PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=615532}
7,4 80  ocen
7,4 10 1 80
Dispel
powrót do forum gry Dispel

Fajnie w tamtym czasie się grało, przyznam że do gry mam sentyment(jak ludzie zazwyczaj mają do rzeczy związanych z latami dziecięcymi).
Ciekawe czy dałoby się sensownie ten tytuł odświeżyć. Nawet jeżeli nie bawić się w tworzenie drugiej części na nowym silniku to nawet poprawić tekstury starej do wersji HD, może dodać lepsze animacje etc.

Jaq87

Nie wiem dlaczego, ale nie jestem zwolennikiem odświeżania starych tytułów. Dlatego pomimo, że mam na dysku odświeżoną wersję "Baldur's Gate" to wolę instalować wersję starą i cieszyć się tą niezapomnianą pikselozą, która w moim przekonaniu nadaje grom połowę uroku.
Pamiętam jak jakieś 8 lat temu po raz pierwszy zainstalowałem "Baldur's Gate II: Cienie Amn". Do tej pory żadna gra w takim stopniu nie poruszyła mojej wyobraźni. Kiedy przypominam sobie chwile spędzone w "BG II: CA" to tak jakbym tam był.
Pikseloza rulezzz ;D

Pewnie dlatego na dysku mam nieruszonego "Pillars of Eternity" i pewnie też dlatego non-stop wałkuje "Planescape: Torment", do którego mam upiększającą łatkę, ale z niej nie korzystam.
A wracając do "Dispel" - jak długo się w to gra? Tak mniej więcej, 20? 50? 100?

Lukas_Art

Bliżej 20 niż 50 godzin.

Jaq87

Czyli nie za wiele. No ale jeśli fabuła dobra, to czas się nie liczy. Wczoraj np. odinstalowałem "Skyrima" - po około 120 godzin gry. Tak się to rozmemłało, że miałem dość. "Wiedźmina 2" też odinstalowałem na samy początku wątku 2. I do tego "Metro: Last Light" - poszło w cholerę.
Muszę zacząć coś oldskulowego. Jakiegoś starego RPG. Mam "Neverwinter Nights" - polecasz? Bo z tego, co wiem gra jest długa, tylko nie jestem pewien czy nie znudzi się po 10 godzinach.

Jaq87

Dziennik! Zadanie na dziś: gdzie w "Dispelu" jest ten cholerny dziennik?! :(

Lukas_Art

Ok, znalazłem. Trzeba było kliknąć w pióro na panelu mapy.

Lukas_Art

Dobrze, że to napisałeś, bo ja na początku nawet nie wiedziałem jak włączyć mapę. Teraz będzie znacznie lepiej, gdy zadania są wypisane. Pograłem niecałą godzinę, dzisiaj pewnie kolejną. Na razie jest ok, otwarty świat, można łazić gdzie się chce, choć postać póki co jest słaba i poza goblinami i zwierzętami, nie ubije nic więcej. Szkoda tylko, że rozdzielczości nie można zmienić. Ciekawe jak dalej będzie - póki co trzyma jakiś tam poziom.

Lukas_Art

Jak przygoda z Dispel? Jest kawał przygody? Technikalia nie powodują przycięć albo błędów? Jestem ciekaw, bowiem od dłuższego czasu myślę, aby zabrać się za tą grę.

drenz

Niewiele mogę powiedzieć, bo ją... odinstalowałem. Czyli wszystko w moim stylu: zainstalować, spróbować przez 15 minut i odinstalować :)
Powód jest prosty: wpadła mi w ręce niesamowita perełka - "Divinity 2: The Dragon Knight Saga". Świetny RPG, nie wymaga wysokiej jakości karty graficznej, a gra się fenomenalnie. Polecam.

Lukas_Art

Divinity II wraz z dodatkiem bardzo fajne. Przeszedłem i nawet recki na filmwebie zostawiłem. To w takim wypadku trzeba będzie zapoznać się z Dispelem samemu. Mam nadzieje, że będzie lepsza grą od Lionhearta...

Lukas_Art

Gdybyś za jakiś czas odpalił sobie Dispel, to z tymi patchami jest tak, że jak będziesz miał odszukać na mapie zimowej typa - Yass, to wtedy wgraj sobie ten patch 1.43, natomiast po wizycie u niego patch 1.44. w innym wypadku po 10 minutach od wizyty u niego gra wywali na pulpit. Ogólnie gra sie fajnie, ale sama produkcja jest dość żmuda, postać wlecze się po tej mapie, kamień runiczny, który służy do teleportowania, przenosi w miejsce ostatniego zaznaczenia kamieniem, tak więc trochę tego wędrowania jest. Tym bardziej, że niektóre podziemia można eksplorować mając lepszy poziom, w innym wypadku bardzo łato o śmierć. Towarzysze, których można napotkać są bardzo ciency i praktycznie sie nie przydają. Gram wojownikiem nastawionym na broń obuchową i jest dość wymagająco. Podobno magiem jest łatwiej.

drenz

Gdzieś mi się obiło, że z tym Yassem jest jakiś problem. Dzięki za radę, teraz będę wiedział co i jak. Wiesz, "Dispel" nie jest jakąś megaznaną grą i widać to w popularności (bardzo małej popularności). Co nie zmienia faktu, że pewni popaprańcy będą łupać stare gry choćby z samego sentymentu.
Pamiętam jak grałem w "Planescape: Torment". W pewnym momencie zainstalowałem patcha zmieniającego grafę na bardziej współczesną. Efekt? A idź, stary, ponowna instalka i radość z pikselozy ;D