z cyklu:
it's
funny
'cause
it's
true,
czekałem i czekałem i czekałem na te kontrowersyjne opinie na temat wydelikacenia, tabu i polit poprawności wszystkiego w ogóle, ale się nie doczekałem - humor rozrzedzony i wydelikacony właśnie, grzeczny i bezpieczny, z grepsem dużo bardziej poprawnym niż każe nam o nim sądzić jego inicjator.
tematyka - pedofile i inwalidzi, myśli, faszyści, dzieci umierające na sida, no i oczywiście Lista Schindlera - pełna owocnych i dojrzałych refleksji, prawd o życiu i kłamstw o śmierci, na granicy instruowania i mentorstwa.
autor,
autor,
autor
pielęgnuje swoją wsobną bańkę kontrowersyjnych a słusznych poglądów na temat rzeczy wszelkiej i wszystkiego w ogóle, które na ogół wcale nie są kontrowersyjne.
(śmiertelność afrykańskich noworodków na przykład na pewno zasługuje na więcej!)
obiecuje,
obiecuje,
obiecuje,
po czym się wycofuje. finalnie nie doskakuje do poprzeczki jaką prokuruje.
to co drażliwe i nieakceptowalne bierze na przykład w nawias wypowiedzi, których żona rzekomo zakazała mu wypowiadać - ale przemawianie głosikiem poruszającego się na wózku inwalidzkim dziecka to wcale nie jest jakaś zakazana przekroczka totalna, bynajmniej zaś taka, którą należy brać w nawias.
(po prawdzie - pani kazimiera szczuka robiła to u kuby wojewódzkiego, na spontanie, jakieś sto lat przed murzynami) (dodając kontekst religijny!) (w kraju fanatycznie katolickim!)
ogólnie niepotrzebnie tworzy wrażenie, że oto porusza się po grani gdzie po obu stronach zieją przepaści, ponieważ to wrażenie jest mylne.
(o agresywnych czarnych małpach w kontekście agresywnych białych małp mówi na przykład "they use the n-word", zamiast po prostu je wypowiedzieć!)
mami, tumani, się wdzięczy, robi zbyt dużo rzeczy, aby się przypodobać. nadto - za dużo oczywistych oczywistości tłumaczy
(że komik na scenie wciela się w rolę na przykład.. naprawdę? nie wiedziałem!)
przeto - za mało z dawnej osmozy zostaje.
ale sympatyzuje ze zwierzątkami bardziej niż homo sapami przynajmniej, co zawsze, wszędzie i chętnie poprę.
(z pozdrowieniami dla psa ciapunia oskarżonego o kradzież stu główek kapusty!)