Czy miał jakieś tiki, lub łagodny Zespół Tourette'a?
Nie wiem dlaczego odtwórca jego roli wybrał taki, a nie inny sposób odgrywania postaci. Jak wrzeszczy i tłucze
wszystkich dookoła to jeszcze nie jest źle, ale jak rozmawia z kimś spokojnie, twarzą w twarz, to bez przerwy robi dziwne
miny, wodzi dookoła wzorkiem i wykrzywia usta w dziwnych, nerwowych grymasach jakby miał rozwolnienie i szukał
najbliższego toy-toy'a.
Szukałem w Internecie jakichś informacji o jego zachowaniu, ale niczego nie znalazłem.
Pozdrawiam.
Serio? Musisz być wodzirejem na imprezach. Osobiście w mimice twarzy Travisa Fimmela widziałem czasami butę, czasami poczucie wyższości, czasami zniecierpliwienie a najczęściej ciekawość. Do tego jakaś (relatywnie niewielka) część grymasów twarzy miała nieszczęsny timing, ale do zapisanego przez Ciebie wyżej barwnego porównania chyba po prostu bardzo chciałeś dojść. Ragnar nie jest oczywistym, mrocznym, strong silent type badass mofo. Gdyby był, pewnie zginąłby znacznie szybciej i nie zobaczyłbyś jego dziwnych grymasów twarzy w serialu.
Z całym szacunkiem, ale specyficzna mimika i grymasy Fimmela są ewidentne, potrzeby fizjologiczne sugerowane przez "macius 4" to naturalnie subtelne przerysowanie, ale Fimmel zwyczajnie "błaznuje". Jeżeli to zabieg artystyczny to dość chałupniczy, ale przecież to tylko serial przygodowy.
jeeeeeeeeeeeee listen to vikings hearth oł jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
dlaczego chałupniczy? ja widzę w jego zachowaniu całą gamę cech osobowości. Ciekawi mnie jego reakcja na każdą sytuację. Wg mnie ragnar uważa, ze zawsze ma rację i dlatego nie traktuje nikogo powaznie(stad takie zachowanie). Za bardzo wierzy w swoją nieomylnosc( w ostatnim odc. na sekundę zwątpil w swoja decyzje i to bylo widac, ale za chwile powrocil stary ragnar) i to go doprowadzi do niechybnej zguby
przypisuje sie do twojej wypowiedzi ja takze uwielbiam jego gre spokoj a zarazem wyraz oczu mowiacy "zaraz cie za...." :D widze ludzie czepiaja sie tutaj ze malo wojska ze w tamtych czasach tak nie bylo itp itd a mi sie podoba jak jest zrobiony serial patrzac na inne ktore mialem nieprzyjemnosc ogladac typu shield,sleepy hollows czy inne tego typu seriale ten jest zajebisty i nie moge sie doczekac nastepnych odcinkow bo sie robi coraz ciekawiej :D..pozdroofka ;)
Wiem o co chodzi. Jedno jest niezrozumiałe. Jaki widzisz sens w ciągłym pisaniu jednego i tego samego?
Ragnar
TOOOOOOOOOOOOOOOOOOO JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! THISSSSSSSSSS ISSSSSSSSSSSSSSSSS RAGNAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARRRRR RRRRRRR
a jakżekuvva hehhehehehehehehhehehehehhehehheheehh ragnar wie copisze alkohol rzadzi
co ty chcesz. jakoś trzeba przyciągnąć kobiecą widownię, a świdrujące oczka i zabójczy uśmiech to najlepszy sposób ;)
masz racje repsket plus 567 pro ziom hwd A co sie równa = angoli zza morza heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeehehehehehehheheeeeeeeeeeeheheh
Caly ten post pisales chyba pod wplywem zespolu Touretta czy innego tiku drgawkowego. To juz nawet logicznego myslenia nie ucza w tym gimnazjum, ze dzieci maja problemy ze zrozumieniem mimiki twarzy innych ludzi? A powiedz nam co widzisz kiedy parzysz sie na swoja gebe w lustrze? Jest to inteligentne spojrzenie czy raczej podpada pod kategorie statystycznego retarda? Normalnie rece opadaja od czytania takiego badziewia...
*bierze gleboki oddech i zamiast zmieszac dziecko z blotem, spokojnie odpowiada*
Synoczku... Post napisalem pod wplywem obejrzenia kilku ostatnich odcinkow "Wikingow". To po pierwsze.
Po drugie, jakbys oderwal zapryszczony nosek od komputera i zajrzal do ksiazek, to wiedzialbys, ze logika nie ma nic wspolnego z interpretacja mimiki twarzy. Zaraz zrobie ci lekacje na ten temat.
Po trzecie, patrzac na swoje odbicie w lustrze widze to, co aktualnie wyraza moja twarz. Radosc jak jestem usmiechniety, smutek jak mam skrzywiona mine itp. (to wlasnie byla pierwsza lekcja interpretowania wyrazu twarzy).
