Ogólnie trochę szkoda bo serial przynajmniej do 3 sezonu nie miał klimatu TO ani TVD.
Dopiero od 4 sezonu więcej się dzieje i jest ciekawiej. Niektóre postacie są jednak irytujące. Oglądam serial ze względu na Hope Mikaelson, jako że mam wielki sentyment do The Originals.
Wierze, że nie zmarnują potencjału tej postaci.