Pomogli byście mi wyjaśnić jak to możliwe że skoro Lou i Sam to jedna i ta sama osoba to jakim cudem w czasie gry widzimy ich razem. I tak wiem że Amelie wskrzesiła Sama on wrócił do żywych do kapsuły z której został wyjenty i wychowany jak jej syn ale w takim razie jak to możliwe ze Sam go może używać jako ŁD
Wiem że pokrętnie o to pytam ale taki już urok tej gry
Lou to nie Sam. To inne BB. Tylko jak Sam łaczył się z Lou dostawał wizji ze swojego wczesnego życia.
Sory, że tak z punktami, ale lepiej żeby był porządek.
1. Jak z gry wychodziło, że Sam jest synem Cliffa tak? (rozmowa pod koniec gry jak sam niesie bb do krematorium - misja 70) w tej wizji kiedy postrzelony Cliff daje mu do zrozumienia, że Sam jest jego synem... tak czy się mylę?
2. Cliff wyciągnął go z kapsuły i Sam wypadł mu z rąk, umarł, bo była plama krwi tak? (moment gdy cliff uciekał z bb na rękach i został postrzelony, a oni się kapnęli, że otworzył kapsułę), a potem z plaży wzięła go Amelie (takiego niebieskiego) i wyszło, że on jest repatriantem mogącym się wskrzeszać i powiedziała, że go wychowa jak swojego syna tak? czy coś przeoczyłem?
3. Repatriantem jest, bo ona wzięła go z plaży? czy po prostu był tak wyjątkowy jak mówili kiedy jeszcze funkcjonował jako BB (ŁD)? bo chyba to drugie tak mi się wydaje.
btw.
4. I jak to jest, że Amelie chciała zagłady, a potem na plaży przy Samie się rozmyśliła?
W ogóle chyba nie rozumiałem w końcu kim był faktycznie Bridget vel Amelie (rozumiem na jakiejs zasadzie istniały po przez rodzielnie ka i ha... podobnie jak mama i lockne), ale skąd się wzięła i czemu chciała niby zagłady, a potem pod koniec na plaży powiedziała do sama, że jest szansa uratować świat i powiedziała mu jak to zrobić.
1: Tak Sam to jego syn
2: Amelia ściągnęła go z plaży i dzięki temu jest repatriantem
3: Z tego co rozumiem to podczas śmierci klinicznej Amelia podzieliła się na ka i ha. Urodziła się ona jako czynnik zagłady. Aczkolwiek sama jej nie chciała. Na końcu gry Sam pokonuje wdarcie ale Amelia mówi mu, że za ileś lat (nawet tysiące) i tak będzie kolejne wdarcie ale da on ludziom czas.
Na razie przeszedłem grę raz i ciężko jest wszystko pozbierać do kupy. Muszę na yt zobaczyć wszystkie cutscenki, żeby to poukładać sobie to w całości.
To jeszcze mi powiedz co to za BB Sam nosił na sobie? :)
Bo wychodzi na to, że Cliff wołający BB to tak naprawdę Cliff wołający Sama.
Ogólnie cała koncepcja szóstego Wdarcia i te niby próby wszechświata przywrócenia dawnego porządku to świetna koncepcja. Tylko ten wątek z Amelie jest dla mnie jakoś nie do ogarnięcia... czemu ona? i skąd się wzięła... ale generalnie chyba za dużo wymagam, bo raptem trzy puzzle jakoś mi tak nie pasują i są zbyt mało wyraźne. Jak na układankę z kilkuset elementów to chyba takie małe minusy scenariuszowe, bo już się bałem, że będzie zostawianie pola do interpretacji, a raczej całość jest czarno na białym.
Cliff myślał na początku, że ten BB, który nosi Sam to jego BB.
BB czyli Lou, który nosił Sam to po prostu jedno z Bridge Baby.
Czemu Amelia? Dobre pytanie. Chyba nie jest to powiedziane.
Jak na to jak dobrze jest wszystko objaśnione i zagmatwane zarazem... to jak człowiek skupi się to wszystko idzie skleić. Tak nie rozumiem czemu właśnie Amelie albo skąd się ona wzięła chociaż... chociaż to ja już pewnie za dużo wymagam.