Pewnie jestes teraz w szkole i moze tego nie przeczytasz, ale jakbys jednak tu zajrzal na duzej pauzie, to uwaga na rece, zeby za mocno nie opadly. Najlepiej podluz cos miekkiego.
Powaznie? Moze zamiast siedziec na filmwebie 24/7 wrocisz do szkoly bo coraz trudniej sie czyta te Twoje wypociny. Jak Cie z rana zaboli palec u stopy to tez walisz prosto na forum by sie ludziom wyzalic z wlasnych refleksji? Zanim zaczniesz udawac madrego przeczytaj sobie swoj pierwszy post, a potem wymierz sobie oburecznego facepalma.
W takim razie bardzo kiepsko odczytujesz emocje z mimiki twarzy skro "uśmiechniety= radość" "ponura mina+smutek" itp. To bardzooo powierzchowne podejście. Mimika twarzy to rzecz bardzo skomplkowana, nieraz uśmiechnięty człowiek na drugi dzien popełnia samobójstwo.
100% się zgadzam! Obejrzałem aktora podczas wywiadu, żeby zobaczyć jak zachowuje się kiedy wypowiada się swobodnie. Żeby odegrać tiki i podobne trzeba być mega kozackim aktorem. Spróbuj przed lustrem. Na bank się zniechęcisz niż zacznie ci się coś udawać...
dla mnie to ogromna pewnosc siebie , wprost nieomylnosc oraz pokpiwanie z innych, z dodatkiem ironii
Zgadzam się z Tobą (jako chyba jedyna osoba w tym temacie).
Naprawdę dziwnie to wygląda a momentami wręcz irytująco. Rusza oczami, dziwne uśmieszki nie pasujące do sytuacji i przechylanie głowy z boku na bok.
Wydaje mi się, że przez taką mimikę chciał stworzyć oryginalną, zapamiętaną postać, charakteryzującą się gestami. Jednak nie wyszło mu to jak zamierzał. Postać powinna być twarda i męska, a momentami wychodzi na freaka, dziwaka.
Chyba nie jest tak zle...Fimmel poradzil sobie z rola ale to tylko moje skromne zdanie.Jesli chodzi o te jego usmieszki w pewnych sytuacjach (ktore-z tego co zauwazylam-wiele osob drazni)to sa jak najbardziej na miejscu.Bije wtedy od niego nuta arogancji i pewnosci siebie :) Chyba nie odejmuje mu to meskosci....powiedzialabym, ze wrecz przeciwnie.
Zgadzam się :) On tak okazuje arogancję, cały czas patrzy i uśmiecha się kpiąco, bo jest potomkiem Odyna i czuje się "ponad" wszystkimi innymi. Nawet to, jak mówi, sprawia wrażenie, że ma wszystkich gdzieś. Mówi jakby od niechcenia.
Najbliższa w moim odczuciu odnośnie jego gry odpowiedź. Kpiąca postawa tylko do innych. Przy własnej rodzinie nie robi tego typu min.
Jest dokladnie tak jak piszesz :) Ragnar ma na twarzy wymalowane emocje , sposob bycia i to co mysli o innych...nie trzeba tu szukac drugiego dna o jakis strategiach czy nieudolnej grze aktorskiej bo wystarczy tylko spojrzec na jego twarz i juz wiadome jest co np mysli o swoim rozmowcy i o to przeciez chodzi :) Jego arogancja az kluje w oczy i byc moze dlatego tak wiele osob irytuje jego mimika. Nikt nie lubi wywyzszajacych sie osob, budzi to w nas odruchowy sprzeciw....ale w przypadku Ragnala w ogole mi to nie przeszkadza.Powiedzialabym nawet, ze arogancja jak najbardziej do niego pasuje :)
dodałabym
jeszcze ,ze jak robi te minki to mam wrazenie ,ze cos kombinuje i zwykle sie nie myle...najczesciej jego plan jest niestandardowy..dlatego tez doszło do konfliktu miedzy nim a bratem. Ragnar pokazał pare razy ,ze mimo tego ,ze jest bardzo pewny siebie , arogancki to tez litosciwy i sprawiedliwy bardziej niz reszta towarzystwa
70% powodów dla ktorych ogladam Vikings to własnie te tiki Ragnara. Są przerażające i niesamowicie mi się to podoba. Nadają tej postaci coś takiego niezrozumiałego, nieprzewidywalnego, że do konca nie wiem co mu w tej głowie siedzi i co za chwile może się wydarzyć. Jak dla mnie świetnie odegrana postać i to właśnie Ragnar przyciąga mnie do ekranu swoim zachowaniem
Prostaczku, wyraziłem opinię odnośnie gry, a Ty za to obrażasz? Jesteś na niższym poziomie wręcz przedszkolnym, zatem do szkoły.