sezon 1: Rap generation

Twórca takich tekstów jak "Chuj ci w psyk, w to co masz do powiedzenia
Jestem pod wpływem dragów, nie mam nic do stracenia" zasiada w jury, podejrzewam, że każdy szanujący się raper od razu odmówił udziału w takim show.

Zacznijmy od montażu występów, których człowiek nie może wysłuchać od początku do końca bo są miksowane, przerywane komentarzami spod sceny i tak sklejone, że można dostać choroby lokomocyjnej.
Po drugie program powinien mieć nazwę "POP rap generation", bo tendencja wśród jurorów jest widzę taka, by wybierać ludzi,...

Pomysł na talentshow z raperami mógł wypalić ze względu na panującą obecnie modę na rap, ale forma tego serialu jest po prostu dramatyczna. Człowiek oglądając każdy odcinek ma poczucie zmęczenia ze względu na to, że twórcy chcieli trafić w gusta przebodźcowanych od tiktoka małolatów, a myślę, że nawet im się "Rap...

Ciężko opisać jak zły jest to program. O rapowym "Idolu" mówiło się od czasów pierwszych talent show i była to ciekawa koncepcja ale to co nam zaserwowano to jakaś karykatura. Nie wiem do kogo kierowany jest ten program... Myślę że jest to żenujące zarówno dla starej jak i dla nowej szkoły. Poziom uczestników jest...

Co za sieczka. Podczas występów uczestników więcej komentarzy rodziców, prowadzących niż samego utworu.

7 kadrów na raz. Przeskoki co 0,3 sekundy. Tak słaba jakość materiału pierwotnego, że trzeba było tak mieszać w postprodukcji? Ktoś tam u was zwariował.