PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=785356}
7,2 3,3 tys. ocen
7,2 10 1 3317
Call of Duty: WWII
powrót do forum gry Call of Duty: WWII

Siadałem do gry bardzo wrogo nastawiony, ostatni cod w którego grałem to Black Ops 1, jako fan pierwszych 4 codów już wtedy uważałem że niszczą serię i straciłem zainteresowanie codem na 10 lat.
Po 2 wieczorach spędzonych z WW2 odłożyłem pada z bananem na twarzy - muszę przyznać że dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła.

Moim zdaniem gra bardzo przypomina stylem Brothers in Arms: Hells Highway - może nie ma tu taktyki i wydawania rozkazów ale jest nasza kompania, którą możemy się zżyć i świetna historia.
Z pozoru jest to typowa strzelanka w klimatach 2 wojny światowej - typowa misja, typowe lądowanie na plaży Omaha, typowe skrypty, typowi koledzy z oddziału. Ale już w 1 misji jesteśmy świadkami spięć między dowódcami, sytuacja powoli eskaluje aż w finale robi się nieciekawie. W tle jest gdzieś przedstawiona historia Pearsona, którego wszyscy się boją i który przypomina mi trochę Spearsa z serialu "Band of Brothers". Dodatkowo mamy też traumę głównego bohatera. Te 3 wątki powodują że czuje się klimat ciągłego zagrożenia, nie tylko ze strony przeciwników ale też wewnątrz oddziału. I to właśnie te wątki, a nie oklepane wydarzenia historyczne stanowią dla mnie siłę napędową gry (wiemy jak skończyła się ofensywa w Ardenach, ale nie wiemy jak potoczą się losy bohaterów). Ja poczułem mocną więź z moimi kompanami i takie chyba było zamierzenie twórców. Może to dzięki temu, że cała historia jest przedstawiona w przepięknych cut scenkach - brak mi słów żeby to opisać, trzeba to zobaczyć, czułem się jakbym oglądał kolejny odcinek "Band od Brothers". A w niektórych misjach l, przez natłok akcji czułem się jak w Uncharted, jest aż tak filmowo.

Jeśli chodzi o resztę gry - jest bardzo dobrze:
-momenty w których siadamy za sterami samolotu , czołgu czy jeepa zaskakują, są krótkie ale intensywne i są dobra odskocznia od strzelania
-muzyka!!! Niby ciężko czymś zaskoczyć, a jednak zapada w pamięć,
szczególnie jeden z motywów jest bardzo podobny do motywu z Incepcji
-odglosy walki - tu minus, strzelając ma się wrażenie strzelania z zabawki, wybuchy nie robią wrażenia, pole walki bywa za ciche
-grafika - ładna
-sekwencje qte - jest ich w sam raz, do tego fajnie zrealizowane
-konstrukcja misji - trochę skradania, trochę snajpienia, szarża na wrogów, obrona mostu, misja szpiegowska - ani przez chwilę nie ma nudy
-zakończenie - pełne, satysfakcjonujące, żadnych wątków nie pozostawiono otwartych

Podsumowując: świetnie się przy grze bawiłem, na poziomie trudności "normalny" jest to doskonałe odstresowująca strzelanka posiadająca bardziej wymagająca fabułę której mogą nie docenić fani pozostałych części.