Wpadłam na pomysł, że można by zorganizować dzień fanów Violetty. W tym dniu każdy założyłby
np. fioletową wstążkę na rękę. Jak spotkalibyśmy osobę z taką wstążką moglibyśmy do niej
zagadać. Trzeba by wtedy spopularyzować tą akcję, np. na stronach o Violetcie na fejsie, różnych
blogach itp., żeby jak najwięcej osób o tym usłyszało. Co o tym myślicie?
Super pomysł. Ale o ile się nie mylę fioletowa wstążka jest symbolem Beliebers (fanek bibera). Trzeba wymyślić coś innego.
Powiedziałam fioletowa, bo to chyba najbardziej się kojarzy z imieniem głównej bohaterki, ale jeśli ten kolor jest zarezerwowany, to może róż?
Taa, ja już lecę do liceum z różową wstążeczką na przegubie, kij z tym, że będą na mnie patrzeć jak na kosmitkę. xD
Hahaha xD. Ja tam w gimnazjum nie mam takich problemów, ale trzeba się do wszystkich dostosować. To jakie są wasze propozycje, dotyczące koloru wstążeczki albo czegoś innego?
Proponuję beżowe botki na koturnie i skarpeteczki z falbanką.
Może być problem, skarpetki pożyczę od ośmioletniej siostry, ale skąd buty wytrzasnę? Nie ma ktoś na zbyciu?
Skarpetki akurat mam! Na wakacjach w UK podpatrzyłam pełno dziewczyn noszących je do różnych stylizacji, pomyślałam, że nie będę gorsza i zaopatrzyłam się w dwie pary. Botki też mam!
A tak na serio, może zieleń? Nikt nie ma uprzedzeń do zieleni?
Miłość, przecież to jedna z trzech rzeczy składających się na Violettę. Swoją drogą, ja bym powiedziała, że Violetta to cukier, słodkości i różne śliczności, a nie miłość, muzyka i pasja.
Zielony zostaje, jak komuś nie pasuje to niech powie teraz, albo zamilczy na zawsze.
U mnie w klasie i tak fanów Violetty nie uświadczysz, wiec sensu ni ma na zielono się ubierać ;D Już prędzej belieber by się znalazł w tym licznym, dwudziestoosobowym gronie.
Może poza klasą kogoś takiego spotkasz? A może ktoś jest fanem Violetty, ale za bardzo się wstydzi xD
Prędzej w podstawówce ;D Nie, za mało osób w szkole jest, żeby było więcej odmieńców takich, jak ja ;>
U mnie w klasie kilka osób na pewno jest, ale większości nawet nie znam, więc nie wiem.
U mnie to samo, jestem jedyna. Chociaż nikt by mnie raczej nie wyśmiał, mam jednak jakieś poważanie w tej klasie xd Pewnie są u mnie fanki Biebera, ale się nie przyznają, tak jak ja do Violetty, nie ma komu, nie zrozumieli by niestety:)
Nie no, u mnie są tacy, co słuchają One Direction, tacy, co słuchają youtubowej "Ballady o cyckach" i tacy, co słuchają Beatlesów i Queenu. I nie wstydzą się przyznać ;D
Do One Direction też się u mnie nie przyznają. U mnie 30 seconds to mars są na topie, szczerze to rzygam już nimi:)
U mnie ostatnio wyżej wspomniana ballada, a wcześniej One way or another leciało w kółko, albo Big Time Rush
Haha u mnie też może być problem bo nie znam nikogo kto ma takie, a moje jedyne buty to trampki w różnych i różniastych kolorach i glany, a kto jak kto, ale Violetta mi się z glanami i ubraniem bardziej pod czerń podchodzącym (jak ja posiadam) nie kojarzy XD
Dobry pomysł. Ale co jak jakiś nie-Vilover założy takie buty akurat w ten dzień.
Będziesz się u kogoś na sznurówki patrzyła ? :D
Ja myślę, że może koszulka w jakimś specjalnym kolorze + specjalny rodzaj spodni xd
No zielone raczej rzucają się w oczy, ale co prawda mniej niż takie różowe XD WIEM! Załóż różowy T-shirt i żółte oczojebne spodnie a la Broduey XDDD
-apaszka
-kolorowe rurki
-koszula opinająca klatę lub koszula w kratę
-czapeczka, fullcap lub ewentualnie snapback.
Możesz strzelić sobie jakiś plecaczek z Violettą, albo koszulkę. Albo zrób sobie sam taki t-shirt z Violettą, ewentualnie z Cami.
Ja z Cami mam kubek i to mi wystarczy ;D Musimy dalej próbować, i musi być coś związanego z główną bohaterką, a nie tylko z postaciami męskimi ;D
Łeeee Caxi (bez urazy)
Ja bym chyba została wyśmiana przez rodzinę, jeśli posiadałabym taki kubek, szczególnie będąc chłopcem. Ale na szczęście mamy wolny kraj, każdy robi co chce.