Pasują do siebie. Selim będzie jej dużo zawdzieczal. Jeden z ciekawszych wątków 4 sezonu.

Oglądałam troszkę dalej ich wątek i tak się zastanawiam czy z jej strony to była miłość czy tylko przepustka do władzy.

To jest kwestia subiektywna. Na początku już ona sama powiedziała, że skoro tu jest i nie może uciec to znaczy, że musi dojść na sam szczyt, potem za wszelką cenę chciała dostać się do alkowy. Według mnie to była mieszaniną wyrachowania i uczuć a czego było więcej to każdy może to oceniać inaczej. Na pewno była do niego przywiazana, bo miała z nim dzieci a ponadto byłaby tam nikim bez niego.

W sumie to samo można powiedzieć o Hurrem i Sulejmanie. Kochała go ale nieżle im manipulowała.

Początkowo byłam do Nurbanu nastawiona pozytywnie, ale odkąd zaczęła się bardzo stawiać Hurrem przestałam ja lubić :) Wiem, że to było konieczne, że musiała tak robić, żeby przetrwać w haremie, że Hurrem przecież robiła tak samo, ale jednak.. : ) Za Selimem też nie przepadam, aczkolwiek jako para, wyglądają nieźle.