Tytuł jest taki jak w nazwie wątku. Apocalypse Slough to zdaje się pierwsza wersja tytułu, która się ostatecznie nie przyjęła.
Już 2 odcinki miały premierę w Wielkiej Brytanii. Ogląda się bardzo przyjemnie, Rob Lowe jak zawsze w formie, choć nie jest na pierwszym planie.
Sposób opowiadania historii może nie nowatorski, ale jak to u Brytoli, staranny i drobiazgowy. Scenariusz mimo, że durnowaty to jednak świetnie dopracowany. Humor się nie wylewa strumieniami, lecz we właściwych momentach użyty osiąga nawet lepszy efekt.
Najlepsza premiera jesieni 2015 na te chwilę