Wygląd wyglądem (mnie osobiście się nie podobał ten czarny irokez a la gimbaza), jednak zachowanie Dantego pozostawia trochę do życzenia. Wielu ekspertów niedzielnych myśli, że Dante w poprzednich częściach był pyskaty (WTF????). ON NIE BYŁ PYSKATY!. To była arogancja i humor, dość specyficzny. Pyskować to może uczeń gimnazjum do nauczycieli.

Poza tym, czy tylko ja odnoszę wrażenie, że Dante z DmC jest tępy? Za grosz poczucia humoru, przekleństwa i marne pyskówki nie czynią z niego prawdziwego Dantego. Nero z czwórki mógłby go uczyć, jak się powinien zachowywać.

Odniosłam identyczne wrażenie co ty Xsen. W DMC 5 grało mi się świetnie, ale Dante z tej gry był jednak wielkim minusem. Zresztą okiem dziewczyny, moge powiedzieć, że o wiele przystojniejszy jest Dante-blondyn.

Raczej Dante-białowłosy.

I to właśnie prawdziwy Dante, w DMC jest tylko kiepska podróbka.

Ciężko nazwać podróbką coś co wyszło spod tych samych skrzydeł co "oryginalna" seria. Mi się tam grało całkiem fajnie, a Dante...tutaj Dante jest dzieciakiem. Chyba większość z was chyba już zapomniała jak to jest być młodszym skoro takie komentarze piszecie.

Btw fajny avatar ;d

Hmm...DMC nie jest od CAMPCOM ...costam nawet czytalem ze jeden z tworcow nie byl z tego zadowolony. Ogolnie rzecz biorac, nie podoba mi sie jego nowy wizerunek, ale przecież to jest inna historia zupelnie ;D tylko podobne motywy :) A dziekuje Pani Willis Pani avatar rowniez ;D

Niewiem dlaczego, ale on mi przypomina młodego Brada Pitta z Podziemnny Krąg. Zdecydowanie Dante w poprzednich częściach był nieporównywalnie lepszy, ale ten nowy nie jest aż taki zły. Trzyma poziom, ale niestety niższy niż poprzedni. Ogólnie przyjemnie się grało.

A mi raczej Harry'ego Lloyd'a. Oczywiście nie jako Viserys'a w GoT, tylko z filmwebowego zdjęcia. Lekko zalatuje również H. Cristensenem. Jensen? Czy ja wiem... W sumie mają podobną fryzurę. ;) Ogólnie trudny do opisania, ale też mi się podoba. Jak dla mnie lepszy od starego. Btw, rozwaliła mnie scenka jak założył tą białą ,,peruczkę''. xD