Co będzie dalej z Porunn? Ona naprawdę odeszła od Bjorna i córki? Jak na "Shieldmaiden" to szybko się poddała...
Spieprzyli tą postać strasznie, a miała potencjał. Podobało mi się jak przeszła od niewolnicy do shieldmaiden, jak miała marzenia, widziała czego chce, konsekwentnie dążyła do celu i została wojowniczką. Myślałam sobie, fajnie, taka nowa młodsza Lagertha. Ale odkąd okaleczyli jej twarz, jej zachowanie z każdym odcinkiem było coraz trudniejsze do zniesienia.
Chyba że jeszcze wymyślą, jak ją ciekawie reinkarnować. Może spotka w drodze Halbarda i wróci z jakimiś ciekawymi historyjkami, utopi w jeziorze swojego syna i poderwie nowego mnicha.
jak będzie - to pewnie sam scenarzysta do końca nie jest pewny...
ja możliwości widzę dwie:
1) jeśli sezon IV ma utrzymać klimaty hetero i feminizmu - to Porunn-Thorunn wróci jako "ShieldMaid", a za to, że się zgodziłą, by mąż "bzykał" jedną kobietę - w zamian za to Bjorn Żelaznoboki zgodzi się, by Porunn bzykała się z jednym facetem... potem ona poprosi a mąż się zgodzi, by bzykała się z drugim facetem...
2) jeśli sezon IV ma mieć klimaty homo i feminizmu - to Porunn-Thorunn wróci jako "ShieldMaid" i wejdzie w LESbijski związek partnerski z Helgą...
"co ma wisieć, nie utonie"...
Co do 2: Klimat homo zapewniają Ragnar i Athelstan ^^ choć może masz rację - homoseksualne panie mogą poczuć się urażone.
mam ytanie:
w jaki sposób w 2 sezonie Porunn-Thorunn
przestała być niewolnicą... ??? ...