dziwie sie ze tak malo osob w to gralo , klasyka polecam nawet teraz
Wormsy to akurat są prostsze, dużo słabsze, nudne, tutaj oprócz lekkiej głupoty komputera nic grze nie można zarzucić, to zresztą norma raczej jak na tamte lata i poziom skomplikowanych gier. Z drugiej strony, jak się w to zaczyna grać to się rozumie że żeby mieć w pełni satysfakcję, to nie można nikogo stracić, i powtarza się misje jak coś pójdzie nie tak, przez to właśnie, dużo misji robi się różnorodnych;) klimat epicki, świetne mapy, zabawa na wiele godzin. Sama nazwa gry genialna, nawiązująca do wojen na świecie które są prowadzone przez świnie własnie;)
Najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem! Spędziłem przy niej ze szwagrem tysiące (to nie przejęzyczenie) godzin przez ostatnie 10 lat. Takiej dawki humoru nie dostarczyła mi jeszcze żadna komedia. Krążyły pogłoski, że ma być sequel, czyli HOW 2. Niestety nie ukazał się i już się chyba nie ukaże. Atari które kupiło Infogrames zaniechało produkcji kontynuacji. Ja jednak mam jeszcze niewielką nadzieję.
PS
Grałem w dziesiątki gier, również w tzw. hiciory. Zadna nie dorównuje powyższemu tytułowi, jeżeli chodzi o sensu stricto Rozrywkę.
Zgadzam się! Wormsy też były super, ale w tą grę na PSX'a przegrałem mnóstwo wspaniałych godzin.
Również spędziłem tysiące godzin.
Szybko przeszedłem tryb jednego gracza po czym zaczęły się wielkie batalie w kilka osób. Prawdziwe turnieje, zapisywanie wyników.
Koniecznie ustawienie na małe wyspy, tak żeby nie można było podejść łatwo do przeciwnika. Doszliśmy do takiej perfekcji że z Bazooki potrafilismy celnie strzelać nawet przez pół planszy. Moździerz (mortar) również opanowany do perfekcji.
Nauczyliśmy się także robić żabki granatami, przez co można było posłac go daleko przez wodę.
Gdyby w tamtych czasach były mistrzostwa świata, ja i moi kompani moglibyśmy zajść na prawdę daleko :) *że tak nieskromnie się wyrażę
Niestety - potem płyta mi się porysała, zrobiła sie nawet jakaś dziura i było po grze. Nie miałem kopii - dziś już praktycznie nie do dostania...
Niestety nie mam teraz konsoli aby pograć. A na kompie poprzez emulator to nie to samo.
(inna sprawa że ostatnio grywam w cokolwiek bardzo rzadko)
A Orientujesz się czy płyty z psx działają w nowszych wersjach PS? np na ps3?
Na pewno działały na ps2, ale na ps3 nie sprawdzałem - jeśli w ogóle, to tylko oryginały, a gierkę mam zgrywaną. Wiem, że część gier (np. Driver, Final Fantasy IX) jest do zakupienia przez PlayStation Store.
Wydano też wersję na PC, pamiętam że czytałem gdzieś mini recenzję takiego wydania.
Możliwość uruchamiania gier ze starszych konsoli (PlayStation i PS2) jest zależna od modelu. No i gra musi być oryginalna.
Wcale nie musi być oryginalna, jeśli tylko konsola została odpowiednio przerobiona.
Co do tych mistrzostw świata - to samo mówiliśmy ze szwagrem. Ja miałbym pierwsze miejsce , szwagier drugie. Co do bazuk i moździeży, to mieliśmy to samo. Praktycznie z drugiego końca planszy - prosto w łeb. Jednak nic tak nie raduje serca jak AirStraik ;)
Najlepsze plansze to moim zdaniem Death Ball i Squer Off. Friendly Fayer też niezła.
PS
Bazuką też można robić "kaczki", a granatem odłamkowym rozwalić bunkier jednym rzutem. Jetpackiem też można zrobić niezłe kuku, szczególnie nad wodą lub polem minowym.
Pozdrawiam.
Potwierdzam, z siostrami grałem w nieskończoność, najlepsza gra na PlayStation, zakupiłem Miyoo mini + z chin, wgrałem onionOs, sciagnalem pakiety z grami, patrzę a tutaj Hogs of war, to od razu mluce, nie mam analogów, ale nie przeszkadza bardzo, sam dźwięk, początek, i dialogi świnek, to mistrzostwo świata, też się dziwię że mało osób grało;) pozdrawiam, z pewnością będę grał kilka razy!!!