A kto wygrał? Co by nie powiedział, Yakuza to też mafia. Zresztą bez względu na wynik tej symulacji, uważam, że Yakuza zjadłaby mafię (domyślam się, że o amerykańską chodzi) na śniadanie.

UWAGA SPOJLER







Wygrała oczywiście Cosa Nostra, dlaczego? Bo działała w Ameryce. Każdy Amerykanin wygrywa, myślę, że w tym programie przeciętny 15 latek ze Stanów zniszczył, by Napoleona nie pocąc się. Yakuza to nie do końca mafia, ponieważ działa legalnie w Japonii, a mafia z reguły powinna być organizacją nielegalną. Chociaż i tak wszyscy wiemy, że mafią to ona jest.

Z tego co czytałem, to Yakuza należy do przestępczości zorganizowanej. Legalnie to ona raczej nie działa, tyle że Japonia oparta jest na kulturze i tradycji, taka sama jest Yakuza, uważana za największą na świecie. Jej wpływy są niestety tak potężne, że chyba jest niemożliwa do zlikwidowania, przez co jej legalność jest pozorna. Podejrzewam, że oficjalnie jest nielegalna. Mogę oczywiście się mylić.

Oczywiście, że Yakuza jest legalną organizacją działającą na terenie Japonii, tylko niektóre elementy jej działalności są nielegalne, ale o tych rząd nie słyszy, ewentualnie od czasu do czasu. Yakuza jest dość nietypową "mafią" bo największy zysk mają nie z okupów, morderstw na zlecenie, czy handlu narkotykami, a z zwilżanych chusteczek na które mają w Japonii monopol. Z resztą Yakuza wywodzi się już z czasów samurajskich więc jest najstarszą mafią świata, a swoją pozycją zawdzięcza sytuacji gospodarczej Japonii po II WŚ, zresztą Yakuza miała duży udział w tym, że Japonia jest teraz tam, gdzie jest. Poza tym Yakuza przeprowadza wiele akcji humanitarnych z których (może poza ociepleniem wizerunku) nie mają żadnych zysków. Jak ciekawi cię temat Yakuzy to polecam kupić jakąś książkę o jej historii.