Nie rozumiem dlaczego gdzie nie spojrzę, to widzę zachwyt nad tą grą. Z wielkim trudem przebrnąłem przez 1 dungeon i chce te 10 godzin z powrotem. Powtarzalne nudne walki. W kółko to samo, a na koniec każdej outro, którego nie można ominąć. W tle kakofoniczna muzyka, postacie do bólu patetyczne, grafika i design w stylu jakiegoś awangardowego kolażu pomieszanego z anime. Do tego przeciągająca się ekspozycja i dialogi. Nie moje klimaty. Jak poczytałem opinie że ten pierwszy dungeon jest jednym z najlepszych, to naprawdę odebrało mi ochotę na dalsze męczenie się z tym tytułem.