To ja będę pierwszym, który się nie zgodzi. :)
To prawda... ten może i jakoś wyróżnia się na plus w stosunku do pozostałej polskiej serialowej twórczości, jednak jest to tak kiepski serial, że szkoda marnować na niego czas.
Z każdym odcinkiem poziom absurdu rośnie, pani prokurator zaczyna myśleć... w odcinku piątym (na sześć możliwych). Wiedziała, kiedy Grzywa złożył podanie, a jednak nawet nie wzięła go zbytnio na swoje kryminalne rozważania.
Wilki... i jeszcze raz wilki... Które lepsze? Te nasze, czy z Gry o Tron? :)
Śmiem twierdzić, że najlepiej wypadł aktor Georgi Angiełow, który nie musiał mówić i to mu uratowało rolę.
Albo... spec od militariów, komandos, dowódca... wysyła dziesiątki SMS'ów, żeby się pochwalić że pani prokurator go znalazła... zwykłym telefonem, gdzie trzeba liczyć się, że można być podsłuchiwanym? Właśnie... prokuratura... policja... nikogo nie podsłuchiwała, a SMS'y szły, nazwę to, jawnym tekstem!
Czy połowa obsady używa tel. Nokia 3510i?
Widoki?! Czekałem na serial z niecierpliwością... w końcu moje Bieszczady (z zamiłowania, nie z zamieszkania).... i co? Ciasne ujęcia, jak coś szerzej to albo przez drzewa, albo mgła zasłania ew. noktowizja.
To co denerwowała najbardziej: serial był kręcony w ciągu dwóch pór roku. Na jednym ujęciu widać zieloną trawę... a za chwilę samochód buksuje w śniegu, by po chwili znowu pokazała się trawa. W innej scenie płynie sobie rzeka, a w drugim ujęciu lód ściął ją tak, że można byłoby po niej chodzić.
Ot... absurdów w nim dostatek.
A... czy ktokolwiek zapamiętał Tołhaje w tym serialu?; a tak reklamowali; a tu głucho.
Jedyne co HBO się udało to czołówka... naprawdę ładna... szkoda, że dużo krótsza od odcinka... drzewko najładniejsze. :)
Pozdrawiam i zalecam dużą ostrożność w oglądaniu tego "dzieła".
Profesjonaliści już wypowiedzieli się na temat pracy SG i ich odpowiednika w serialu. :)

2? Pachnie trolem :)

Dokładnie DWA - a to i tak na wyrost.

Gdybyś chociaż znał definicję tego trolla. :) :) :)

Chyba mało widziałem, bo niewiele znam obrazów zasługujących na 2, a Wataha zdecydowanie do nich się nie zalicza. Być może Twoim hobby jest szukanie niedociągnięć twórców, ja tam wolę cieszyć się ciekawą fabułą i zdjęciami.

Ja też staram się cieszyć się ciekawą fabułą i zdjęciami. Problem jest taki, że w tym seriali nie było ani interesującej fabuły... znaczy się pomysł na fabułę był ale został zmarnowany przez scenarzystów. Nie szukam na siłę niedociągnięć... one są po prostu tak rażące, że przysłaniają cały obraz.
A... co do zdjęć... Powiedz, gdzie Ty tam widziałeś interesujące, zapierające dech w piersiach zdjęcia z Bieszczadów?
1/4 zdjęć nakręcona w strażnicy w Ustrzykach, kolejna 1/4 w kamieniołomie. Kilka, w miarę, ukazujących zabudowania. Nawet połonin tam nie widać za bardzo, bo albo ujęcia są ciasne jakby były kręcone mocnym tele, albo akurat pada i też nic nie widać...
Na prawdę... czym się tu podniecać?

Zgadzam się w 100%. Serial świetny, z powodzeniem może konkurować z zagranicznymi produkcjami.