PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608246}
8,9 10 705
ocen
8,9 10 1 10705
Fallout 2
powrót do forum gry Fallout 2

Ulubieni NPC

ocenił(a) grę na 10

Moja standardowa ekipa to:
-Cassidy - on i jego shot gun. Tylko wkurzało mnie jak zawsze wywalał całe magazynki w mantisy a później w większej walce pojedynczo strzelał. I zawsze beształ Myrona.
- Myron - brałam go, bo był śmieszy, szczególnie te jego czerwone trampki, no i stim packi robił.
- Dog meat - bez niego nie mogłam się obejść.
- Goris - niby death claw ale taki tchórz. Zawsze uciekał z pola walki
Lubiłam też Marcusa, ale zawsze z mini guna wystrzeliwał mi pól drużyny, często razem z moja bohaterką, więc musiałam go zostawiać.
I nie można zapomnieć o Suliku, to on zawsze towarzyszył mi w początkach tułaczki po Wasteland.
W ogóle, z NPCami to było tyle radochy. Raz, w San Fransico gdzieś mi się zgubili, biegam i szukam ich a oni (Cassidy i Goris) wychodzą z baru :D albo u Hubologistów Cassidy poszedł w największy bój, skończyły mu się naboje, save gdzieś daleko, moja ekipa uzbrojona po zęby stoi w jakimś korytarzu a on ze wszytskimi mnichami na pięści się bije :D
I oczywiście najlepsze jak zatarasują drogę i ich komentarze kiedy się ich "przesuwało" :D
Ta gra miażdży system.

ocenił(a) grę na 10
Kasiek_haz

Ha! Dobry temat. Ja tam mam takie mniemanie o NPC:
Sulik- Pierwszy na liście NPC. Twardy dzikus z kością w nosie i ekipą w głowie (duchy przodków i dziadka). Jak przypieprzy z młota to bydło a raczej braminy klękają. Bardzo przydatny i "wyposażony" w animowaną, gadającą gowę.
Vic- Drugi na liście i cel jednego z zadań. W sumie nieprzydatna sierota z niego bo ucieka i słabo walczy. Wymieńcie na kogoś innego przy pierwszej lokacji. Potrzebny tylko do wykonania kilku questów (w Kryptopolis spotyka...).
Lenny- W sumie ciekawa postać a właściwie Ghul i jeśli potrzebujesz medyka to go bierz ale na dłuższą metę cienias z niego. Sam zresztą twiedzi że jest lekarzem nie żołnierzem.
Cassidy- Kolejny przydatny NPC. Łysy barman z Kryptopolis cierpiący na nadciśneinie czy cuś. Nieźle stzrela z shotguna.
Marcus- Twardy i przydatny supermutant. Szeryf Brooken Hills i jego założyciel. Gdy sie dołączy to nawet patrol Enklawy musi zmówić paciorek przy spotkaniu z twoją drużyną. Gustuje w ciężkich broniach ale że ma tendencję do "friendly fire" lepiej dać mu w łapy coś energetycznego. Poza tym ma równierz animowaną twarz.
Goris- W Krypcie 13 stoi coś w habbicie. To mały szpon śmierci, różni się tylko kolorem od swych współbraci (jest nie wiem czemu siwy). Twardziel z niego, podczas walki robi striptiz ;-)
Myron- Mały oblech, twórca Jetu. Może zrobić nam stimpaki ale na dłuższą metę nieprzydatny bo ani nie umie strzelać ani nie jest odważny. Ma animowaną twarz i irytujący charakter.
Dogmeat (Ochłap)- Znajomy pies z pierwszej części Falla. Do zdobycia tylko w "Kantynie Rozwianych Marzeń" która jest specjalną lokacją. Cieńki ale można go przynamniej odłączyć a nie jak w jedynce.
Sky- Net- Znajoma nazwa nie?... Tak czy inaczej to robomózg którego stworzenie jest dość skomplikowane i nie zawsze wychodzi jak trzeba. W walce używa strzelb więc w sumie podobny do Cassdiego tyle że z metalu.
K-9 -Pies mechaniczny siedzący u doktorka z Navarro. Dość przydatny, dużo PA i ma niezłego powera. Ogólnie trzeba tylko go uruchomić i pozbyć się pana.
Mechaniczny Pies- W sumie ostatni z NPC i jeden ze słąbszych. Rzadko go używam a jak już to wymieniam na sympatycznego K-9 bo ten jest mało rozmowny. Do zdobycia w RNK.
No jest też mąż i żona (Mira albo jej brat... nie pamiętam z imienia) do zdobycia w Modoc (możliwe związki homoseksualne! ;-)) Oraz kilka pobocznych postaci przyłączających sie na czas danej misji.

