Zamierzam kupić sobie tą grę na święta i czy pytanie "Czy warto"? Są jakieś
rewolucyjne zmiany względem trójki? I jak wam się w to gra? (fakt, te ostatnie
pytanie takie trochę z dupy wzięte)
Jak dla mnie to nawet jeśli żadnych dodatków/zmian by nie wprowadzili względem 3 to i tak pewnie na lub po świętach zakupie. Trójka zrobiła na mnie bardzo duże(dobre) wrażenie i aktualne gameplay'e potwierdzają to, że tą grę muszę mieć : D
Także jeśli spodobała ci się 3 to na 99% 4 także ci przypadnie do gusty :)
szybciej można było wpisać w google, albo chociaż tu na filmwebie, no ale dobra odpowiem. Tak jest dostępna na xbox360 jak i na xOne, ps3,4 pc :p
Odpiszę w ten sposób - jestem/byłem ogromnym fanem trzeciej części, która w mojej ocenie, dzięki formie sandboxu/świata żyjącego własnym życie i pełną (poza oczywiście wątkiem stricte fabularnym) swobodą w eksploracji terenu, jest nr. 1 wśród dostępnych na rynku FPPS - jeśli masz podobny jajk ja stosunek do Far Cry 3 - bierz czwórkę w ciemno. Małe zastrzeżenie - czwórka nie wnosi do rozgrywki praktycznie NIC NOWEGO. poza zmianami kosmetycznymi - to prawie dosłowna kopia trójki z podrasowaną grafiką i zmienioną scenerią - gra się tak samo jak w trójkę, ale sprawia to OGROMNĄ frajdę.
P.S. w końcu fani serii Call of duty (też nim od lat jestem) otrzymują co roku tę samą grę i nie narzekają, tylko pędzą do sklepu po kolejną odsłonę (ja też mam Advanced warfare na swoim laptopie, ale nie mialem jeszcze okazji pograć, bo mój nastoletni syn uparł się że najpierw on musi skonczyć kampanię "na weteranie" i dopiero potem "stary" może sobie pograć - tłukę więc w Far cry 4 bo w tę gierkę ja z kolei zabroniłem grać 12 latkowi, ze względu na chore klimaty i sporą ilość posoki)
Co za patologia ??? 12 latek grający w strzelankę - bo domyślam się że o to Ci chodzi - no cóż ja mając 10 lat biegałem z plastikowym pistoletem i "strzelałem" do kolegów po seansie Stawki większej niż życie bądź Czterech pancernych i psa i jakoś przez 43 lata życia na razie w realu nikogo nie zabiłem, myślę więc że Call of duty również nie wypracuje w niczyjej osobowości morderczych instynktów...
Z tego co patrzę po screenach, to nawet model kałasza i łuku są podobne, hehe... Przekonamy się po zakupie, a póki co, mym must-have jest na razie najnowsza odsłona Hot Pursuita.
Odłóż kasę i poczekaj na GTA V :) Far Cry 4 nie umywa się do poprzedniczki, jak dla mnie odgrzewany kotlet w o wiele gorszym miejscu z niebywale gorszą fabułą. Misje męczące, jedyne dwie atrakcje póki co to możliwość jazdy słoniem i latania jakimś ustrojstwem i to też z ograniczonym pułapem. Ja bym gry nie polecał, specjalnie kupiłem konsolę, a zamiast grać w Far Cry, przechodzę drugi raz GTA V.
Fabułę miała owszem, genialną, klimat również, ale patrząc wstecz...San Andreas i tak chyba bije wszystkie dotychczasowe na głowę ;) w czwórce brakowało mi urozmaicenia na wyspie, dosyć nudnawo było, miasto, miasto, na każdej kolejnej wyspie, wiem, że niby to Liberty City no ale...trójeczka jednak miała ciekawszą scenerię ;)
Forza Horizon 2 jest dobra jak włączysz tryb symulacyjny i wyłączysz wszelkie wspomagania. Poprzednia ścigałka, która jak dla mnie jest numerem jeden to Rally Trophy z 2001roku, genialna gra, do dziś ją trzymam i pewnie pogram jeszcze nie raz. Teraz już dobrych gier nie robią, takich jak kiedyś. wszystko idzie w złym kierunku. NFS nigdy nie lubiłem więc mamy różne gusta najwyraźniej
Najnowsze NFS'y to faktycznie syf. Ale Most Wanted, Carbon i Underground 2 to IMO najlepsze NFS'y. Z innych ścigałek to miałem sporo, ale gdzieś mi się "zawieruszyły". Na konsolę natomiast mam tylko Project Gotham Racing 4.
Dobre to? Skoro ścigałkę masz tylko jedną to zakładam, że masz konsolę nie przerobioną. Ja sobie kupiłem już drugi raz xboxa360, wcześniej, żeby w GTA5 zagrać, teraz dla Far Cry 4 :D wcześniej miałem przeróbkę LT, której nikomu bym nie polecił, teraz mam RGH i jestem bardzo zadowolony, kopiuję gry na dysk i wszystko elegancko śmiga, w tym kraju nie opłaca się kupować oryginałów bo są nie adekwatne zarobki do cen, za granicą to co innego ale tutaj popieram piractwo, za GTA 5 zapłaciłem 225zł w dniu premiery i była to moja pierwsza i ostatnia kupiona tak drogo gra w Polsce. mam na konsoli 16 najnowszych tytułów i dalej pobieram, jak spiracą xbox one to się przerzucę, chyba, że już będę mieszkał w Anglii ;) bo tutaj nie zostanę
W zasadzie tylko soundtrack i czasem poziom trudności mnie w niej nie pasują - pierwsze dlatego, że jest za mało w nim Disturbed (i w ogóle kawałki rockowe są kiepskie), a drugie, że czasami Turnieju w Europie nie da się przejść przez takiego jednego matoła w Ferrari Enzo.
Sprawdziłem na gry online ten Project Gotham Racing no i przede wszystkim nowością i fizyką nie grzeszy. Przerób sobie konsolę, póki jeszcze coś na nią wychodzi, powoli się zacznie emigracja na one, szkoda było za konsolę płacić, grając przez jej okres żywotności w 5 gier na krzyż.