Luźne, w sumie można pooglądać dla samego doświadczenia tego ile ludzie wytrzymają. Sam pewnie w obliczu 1000 rywali bym wziął pewne $500k, które oferuje za odejście i wyeliminowanie członków swoje drużyny. Why not?
Dokładnie. Za miesiąc nie będą o tym programie pamiętać a milion dolarów ustawiłby całą rodzinę. Głupi amerykanie myślą, że ktoś będzie pamiętać o ich szlachetności:D
koles odrzuca 1 mln zeby odpasc w nastepnym odcinku :D , ale rozumiem go. jesli ktos przyszeld tam by wziac udzial w tym reality do konca albo dazy do 5mln $ i to jego granica to nie rezygnuje... chociaz odrzucic 1 mln dolkow to ciezko wg mnie.
w tym programie mozesz odpasc w kazdej chwili , nawet nie ze swojego bledu. 100k dolcow bylo by moja 1 granica :) a zabranie 500k-1mln to pewniak
Tym bardziej, że biorąc ten milion dalej by mogli uczestniczyć w programie bo odpadła by tylko grupa której był przedstawicielem :D
Też bym nie wziął tego miliona po tym jak drużyna obdarzyła by mnie zaufaniem.
Rozumiem, że mamy czasy kiedy chcemy odmieniać przez płcie różne funkcje, ale bądźmy szczerzy, graczka to jest zabawka po śląsku, a nie gracz płci żeńskiej
polecam się douczyć na temat języka polskiego, bo forma graczka jest równie stara co nauczycielka, pojawia się w słownikach Doroszewskiego. W moim rejonie (małopolska) mówi się tak od zawsze, jest to forma często używana. Nie jestem zwolennikiem sztucznych feminatywów (od "gościni" chce mi się wymiotować) i sam wolę np. sformułowania Pani Prezydent, Pani Marszałek, Pani Minister niż nowomowę typu prezydentka. Szanujmy się.