To były czasy...
@M0RiARTY

Ray Liotta na zawsze w naszej pamięci jako Tommy Vercetti. Legendarna rola...

Jaka jest wasza ulubiona postać z gry GTA Vice City? Ja osobiście uwielbiam Kena Rosenberga no i może Kenta Paula a wy?

Dla mnie takową była ta z wyścigiem z Hillarym. Nie dość że ma się gorszy samochód od niego to jeszcze policja atakuje za nielegalny wyścig tylko Tommy'ego.

Nikt mi nie powie, że San Andreas czy choćby GTA V są najlepsze. Nie podrobi się już klimatu Vice City. Łaaaa. Flash FM- Out of Touch podczas jazdy motorem po Ocean Beach podczas zachodzącego słońca- bezcenne. Ja wiem, że to tylko gra, ale to już 12 lat minęło od premiery. Fabuła gry tak samo odległa jak jej premiera....

Tak powiedzialem moim rodzicom kiedy kupilem po latach Vice City na PC, gleboko sie zapatrzyli na to co uksztaltowalo tego ich synka ktory nosi te dziwaczne ubrania ktore koniecznie musza miec palmy, staralem sie gadac jak najnizszym glosem zeby brzmiec tak fajnie jak Tommy. Natomiast ta postac szybko uksztaltowala...

Jedyne GTA, w które grałem to - III, Vice City, San Andreas oraz IV. Vice City jest jedyną produkcją do, której przejścia podchodziłem kilkukrotnie, a dopiero wczoraj całkowicie ją ukończyłem. Zawsze stawałem gdzieś w połowie i już dalej mi się nie chciało grać. Ostatnio spiąłem poślady, chciałem ukończyć tą grę,...

niestety po latach do niej wróciłem i stwierdziłem że wieje od niej ch.jem. brakuje obracanie widoku myszką podczas jazdy i to dało by się przeżyć, ale tego że nie można chodzić podczas strzelania czy celowania juz nie. mapka mała ze śmiesznie wielkimi pustymi przestrzeniami. wizualnie i muzycznie zajebista, ale to dla...

opłaca się kupywać bo nie wiem czy kupić :/ oczywiście na PC

jak w temacie kory ze spólników Vercitiego był lepszy
jak dla mnie Lance bo więcej pomógł Tommiemu szkoda ze to on zdradził

Które niepotrzebuja jakiś ogromnych gadżetów tak jak GTA 5 czy San Andreas a jednak i tak są lepsze, to właśnie mam z Vice City, ciągle odkrywam ją na nowo, zawsze coś jest inaczej. To pewnie klimaty tego miasta, najlepsza muzyka, ciekawa opowiesc.

Poza tym Tommy to do dziś mój ulubiony bohater i idol

W porównaniu do np. V czy San Andreas, to gra jest dość nudna jak na dzisiejsze czasy, ale za to klimat i soundtrack pobija wszystkie części. :D

Odrazu nadmienie i zapewne,ze jestem zupelnie normalna i pokojowo nastawiona osoba!Ale...UWIELBIALAM z pomoca bejsbola lub kastetu sprac paru przechodniow.robilam to by Tommy se'dorobil';-)pozatym lubilam zarabiac tez jako kierowca taksowi lub autobusu:-)

To był duży postęp, fajny klimat, postacie miały osobowość, zwiększono ilość piosenek w stacjach radiowych i dodatkowo to były hity z 80's + motory i skutery. Jednak model jazdy dopiero zyskał w San Andreas. No i ta kanciasta grafika, zestarzało się to już po prostu, a więc mimo humoru i muzyki oraz sentymentu dzisiaj...

Moja pierwsza gra na PC

Zasady:
- Każda postać zaczyna z 30 punktami.
- W jednym poście możemy "uratować" i "zabić" jedną postać.
- Przy "ratowanej" piszemy SAVE i dodajemy 2 punkty natomiast przy "zabitej" piszemy
KILL i odejmujemy 2 punkty. W chwili gdy postać uzbiera 60 punktów idzie do Hall of
Fame, a gdy liczba punktów będzie...

-Jest pole golfowe, na którym to Lipski walnął kijem śpiącego Siarę.
-Jest lotnisko, a to na lotnisku odbyła się strzelanina Siara/Lipski.
-Na południu zachodniej wyspy (ale jeszcze nie na terenie lotniska) było osiedle hotelowe, które przynajmniej dla mnie wyglądało prawie tak samo, jak kryjówka Kilera, wskazana Rybie...

Ta misja jest prościutka, przechodzę ją za każdym razem jak rutynowe działanie, nie rozumiem jak można sobie z nią nie radzić. Misja Sexy Time z GTA TBOGT jest już znacznie cięższa, choć też przechodzę bez powtarzania.

Postać Tommy'ego to jedna z najgenialniejszych kreacji w grach. Doskonały głos, świetne teksty (Kill that prick!) i co najważniejsze, nie daje sobą pomiatać jak CJ czy
Niko

Jedno co świetne, to fakt, że prawdopodobnie w następnej części wrócimy do Vice City i po V nastanie czas dłuuuugo wyczekiwanej GTA Vice ;)