Pamiętam jak kiedyś zainstalowałem tą grę, niedługo pograłem, nie pamiętam z jakiego powodu przestałem, ale nie była to gra wysokich lotów, a teraz przyszedł czas na odkopanie tej gry.
Plusy:
+ zapis gry - taki jak w Diablo 2 i nawet jak się gra wyłączy bez zapisu, to nic złego się nie stanie
+ reset przydzielonych punktów umiejętności w każdej chwili
+ brak respawnu - zazwyczaj plusem jest to, że jest, ale w tym przypadku walka jest tak męcząca, że jest to plus
+ zostawione przedmioty na ziemi pozostają po ponownych uruchomieniu gry
+ ciekawe potwory - takie nietypowe, oryginalne
Minusy:
- źle wyświetlane filmy na początku - nie wiem czego to wina
- język pl nie działa - próbowałem podmieniać pliki, robić według instrukcji, próbować inne spolszczenia, ale to nic nie dało, miałem grę po angielsku, na szczęście niewiele jest czytania
- błędy - trochę zabugowana jest ta gra
- grafika - niezbyt ładna
- mapy - są brzydkie, ubogie, liniowe, ciągnące się niemiłosiernie, tragiczne
- nie można przypisać kamery do strzałek, włącza się numeryczna klawiatura
- nie ma opcji rozjaśnienia ekranu - ?!?!
- monotonna - nudna gra ogólnie rzecz biorąc
- ładowanie technik - czyli tak jak w Sacred, szkoda, że nie pozostawili tylko używania many
- walka - jest jedną wielką tragedią, postać często przestaje atakować, albo tak o sama z siebie, albo jak np. uniknie ciosu, to też przestaje nawalać i znowu trzeba kliknąć, albo tak jak w Sacred, jak wróg tylko trochę odejdzie, to nasza postać przestaje atakować, a jak podejdziemy z wklikniętym przyciskiem myszy, to trzeba przy wrogu jeszcze raz kliknąć, bo inaczej nasza postać będzie biec we wroga nie atakując go. Ta walka to jest jeden z poważnych gwoździ do trumny tej gry
- punkty teleportacyjne
- czekanie na regenerację - aż postać schowa broń i wtedy będzie się regenerować. Oczywiście z czasem z przedmiotów mamy regenerację podczas walki, ale jest zaje*iście słaba
- zbieranie przedmiotów - niepraktyczne
- "trzęsące" blokowanie się postaci na elementach otoczenia
- w niektórych miejscach leciała muzyczka, mimo że miałem ją wyłączoną w opcjach
- unosząca się w powietrzu krew pokonanych przeciwników
- dodatkowe utrudniajki jak np. powalenie, uciekanie postaci itp.
- wybór umiejętności którą będziemy rozwijać poprzez ofiary dla boga - a można było to normalnie zrobić
- źle pokazujące wskaźniki - co niektóre misje
- fabuła - nic ciekawego
Podsumowując, grając w tą grę byłem cały czas na granicy grać/zostawić to w cholerę. Wszystko co najważniejsze w tego typu grze jest tutaj spartolone, nawet względnie łatwy pierwszy poziom trudności nie wystarcza by wytrzymać w tej grze do końca. Po iluś godzinach monotonnej, nudnej, coraz to bardziej męczącej rozgrywki, zrezygnowałem z tej bardzo słabej gry, zdążyłem przejść świat grecki i byłem już daleko w świecie nordyckim, ale widząc kolejne kilometry liniowych, nudnych korytarzy odechciało mi się i z radością wywaliłem tą grę z dysku. Jest to jeden z najgorszych h&s pokazujący jak nie robić tego typu gier... Jakby kiedykolwiek zrobili by drugą część gry, to idealnie pasowała by nazwa Pejsy i zwiedzało by się tereny judaistyczno-chrześcijańsko-azjatyckie.