raczej powinni stworzyć jedną sandboxową grę ( cały Hogwart oraz okolice ) , i co roku wydawać pakiet misji opartych na poszczególnych tomach.
Fajnie by było gdyby jakieś studio zdobyło licencję i stworzyło od nowa gry na podstawie książek. Gdyby fabuła była w miarę szczegółowo przedstawiona, etapy byłyby bardziej otwarte, pojawiłyby się lekcje w stylu torów przeszkód tak jak w trzech pierwszych częściach i porządnie wykonany quidditch mogłyby być świetne gry. W "piątce" był fajnie wykonany Hogwart, ale znowu tych zręcznościowych etapów nie było. Biegaliśmy po Hogwarcie i wykonywaliśmy zadania uczniów i zbieraliśmy znajdźki. Trochę zmarnowany potencjał w Zakonie Feniksa jest. Dodatkowo kamera powinna być z trzeciej osoby a jest jakoś sztywno zawieszona.
były (epickie) szachy, gargulki xD Dla mnie właśnie powinni zrobić coś w stylu RPG
Zmarnowany potencjał to jest w dwóch ostatnich częściach ( no bo co to za totalny shit -.- ) .
Niestety żadnego porządnego studia nie stać na wykupienie licencji. Dlatego też EA ją miała i no cóż... Wynik tego widzimy jak na dłoni.
Osobiście 3 pierwsze części uważam za najlepsze. 4 no to było coś innego bardziej zręcznościówka którą nie ukrywam znienawidziłem grając jako dziecko. Ale po jakimś czasie podszedłem do niej drugi raz i było lepiej.
5 i 6 część? Mają jedną wspólną powalająco wielką wadę: są za krótkie! Nie mam problemu z tym że obie gry są zrobione jako bardziej nowoczesne po prostu te parę godzin potrzebne do przejścia powinno być pomnożone razy 4.
A 7? Nie polecam. Wrzodów można się nabawić przez okropne wykonanie.
Zgadzam się, pierwsze trzy części gier najlepsze, z tego ponoć dwie pierwsze części na Ps2 są mega świetne lepsze niż na PC...
czwarta? tylko ratują efekty w grze i finałowy pojedynek, a łażenie za jajem beznadzieja... Hogwartu zwiedzać nie było można nudy.
5 część jest ok, ale jak mówisz za krótka.
6 część gorsza od czary ognia, poza walką ze Śmierciożercami, w trakcie grania w grę idzie zasnąć.
Isnygnia Śmierci part 1 generalnie ok, ale zwalili tutaj troszeczkę grafiką, i gra za krótka i za łatwa.
Insygnia Śmierci część 2? tu grafika kuleje, dubbing fatalny, gra za krótka przeszedłem w dwie godziny :P
5ka była na PC nawet nawet, tęskniłam w 6ce za możliwością gry w gargulki :) Sam Hogwart genialny - chcę na jej podstawie zrobić makietę zamku i okolic.
Generalnie na PS2 tytuły są dużo bardziej rozbudowane niż na PC.
6ka na PC jest fatalna - teraz gram na PS i niestety muszę stwierdzić że są...praktycznie identycze.. te same debilne kombinacje zaklęć teraz mam odtwarzać na joystiku 3d - to koszmar... It's leaviosa not leviossaaaaa... ;)
Szukam kogoś, kto grał na PS2 w wersję na PSX i PS2 - jak duże są różnice?
W Insygnia nie grałam niestety nie wyszły ani na maca ani na PS2.