No i to, że ten BB, którego nosił Sam. Tak mi nie pasuje, że jest jakiś zwykły i nie stoi żadna za nim historia, bo te BB umierały przy próbie wyjęcia z kapsuły, a właśnie ten "zwykły" został wyciągnięty, a w dodatku żyje i pewnie będzie się normalnie rozwijał.
widziałem do samego końca... w takim razie wytłumaczcie skąd właśnie dziecko Sama wzięło się w tej kapsule jak było mówione, że odeszło razem z matką przy pierwszych wdarciach śmierci gdzie całe miasto szlag trafił, a sam przeżył tylko dlatego, że był repatriantem.
Widziałeś i nie daje Ci do myślenia ręka sama, ręka Lou i tekst Sama do Lou: "Louise".
no tak, ale tam nic nie było takiego, że ten BB to jego dziecko... po prostu BB do którego się przywiązał.
Na samym końcu jest bardzo krótka scenka w której widzimy dłoń Sama i dłoń dziecka. Gdy mała rączka spotyka się z dłonią mężczyzny, Sam wypowiada imię LOUISE.
"W raporcie Lucy dowiadujemy się o żonie Sama, Lucy, która zabiła się w czasie ciąży, popełniając samobójstwo, powodując następnie utratę przytomności. Dziecko miało siedem miesięcy i już nazywało się Lou lub Louise". Źródło: gameme.
no i dlatego on tak nazywał tego BB, ale to nie znaczy, że ten BB to dziecko Sama zwłaszcza, że to wszystko nie wydarzyło się wczoraj tylko jakiś czas temu (wdarcie i śmierć żony z dzieckiem).
to już chyba nadinterpretacja... nic tam nie było o tym, że ten bb to jego dziecko.
Dokładnie. Dziecko Sama miało mieć na imię Lou. Wspominał nawet o tym Deadman w jednej ze scenek, a z racji straty i więzi jaka rosła pomiedzy Samem i BB, Sam nadał jej imię Lou - jest to też zdrobnienie od Louise. A żeby było ciekawiej to Kojima w ostatniej scence po napisach poinformował nas o płci ełdeka.
@nagi_waz ma racje. Za mocne zakończenie, żeby Sama latał ze zwykłym BB.
Nikt z Was nie wspomina o fotografii w końcowej scenie na której Sam jest m.in. ze swoją żoną w widocznej ciąży. Następnie pojawia się dłoń Lou/Louise. Dla mnie scena jednoznaczna. Pozdrawiam
a może to być nawet i prawda... ale to już za mocno i za dużo. Przesada żeby tak naciągać historię. Zwłaszcza, że te wszystkie wydarzenia o których bywa mowa w historii często rozgrywały się o przynajmniej 10 czy 20 lat różnicy w czasie... wdarcie śmierci też się wydarzyło ileś czasu temu i minęło ileś tam lat, że Sam łaskawie wrócił. Gdzie sobie noworodka przetrzymali 10 lat czy ile to tam czasu minęło od pierwszego wdarcia śmierci przy którym zmarła żona Sama będąca w ciąży. Jak oni niby doholowali noworodka tyle jak jak o BB mówiło się jak o narzędzie, nie ludzkim bycie tylko jak o przedmiocie, który mógłby używany tylko przez jakiś czas i się zużywał... nic tam nie było na temat tego, że Bridget wyczarowała sobie nie wiadomo skąd swojego wnuka i dała go Samowi jako BB. I tak najlepsze są teksty przeważnie hejterów albo fanbojki ms, która już w ogole nie tolerują tej gry, że BB to jest Sam... że on nosił samego siebie xD Co najwyżej mi pasuje, że BB które nosił sam przez całą grę było randomowym BB, które sam sobie wyciągnął, a że była dziewczynką to nazwał je Lousie... po swoim nienarodzonym i zmarłym synu Lou. Tyle.
