SPOILER

Został z Juliet. Ale ta na końcu 5 sezonu zginęła więc Sawyer został sam.

Przeciez nie jest powiedziane ze Juliet zginela!!! Czy zginela czy przezyla dowiemy sie w sezonie 6, moim zdaniem przezyje :)

Żarty żartami, ale chyba głównym wątkiem tego serialu nie są rozterki miłosne głównych bohaterów.:D:D:D

Na pewno nie są głównym, ale dla niej najważniejszym i ma do tego prawo.

Jeśli najważniejszym wątkiem w serialu były dla ciebie rozterki miłosne bohaterów to szczerze gratuluję, że wytrwałaś aż do 4 sezonu ;)
I nie mówię tego złośliwie.
Pozdrawiam

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Do 4 sezonu interesowało mnie wszystko, jednak moim ulubionym bohaterem pozostał Sawyer, więc automatycznie jego romanse rówież, a może przede wszystkim ;) Czekałam z utęsknieniem na 5 sezon, jak tylko pojawił się w sieci ściągnęłam 1. odc., miałam w sumie 3 pierwsze ściągnięte, ale nie przekonały mnie do obejrzenia całego sezonu. Poza tym w przeciwieństwie do innych seriali (oglądam np.: Chirurgów i Gotowe na Wszystko, wiem że to trochę co innego), gdzie tajemnice są rozwiązywane na bieżąco, a nowo otwierane wątki zamykające poszczególne sezony zachęcają ( przynajmniej mnie) do oglądania następnych, w Zagubionych wszystko się coraz bardziej gmatwa i nie mam już na to siły. Pierwsze 2 odcinki 5 sezonu Lostów tak mnie zmęczyły, że postanowiłam zrobić sobie przerwę, może kieedyś wrócę do oglądania. Jeszcze raz dzięki.

Jak mozecie mowic ze przezyje??? Przeciez po takim wybuchu to niemozliwe, albo zginie i beda ciagneli watek z innymi bohaterami ktorzy przezyja, jesli ktos przezyje (po wybychu takiej bomby to malo mozliwe) albo pociagna watek od poczatku zanim rozbili sie na wyspie (jezeli Daniel mnial racje) albo wymysla cos czym nas kompletnie zaskocza :D

Według mnie Juliet ma szanse przeżyć! A raczej przenieść się z pozostałymi prawdopodobnie w czasy teraźniejsze. A czemu tak sądzę ;-) : pamiętacie jak Desmond przekręcił kluczyk pod stacją Swan?? Wtedy on również miał nikłe szanse na przeżycie. Tylko nie piszcie że wtedy tylko implodowała siła elektromagnetyczna ;-) W przypadku Juliet to ta właśnie ta siła mogła ją uratować.

Ja tam jestem raczej realistą i obstawiam że Juliet zginęła lub przynajmniej zaginęła. Z drugiej strony plotki niosą że ją zobaczymy (na krótko) w ostatnim sezonie ;-) Ciekaw jestem co dalej!!!!!

A jak Kate to przyjęła, że Sawyer jest z Juliet? Rozmawiali w ogóle o tym ze sobą lub z kimś innym?

Wybaczcie, ale co złego jest w śledzeniu wątków miłosnych? Gdyby ten serial opowiadał tylko o mitologii wyspy, zagadkach itd., jak niektórzy by chcieli, to bohaterowie nie byliby prawdziwi. Nawet Locke był kiedyś zakochany ;p Miłość to najważniejsze uczucie, które łagodzi trochę te brutalne zasady jakimi rządzi się wyspa.

Odpowiadam na pytanie - z tego co pamiętam Kate była trochę zaskoczona, ale nie powiedziałabym żeby była zazdrosna. Po prostu przyjęła to do wiadomości. W ogóle, postać Kate jest już inna. Dojrzała, zdeterminowana i mniej zagubiona. Ma jasny cel - odnaleźć Claire, a facetów odstawiła na dalszy plan.

Co do Sawyera, po przybyciu O6 był trochę zagubiony. Kochał Juliet, ale jednocześnie powróciły uczucia względem Kate. Patrzył na nią takim tęsknym wzrokiem... chociaż zapierał się i raz powiedział Kaśce coś w stylu "Nie oszukujmy się, to i tak by nie wyszło". Jednak Juliet ma umrzeć, więc jest jeszcze szansa dla zwolenników opcji Sawyer&Kate ;] Ale teraz pojawia się pytanie, czy Kate dalej zależy na Sawyerze? Bo to na Jacka spojrzała tuż przed detonacją bomby... tak jakby to jego twarz chciała ujrzeć na sekundę przed śmiercią. To jednak znaczący gest. Nie mówiąc już, że jak zwykle była wobec niego troskliwa, wszędzie mu towarzyszyła itd.

Ale prawdę mówiąc nic nie straciłaś, bo sytuacja wciąż się nie rozwiązała ;P

Dzięki, mam nadzieję, że opcja Kate & Jack nie wchodzi w grę.

Dzięki, mam nadzieję, że opcja Kate & Jack nie wchodzi w grę.