PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=659055}

Wikingowie

Vikings
2013 - 2020
8,4 179 tys. ocen
8,4 10 1 178922
6,5 20 krytyków
Wikingowie
powrót do forum serialu Wikingowie

Aethewulf

ocenił(a) serial na 7

Kto go lubi a kto nie?

Ja osobiście nie znoszę tego honorowego, dobrego i jakże głupiego rycerzyka. Czekam tylko, aż Ecbert go wykończy jakimś podstępem.

użytkownik usunięty
LadyLannister

No i jeszcze pobożnego. A czy głupiego? Cóż, radzi sobie całkiem nieźle w tym gnieździe węży.

ocenił(a) serial na 7

Wychowywał się przy Ecbercie. Powinien lepiej znać się na ludziach, przejrzeć plan ojca, który chce go zabić...choć to właściwie mu się udało, tylko po co potem mówił o tym Edkowi? Naprawdę liczył na szczerą odpowiedź? Może ja go jednak nie doceniam i on też prowadzi jakąś grę.
Ale uwierzył w niepokalane poczęcie swojej żony. A wcześniej tak długą ilość czasu zajęło mu rozkminienie tego, jak to możliwe, że Judith jest w ciąży, skoro on z nią ostatnio nie spał. No jak to świadczy o jego inteligencji?

użytkownik usunięty
LadyLannister

Dolaczego Egbert podrywa swoją synową? Moim zdaniem nie chodzi o jej urodę: Egbert może mieć dowolne piękności z niższych stanów do syta. Ale ich wspólny seks bardzo mocno ich zwiąże. W kategorach średniowicznych to najgorsza zbrodnia, kazirodztwo. A Egbert będzie potrzebował jej pomocy. I to nie przeciwko Aelii, a przeciwnie Aella będzie musiał mu pomóc przeciwko Etewulfowi. To on w tej chwili jest głównym wrogiem Egberta. Jak to Egbert ujął: wcześniej zawsze dochodziło przy przekazaniu władzy do wojny ojca z synem. To był fakt. Ale jego obietnica, że teraz będzie inaczej to tylko mydlenie oczu synowi, by uśpić jego czujność. Etewulf zresztą wie o tym, ma poparcie fanatyków katolickich. A i być może dogadał się z królową Kwik-cośtam. W tej sytuacji dla przeciwwagi Egbert potrzebuje poparcia Aelii. A dlaczego ten miałby poprzeć go, kosztem interesów swojej córki? Tylko wtedy gdy uzna, że prawa córki i jej dziecka będą zagrożone przez Etewulfa. A z kolei ten nie będzie miał innego wyjścia poza atakiem na żonę, gdy mu doniosą, że jego ojciec z nią sypia, a cały kraj o tym mówi. Jeżeli Etewulf ją zabije ma wroga w jej ojcu. Jeżeli nawet ją i jej syna odsunie, to tak samo. Dlatego Egbert pytał się syna, czy jego żona ma dobre kontakty ze swym ojcem. Po prostu obie strony szykują sojuszników do nadciągającej wojny domowej.

użytkownik usunięty

Już wcześniej Egbert wpychał do łóżka swojej synowej Athelstana! Teraz wychodzi, że po to aby podzielić to mażeństwo i odciąć w razie wojny domowej syna od pomocy Aelli. Zobaczcie, jego syn uzyskał ogromny autorytet wśród fanatyków katolickich po zniszczeniu wioski Wikingów. Egbert ściął wtedy jego głównych stronników, ale to też moim zdaniem osłabilo pozycję Egberta w oczach prawowiernych katolików, czyli 95% społeczeństwa - zabił sprawców pobożnego czynu!
Obecnie władza Egberta jest mocno niepewna: kler i ortodoksi religijni są mu niechętni, Mercja wroga, a Aella niepewny. Do tego dojdą w niedługim czasie Wikingowie: żądni zemsty za zniszczenie ich osady. Kogo uznają za winnego? Egberta jako króla Wessexu, czy jego syna? Czy przeważy sympatia Ragnara do Egberta, czy do królowej Kwik-cośtam, jako sojuszniczki Ethewulfa? Sojusz Egberta z Ragnarem wydaje się być naturalny, ale wtedy 90% Wesexu poprze Ethewula przeciwko królowi-fałszywemu chrześcijaninowi, przyjacielowi pogan. Rysują się więc dwie koalicje: Ethewulfa i Kwik-cośtam, a z drugiej Aelli, Egberta i Ragnara. Słowem, czwarty sezon będzie bardziej pokrętny niż gra o tron :) .
W średniowieczu walki ojca z synem to był chleb codzienny. Przypomnę tu walki Hermana z synami w Polsce, Henryka IV w Niemczech, czy Henryka II w Anglii. Sam Egbert podkreślił, że NIGDY wcześniej nie przekazano władzy pokojowo w Anglii. Egbert ma wielu wrogów w partii katolickiej za swoje multi-kulti i tyrańskie decyzje - z kolei dla nich naturalnym przywódcą jest pobożny Etewulf. Ten słuchał ojca do czasu-gdy uświadomił sobie, że celem samobójczych misji jest jego śmierć. Myślę, że bunt syna przeciwko ojcu wisi na włosku. Dla ojca zaś jest bardzo ważne pozbawienie syna pomocy Aelli. Do tego konieczne jest zerwanie małżeństwa syna. Nie udało się przy pomocy Athelstana, to wziął się do roboty osobiście. Zresztą, czy Ethewulf był taki posłuszny? Sam podjął decyzję o zniszczeniu wioski Wikingów, aby zaplusować w oczach kleru i nacjonalistów. W Mercji też wiedział co się dzieje.

