Geralt zwraca się o pomoc do barda. Yennefer dostrzega wyjątkowość Ciri. Tuż przed wizytą cesarza Emhyra w Cintrze napięcie sięga zenitu.
Generalnie wiekszosc przed ostatnimi 2 odcinkami 2 sezonu byla dla mnie srednia/slaba. Ale jak ta Meir byla w Ciri, krzyczac i walczacy i umierajacy wiedzmini... pierwszy raz poczułem ciary.
Pierwszy raz skupilem sie na serialu i czulem emocje. Zaczyna sie 3 sezon, mam nadzieje, ze zdarzy sie w nim cos fajnego