Mi niestety tak /; . Nowe odcinki dodają dopiero o 1:00 rano a nie rzadko że trzeba czekać jeszcze z pół godziny ,a za nim
się obejrzy? . A jakoś się trzeba do tej szkoły wyspać nie ? a ze szkoły wracam o 15:00 ale mam mi tak załatwia ze
powiedziała iż da ,mi trochę kasy i mam iść do restauracji kupić sobie jakiś porządny obiad i o 16:00 mam byc na
korkach z matmy które trwają dwie godziny ,wtorek tak samo tylko ze 2 godziny Ang , środa zmiana i 2 godzin matmy
,Czwartek 2 godziny Ang a w Piątek godzinę Matmy i Godzinę Ang . I potem za nim dojdę do domu i zrobię zakupy bo
mama zawszę mi każe to jestem w domu o 19:00 i mam będzie mi kazać zrobić zadania a ,potem będzie mi kazała się
uczyć ze wszystkich przedmiotów i mnie będzie pytać . i 10 :00 idę się umyć i potem jestem taka zmęczona ze od razu
się usypiam . i tylko w piątek mam taki luz że ,mogę sobie siedzieć do której chce ,i nie muszę się uczyć ale i tak zadania
muszę robić . to teraz jedynie mogę sobie w piątki oglądać odcinki z całego tygodnia . Smutno mi /;
Ja będę miała codziennie lekcje do 15<mam już mój tragiczny plan lekcji>, w domu pewnie 15:30 wrócę od razu do Violetty xd Potem lekcje i reszta :)
Taak, no bo przecież Violetta ważniejsza niż lekcje :P Szkoła poczeka ^^ León nie!
No jasne! :D Nie, ale tak serio nigdy nie robię lekcji jak wracam ze szkoły od razu. Chwila relaksu i potem za te masakryczne lekcje :D
Też tak robię :D Za dużo na raz, tym bardziej, że pomiędzy muszę przejść 2km do domu ^^
Ja też będę oglądać dopiero w weekendy, bo na tygodniu też zbraknie mi czasu. Łączmy się w bólu. xdd
Nie wiem jak to będzie w nowej szkole, ale tak zawsze godzina Violetty mi nie niszczyła planu dnia, więc myślę, że dam radę.
Bo przecież normalnie oglądam od 16 odcinki na DC, co za różnica, czy będę o tej 16 robić? Równie dobrze mogę oglądać 2 sezon po hiszpańsku, coś się wymyśli.
Chyba nie będę w stanie oglądać codziennie Violetty ze względu na klasę maturalną, ale postaram się wchodzić codziennie licząc na opisy naszych niezastąpionych KeThy i MagdyJulki by z grubsza dowiedzieć się co się dzieje, a w weekendy będą maratony. A jak potem zacznie się sezon po polsku, to albo wysupłam godzinkę, albo także weekend będzie zajęty paczeniem na Violkę xd
Kochanie! Zawsze będę pisała opisy :** Chociaż może niedokładne, ale zawsze jakieś. To me nowe hobby ^^
Ja teraz idę do gimnazjum i chyba najpóźniej będę kończyć o 15.30, więc na razie planów z Violettą (dzięki Bogu!) mi to nie krzyżuje.
Bicz plz (bez obrazy, takie tylko wyrażenie! :P) nieee! Ja idę do Liceuuum, zamierzam działać w wolontaraicie (jak zwykle), chodzić do przedszkola, mam granie na trzech instrumentach, kółko z języka włoskiego probabli i nieee! Po nocy będę siedzieć i oglądać, a później pisać opisy, jak to ja :D Po prostu nie będę się uczyć w ogóle - też jak to ja :D Koffam, pozdrafiam :***
JAAA!
U mnie też nie, są tylko te standardowe - angol i w zależności od klasy niemiec, francuz lub ruski... a hiszpańskiego brak :(
W sumie jest fajny dla mnie, ale... jeśli miałabym do wyboru francuz lub coś z grupy hiszpański/włoski/fiński/szwedzki/norweski/czeski/podszkolenie ruskiego, bez zastanowienia wybrałabym to drugie xd
U nas tylko ten włoski, a że wychodzę za Ruggusia (tylko cicho sza, jak już mówiłam, bo media go śledzą) to fajnie by było chociaż podstawy jego języka ogarniać :D
Swoją drogą chciałam pokazać wam, że ja robię wszystko poza nauką :D Już widzę moją maturę za trzy lata ^^
Eee tam, na pewno wiesz więcej niż reszta - większość ludzi z włoskich słówek zna tylko pizza, spaghetti, ravioli, lasagne... i uniwersalne słowo, czyli taxi xd ja też lubię dużo rzeczy poza nauką, które już wypisałam w temacie o poznaniu się xd
PS. Mogę być pierwszą druhną? (Ale na razie cicho sza).
O oglądałam to :D
Będziesz musiała zrobić baaardzo duże wesele żeby każda druhna mogła zabrać osobę towarzyszącą+ obsada violetty + rodzina, znajomi itd. :D
Ja wiem... Myślę, że Rugguś zaprosi sporo znajomych... Ale wiesz, ja nie lepsza. A więc nasi goście:
Od Rugga:
-znajomi ze szkoły
-znajomi ogólnie z Włoch (tacy pozostali)
-znajomi z Xfactora
-znajomi z Violetty
-rodzina
-znajomi z nowego programu DCH, który będzie prowadził
-+ kto wie, co jeszcze zdąży zrobić do tego czasu?
Moi:
-znajomi ze szkoły
-znajomi z różnych wyjazdów (pewnie ze 100 osób ;P)
-znajomi z filmweba (a jak!)
-znajomi z innych stron internetowych
-znajomi z mojego miasta
-znajomi z zagranicy
-rodzina
+jeszcze Media. + Kilku fanów możnaby zaprosić...
Więc myślę, że tak na 2000 osób będzie ok :D
Oczywiście, potrzebuję 27 druhień :) No i świadka... Dwóch świadków... Może gejów? Będzie tak nowocześnie!
A muszą być geje koniecznie? Bo jak nie, to proponuję Sebka i Alexa xD Białe smokingi, goździki w butonierkach i włoski na żelu... A Mareczek poprowadzi wieczór panieński. Będzie zachwycony.
Ooo, może Mareczek dla nas zatańczy? Aleks... i Izzie będą świadkami (już flirtują :P) a Sebek... Będzie drużbą :D
Dobra a więc trzeba sporządzić listę druhen i świadków żeby można było urządzić wieczór panieński. No bo wiesz latka lecą a zanim się obejrzysz Ruggero będzie już na emeryturze :D
A więc pisz ... :)