Każda epoka myśli o sobie, że jest nowoczesna - ale ta była taką naprawdę. Pierwsza połowa XX wieku opowiedziana przez archiwa uświadamia nam, że wszystko, czym się dzisiaj ekscytujemy, wymyślono ponad sto lat temu. Istnieją teorie, według których wszystkie przyszłe wynalazki już dawno powstały, a te świeżo ogłaszane to po prostu lepsze wersje ich prototypów. Film stanowi całkowite potwierdzenie tych teorii. Czerpiemy dziś wciąż z tych samych wynalazków, które działają po prostu szybciej i sprawniej. W filmie możemy zobaczyć takie cuda techniki sprzed kilkudziesięciu lat jak przenośny telefon, łączący się z resztą świata za pomocą kawałka drutu i hydrantu, ekran telewizyjny niewiele większy od znaczka pocztowego, kamery monitorujące ulice oraz w pełni zautomatyzowaną kuchnię. Trójka reżyserów wykonała gigantyczną pracę, przeglądając tysiące godzin kronik, filmów, materiałów propagandowych oraz reklam. Dzięki nim na naszych oczach ożywa świat na zawsze pogrzebany przez koszmar II wojny światowej. Narodziny społeczeństwa nowoczesnego, rozwój massmediów, miast, konflikty polityczne, wielkie nadzieje związane z nieokiełznanym rozwojem technologii - a także pierwsze pytania, czy rozwój zawsze prowadzi ku lepszemu światu. "Pociągi-kina", słynna wystawa światowa w Paryżu w 1900 roku, nazistowska olimpiada z 1936, pierwsze transmisje telewizyjne, filmy erotyczne, miniaturowe radia ukryte pod podwiązkami przeplatają się z klasycznymi obrazami awangardy i science fiction - między innymi Wiertowa, Meliesa, Eisensteina, Protazanowa, Griffitha, Langa - to razem ponad dwieście fragmentów. Błyskotliwie zmontowane, komentowane przez charyzmatyczną Tildę Swinton, składają się na wielką opowieść o epoce, w której nowy, wspaniały świat czekał tuż za rogiem. Film za nic ma chronologię, oniryczna narracja skupia się na kolejnych przedmiotach, które wprowadzały ludzkość w zupełnie nową erę - czas, gdy cały świat będzie opleciony jedną siecią. Twórcy pokazują, jak używamy starych mediów, by oswoić nowe, oraz ile wynalazki zawdzięczają szalonym z pozoru marzeniom. W ciągu ostatnich stu lat ludzkość potrafiła pokonać grawitację, dystans i czas - jaki będzie następny krok?