Skąd wzięła się Amelie wyjaśnił Kolega Pan Kurczak. Amelie od początku swojego powstania była czynnikiem zagłady. 5 poprzednich czynników nie doprowadziło do ostatecznej zagłady, a ludzkość po każdym wdarciu odbudowywała się silniejsza. Wiedziała, że jej celem jest doprowadzenie do ostatecznego wdarcia, które zniszczy wszytko (miewała to w koszmarach i była o tym mowa). Jej plaża była plażą nadrzędną połączoną z innymi plażami, a przez ożywienie małego Sama po ranie postrzałowej i nadanie mu zdolności repatriacji otworzyła jakby drzwi do normalnego świata, co z kolei przyczyniło się do zaburzenia naturalnego procesu życia i ludzie po śmierci zaczęli powracać jako BTs tworząc rozpróżnie i kratery. BAmelie brakowało tylko połączenia ze światem żywych i do tego potrzebowała właśnie rozbudowy sieci chiralnej. Wymyśliła całą historię o swoim porwaniu, bo wiedziała że Sam zrobi wszystko aby ją odnaleźć. Wdarcie zostało powstrzymane poprzez odcięcie plaży Amelie od świata żywych, więc kolejne to tylko kwestia czasu :)
"przez ożywienie małego Sama po ranie postrzałowej i nadanie mu zdolności repatriacji' - a to Amelie nie przyniosła go z Plaży przypadkiem? nic sobie nie przypominam o ożywianiu czy nadawaniu mu mocy jakichkolwiek. Zmarł po wyjęciu z kapsuły albo upadku na ziemie, ale potem to Amelie go odnalazła na jego Plaży, bo jako jedyna mogła się do niej dostać... ale też nic mi się nie przypomina żeby z tego tytułu wdarcie śmierci się rozpoczęło, dlatego, że wzięła go z plaży. Wdarcie miało nastąpić, bo tak i dlatego, że Amelie była za nie odpowiedzialna.
Bardziej to rozumiem czy zrozumiałem jako opcja, że Sam jest trochę jakby superbohaterem, bo ma dziwne moce i generalnie to powstał na dziwnych zasadach w dodatku stworzony przez sam czynnik zagłady jako osobnik, który ma uratować świat.
Nie oglądałeś uważnie :) Po tym jak ochrona wpadła do pokoju i zaczęła strzelać do Cliffa ten upadł i wyciągnął BB z pojemnika. Potem Die Hardman wycelował do Cliffa i kazał oddać dziecko. Za spust pociągnęła Bridget. Kula przeszła na wylot Cliffa i rozerwała Samowi brzuch. Zrozpaczona Bridget przeniosła go na plażę gdzie Amelie zaszyła dziurę nadając mu jednocześnie zdolność repatriacji, po czym Amelie odesłała go z powrotem do Die Hardmana i Bridget. Sam nie mógł być już dalej BB bo połączenie zostało zerwane (nie miał pępowiny) więc Bridget wyjęła go z pojemnika i wychowała jak swojego syna.
Ma sens to co piszesz, ale ja i tak jestem dosłownie po jednym zobaczeniu tego wszystkiego. Powinienem usiąść i obejrzeć ostatnie dwie godziny gry jeszcze raz albo chociaż doczytać w sieci jakieś obszerniejsze streszczenie... i tak jestem z siebie dumny, że prawie w całości to ogarnąłem o raz, bo wielu ludzi ogarnia średnio i potem takie też średnie oceny chcą wystawiać.
Jakąś dziwną serie mam ostatnio z azjatyckimi tworami, bo po skończeniu death stranding obejrzałem Parasite (jeden z lepszych filmów 2019) i na netflixie 12 odcinkowe anime Miasto beze mnie. Poziom "Azjata" jeśli chodzi o niszczenie umysłu widza.
Dzięki za polecenie. Sprawdzę z ciekawości ten film. Wcześniej o nim nie słyszałem.
Minęły trzy lata, a ja odświeżę temat. Dlaczego w ostatniej scenie przed końcowymi napisami Sam trzyma Lou na rękach, a w powietrzu latają te bobaski z pępowinami? Skoro w przypadku zmarłego dziecka Lockne było ono duszkiem połączonym z nią pępowiną to dlaczego dziecko Sama było Ełdekiem, a nie duszkiem?