ocenił(a) serial na 10

Przecież masakrę w wiosce dokonał na rozkaz Egberta.

użytkownik usunięty
Tommy_DeVito

A skąd taki wniosek?

ocenił(a) serial na 10

Było w serialu przecież, że Egbert mu za to dziękował. Przy okazji pozbył się opozycji wśród możnych.

użytkownik usunięty
Tommy_DeVito

Ja to odebrałem jako reakcję Egberta na niesubordynację syna. Nie mógł go ukarać za pobożny czyn, więc prywatnie go pochwalił. Oficjalnie zaś kazał zabić jego doradców. Po co Egbert miałby bawić się w takie gierki, gdyby od razu chciał zniszczyć osadę Wikingów? Przecież tak czy owak Wikingowie jego obciążą za zdarzenie.

ocenił(a) serial na 7

Moim zdaniem to był plan Ecberta. Odegrał swoją rolę gniewu na wasali tak jak to wcześniej zaplanował. Chyba nawet pytał syna, czy dobrze to zagrał, czy wyszło naturalnie itd. To było zaplanowane zanim ich tam wysłał. Gdyby była to niesubordynacja syna, nie siedzieliby sobie potem obok siebie na tronie wyśmiewając się z reszty świata. Może, gdyby był to pomysl Aethewulfa, Ecbert by go nie ukarał, ale też nie chwaliłby go wtedy prywatnie.
Ecbert zgodził się na osadę wikingów bo akurat byli mu potrzebni. Kiedy przestali byc przydatni, pozbył się prawdopodobnego przyszlego zagrozenia. Pozbył się tak, by móc zrzucić winę na swoich rycerzy i w przyszłosci mieć jakiekolwiek szanse na kolejne pertraktacje z wikingami. No i żeby nie psuc swojego wizerunku poboznego władcy łamaniem zawartej umowy

ocenił(a) serial na 10

Na razie to wikingów skierował na bogatą Francję, ma problemy w Anglii. A wszystko można zrzucić na zarazę (choć nie wie, że kilku przeżyło i Ragnar zna prawdę).

LadyLannister

Ja lubię młodego ;)

Zauważyłam, że koledzy wyżej piszą, że Egbert mówi, że żaden władca wcześniej pokojowo nie przekazał spuścizny swojemu synowi. Ja to odebrałam inaczej - że żaden król nie był w stanie w spokoju i z sukcesem przekazywać dziedzictwa - ale NIE w znaczeniu, że go synek zabił, tylko że inni stawali na drodze sukcesji :)
Dlatego ja to odebrałam tak, ze Egbert (obłudnie lub nie) zapewnia syna, że chce mu przekazać swoje dziedzictwo z rąk do rąk, znaczy, że bez ingerencji osób trzecich i do tego z sukcesem, czyli jak najwięcej dobra i władzy, żeby zapewnić ciągłość i pomyślność rodu.

Oczywiście to tylko przypuszczenia i moje wrażenie po tej scenie. Jakby nie było Egbert więcej dopytuje się o Alfreda, niż o własnego wnuka :) Tak samo jestem przekonana, że liczył się ze śmiercią syna u Kwin i nie miał z tego powodu wielkich wyrzutów sumienia. Możliwe, że Egbert sam będąc jeszcze w kwiecie wieku i pełni władz umysłowych obawia się troszku pozycji syna i daje sobie jeszcze kilka lat na królowanie obstawiając na swojego następcę któregoś z wnuków.

użytkownik usunięty
emo_waitress

Przejrzyj biografie poprzedników Egberta na tronie Wessexu. Nikomu nie udało się pokojowo przekazać sukcesji synowi. To był niekończący się łańcuch zabójstw królów i uzurpacji. Egbertowi jako pierwszemu historycznie udało się przekazać tron synowi Ethewulfowi, ale już pomiędzy nim i jego synem doszło do wojny domowej, zakończonej podziałem państwa.
Serial nie jest oparty ściśle na na faktach historycznych, a serialowy Egbert łączy w sobie elementy historycznego Egberta i jego syna - z tej przyczyny wojna domowa pomiędzy nimi jest prawdopodobna. Z kolei serialowy Ethewulf jest robiony jako synteza historycznego Ethewulfa i jego starszych synów. Historycznie mial ich 5, a w serialu jest tylko dwu. Podejrzewam, że w serialu bezpośrednio po Ethewulfie tron obejmie Alfred, a czas do jego pełnoletności zajmie wojna domowa pomiędzy Egbertem, a jego synem.

Dziękuję za informację.

LadyLannister

Na początku irytował, ale z odcinka na odcinek w którym się pojawiał zyskiwał w moich oczach. Młody naprawdę rusza makówką gdy trzeba, syn Egberta, zdecydowanie (i świetnie ogląda mi się, jak Egbert go 'urabia' :D)

ocenił(a) serial na 10
matiiii

Mówiłem, że się wyrobi. Ja tam lubię Aethewulfa :-)