ocenił(a) grę na 10
MisterMuscle

Stała ekipa u mnie to Sulik, Vic i Cassidy.
Sulik na początku jest niemal niezbędny. Jego rola w rozprawianiu się z gekonami i szczurami w Klamath i okolicach jest nie do przecenienia. W dalszej części gry zwykle dawałem mu lekki pistolet maszynowy (H&K P90c z V15) i nakaz walenia serią - jak dobrze trafi to Wanamingo zmienia się w sitko :D Warto dać mu też młot wspomagany ale to ma jeden minus - jeżeli trafi kogoś na otwartej przestrzeni to musimy czekać aż ciało wroga wyleci poza mapę (niezłe ma pierd... uderzenie ;)
Vic - oferma, ciamajda i zezmen. Przydaje się tylko do napraw. Jeżeli jakimś cudem szybko znajdziecie snajperkę to włóżcie mu ją w łapki. Wreszcie zacznie trafiać... ;) W sumie rzuca niezłe teksty. Przydaje się jako dodatkowy bagażnik (tyle że podręczny;)
Cassidy - dajcie mu strzelbę a zrobi z niej użytek. Najlepszy NPC w grze jak dla mnie. Duże możliwości "kontroli" i niezłe staty. Jeden minus: z jakiegoś powodu to on ZAWSZE ginie u mnie pierwszy jeżeli zapomnę zabrać Marcusowi działko obrotowe. Nieodłączny towarzysz przygód.

Inni:
Marcus - tylko z bronią energetyczną. Działkiem prędzej rozwali kolegów i szefa niż wroga. Zwykle wygląda to tak: zaczyna się walka, ktoś się rusza, przychodzi kolej Marcusa i ginie Cassidy oraz Vic. Czas wczytać grę... Dużym minusem jest też jego bardzo wolne tempo poruszania się i chęć do ciągłego blokowania przejścia. W dodatku nie nosi pancerzy co zazwyczaj kończy się koniecznością zużywania dużej ilości stimpaków tylko na niego.
Myron - zabierzcie mu broń bo się postrzeli! Można z nim podyskutować i robi super stimpaki (przydają się do... mordowania skrytobójczego)
O reszcie nie warto wspominać - nie przydają się do niczego (mnie szczególnie denerwują psy - gryzą i gryzą a obrażeń za to nie ma = zbędne przedłużanie walki). Warto za to dodać słów kilka o małżonce/małżonku - jeżeli wam się naprawdę nudzi to spróbujcie zdobyć w F2 rozwód ;) Nasza druga połówka długo nie pożyje. Nie chce się odłączyć ani na chwilę a w dodatku nie rozwija umiejętności. Za to zawsze walczy w pierwszej linii. Tak: to zwykłe mięso armatnie - jeżeli ktoś jednak kolekcjonuje statusy to bez ślubu się nie obejdzie ;)

ocenił(a) grę na 10
Kasiek_haz

Ja zawsze ale to zawsze biorę tak:
-Sulik- Kość w nosie i dyskoteka w mózgu. Najlepszy do walki wręcz (koniecznie młot wspomagany!) a i PMami nie pogardzi. Może przepowiedzieć przyszłość... w pewnym sensie.
-Cassidy- Łysy barman z Kryptopolis. Twierdzi że ma imię po jakimś sukinsynie z komiksu. Uwielbia strzelby, a jak mu dacie w ręce Pancora Jakhammera to zrobi kipisz na polu walki.
-Marcus- Duży, zielony... to nie Shrek to supermutant (chociaż pewnie śmierdzi równie okropnie). Uwielbia duże spluwy ale dla waszego dobra dajcie mu w łapy coś energetycznego, bo zaoszczędzicie na amunicji i nie zostaniecie ostrzelani. Jak podejdziecie do niego w "firmowym" wdzianku, albo w habicie to coś powie. Poza tym z idiotą będzie chciał iść na gołe klaty a po odbyciu stosunku płciowego opowie historyjkę.
-Goris- Szpon śmierci, uczony i striptizer w jednym. Nosi stylowy habit od Versace albo innego Jacykowa. Co prawda nie używa broni ale za to jego szpony... no Freddy się chowa.
-K-9- Nie często korzystam z tego cybernetycznego psa. Jednak jest dość silny i sympatyczny jak na robota.
-Sky- Net- Terminator powraca! A tak na serio to mały robomózg którego trzeba złożyć z komponentów dostępnych w Sierra Army Depot. Uważajcie jednak jaki mózg mu dajecie bo może być ciekawie. Poza tym to używa strzelb.

No i oczywiście nasz mąż bądź żona (a jeśli chcecie to możecie się zabawić w Homo), problem w tym że nie chce się odłączyć więc brać ślub po grze. Jeśli już koniecznie chcecie sie odciąć, ojciec Tully (braciszek żul z Reno) przeprowadzi egzorcyzmy a na koniec zaproponuje kopa (ale musicie mu dać flachę).

ocenił(a) grę na 10
Kasiek_haz

Tylko Cassidy. Reszta mnie denerwowała prędzej czy później. Choć Marcus się przydawał do noszenia wszystkich gunów na handel i innego badziewia.

A propos postaci z komiksu. Będzie ekranizacja "Kaznodziei". Fajnie jakby było jakieś nawiązanie do Fallouta, ale w to chyba marzenie ściętej głowy.



Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones