Kevin do tego serialu dodawał taki klimat, gwarancję, że nie będzie to gniot. Nie podoba mi się odsunięcie go od projektu, nie podoba mi się styl uśmiercenia go. Dwa odcinki lamentu i pierdzenia. Odcinek 10 nie wniósł NIC, ba mam wrażenie, że to istny bałagan... w sumie to dla mnie serial już się skończył.
Z jednaj strony czuć lekki niedosyt, z drugiej strony dobrze że już go zakończyli. Każdy odcinek był już coraz słabszy i nudniejszy. Trzeba jednak oceniać serial jako całokształt a nie przez pryzmat ostatniego odcinka.
czekamy tylko aż Beth zamorduje Jamie'go i całą resztę. Ten serial nie ma juz nic innego do zaoferowania, tylko opowieść o zemście.
Nie było w tym odcinku nic spektakularnego, żadnego ważnego wydarzenia ot nagle się pojawiły napisy.
Kochałam ten serial, myślałam że bez głównego bohatera jakoś dociagnie, jednak po tym odcinku z tą napompowaną modelką i kwadratowym sheridanem po prostu nie da się. Można być najpierw aktorem i później reżyserem, producentem, ale na odwrót nie. Koleś ma urodę radiową, głos męczący i kreację jaką stworzył dla siebie...
więcejCiekawe, w którą stronę poszłaby historia, gdyby Costner pozostał w obsadzie, bo nie mogę pozbyć się wrażenia, że druga część piątego sezonu była pisana na szybko, na kolanie, jako swoista zapchajdziura. Równie dobrze mogło się skończyć sielankowo wraz z końcem 4 sezonu.
Chyba wszyscy muszą się wystrzelać, aby nastał sensowny koniec.
5 sezon, to krajobrazy, na pewno piękne, ale bez akcji.
Serialowi wystarczyłyby 4 sezony.
Jw. - jak można tak zepsuć tak świetny serial. Zakończenie sprawiło, że cała ta historia nie ma sensu. Ostatni odcinek 0/10.