że na lektora się nie zwraca uwagi. Bardziej mnie zastanawia dlaczego tak niektórzy jada po oprawie graficznej tej gry to nie Crysis że grafika jest ładna właśnie taka grafika udźwiękowienie które też jest świetne to element klimatu kolejna kwestia to fizyka zachowania się broni większość przez to olała te grę bo nie ogarniali tego moim zdaniem to jest jak ktoś chce to opanuje ktoś bardzo nie chce to nie opanuje no nic na sile to też jest dobre w tej grze ze nie wystarczy celować i strzelać jak to ma miejsce w innych grach ale tez trzeba dojść do pewnej wprawy broń się zużywa co jest według mnie kolejnym plusem tej gry. Czekam na S.T.A.L.K.E.R. 2 ma być nowy engine i ciekawe jak tam te rzeczy wymienione przeze mnie rozwiążą

Jak dla mnie to akurat fizyka jest tu dość mocno naciągana. Strzela się bez żadnych praw balistyki, jak w wielu innych strzelankach. Jak ktoś chce naprawdę realizmu i męczenia się z przeżyciem, to niech sobie zagra w Op. Flashpoint CWC lub ARMA, tam to trzeba najpierw myśleć, a potem strzelać.
PS. Zaciął ci się klawisz od przecinka i kropki? ;)

A co ty taki ekspert od balistyki??

PS przemilczę

Wiedzy co to jest krzywa balistyczna nie określałbym jako poziom ekspercki... A co do kwestii używania (bądź nie;) znaków interpunkcyjnych to śmiało, jestem otwarty na dyskusję:)

Lektor to zjawisko należące do lamusa, ale tutaj, wydaje mi się, że pasuje świetnie. Stalker ma taką jakby stylistykę jak "brudne" horrory i filmy akcji z lat '80, które dawno temu wypożyczało się jeszcze na vhs-ach i taki nostalgiczny nastrój też się Stalkierowi dzięki Utcie imo udziela. Jeśli kolejne stalkiery zachowają ten sam klimat, to chciałbym, żeby pozostał i lektor, choć najlepiej oczywiście opcjonalny.

Jestem odmiennego zdania pan Utta spisał się na medal... ta gra jest według mnie najlepszą grą od czasów Half-Life 2.

w cieniu czarnobyla nie jest źle. Utta buduje klimat. Ale w czystym niebie schrzanili sprawę - lektor jest za głośno, a oryginalne głosy za cicho.