Jeśli nie lubisz oczywiście...Ja akurat lubię. xD Możliwe, że temat był, ale nie przeglądałam wszystkich stron więc nie wiem.
Podaj 5 argumentów. Jestem ciekawa Waszej opinii.
Ehhh ... Po co argumenty ? Jak ktoś nie lubi to nie i już. Ale skoro CHCESZ to proszę:
1. Nie stara się o Violettę
2. Jest nieogarnięty tj. wpada na Gregoria itp.
3. Ulega "pokusom" tj. Ludmiła i jej smutne miny.
4. Nie umie rozróżnić dobrych ludzi od złych (Ludmiła, nie oszukujmy się jest czarnym charakterem i uwierzył w jej dobro)
5. Nie odpowiada mi z charakteru.
Jeżeli ktoś nie zgadza się ze mną w porządku. To moje zdanie :)
1. Chodzi przygarbiony jak jakaś ciota
2. Daje się pomiatać Ludmile, wszyscy wiedzą, że ona jest zła, ale on oczywiście w to nie wierzy
3. Wzdycha do Violetty, zamiast ruszyć dupę i zawalczyć o nią, a nie potem rozpaczać, że Leon mu ją zabrał
4. Jest strasznie niezdarny, ciamajdowaty. Co z niego za facet?
5. Robi te swoje miny wiecznego nieszczęśnika, że patrzeć się nie da
W sumie to już dawno byliby razem, gdyby Ludmiła nie robiła tak, żeby wiecznie się kłócili. A potem to już przez to wszystko Violetta nawet nie chciała z nim rozmawiać i to się tak bez sensu potoczyło. Muszę przyznać, że Leon jest naprawdę fajny, ale jakoś byłam za Tomasem już od początku, kiedy Violetta poślizgnęła się, on ją złapał i nastąpiła ta "miłość od pierwszego wejrzenia".
Przestańcie z tym przygarbieniem. Jak ktoś ma krzywy kręgosłup to nie jego wina :c
Hmm... co by tutaj... aha.
1. Ciamajda, ciepła klucha, fajtłapa etc. Nie umie walczyć o swoje.
2. Nie stara się o względy Violetty.
3. Daje sobą miotać ( tak jak pisała Angie4Ever, ulega Ludmile i jest na każde jej zawołanie )
4. Daje robić z siebie głupka ( jak np. Gregorio wrabia go w różne "przestępstwa", np. zalanie skrzypiec wodą )
5. Wiem, że nie każdy rodzi się ładny, ale nie jest według mnie osobą pierwszej urody.
+ Nie umie powiedzieć wprost Ludmile, że jej nie kocha, że tak naprawdę kocha Violettę, tylko oszukuje ją ( chociaż ona nie jest głupia, pewnie widzi że on ma do niej takowy dystans ) no i samego siebie. Ale to taki dodatek do punktu 3.
+ Gada Ludmile, że nie chce być Violettą, że myślał, że ona jest inna, że to miłość, blahblahblah, a chwilę potem, jak Ludmiła sobie pójdzie, to niefortunnie zarywa do Violetty.... koszmar.
I żeby nie było wątpliwości- tak, jestem za Tomasettą w PIERWSZYM SEZONIE, bo León zasługuje na kogoś lepszego niż wiecznie niezdecydowana, cukierkowa, idealna, kłamliwa, fałszywa zdradliwa panienka vel Violetta Castillo.
Amen.
Ja w sumie wcześniej chciałam żeby Tomas był z Ludmiłą i żeby zmieniła się na lepsze, ale w sumie co to za serial bez czarnego charakteru.. :D
Święte słowa :) Serial bez czarnego charakteru to nie serial ;D Ja nic nie mam do Ludmiły, wręcz przeciwnie- ona wraz z Francescą, Federico, Pablo, Jade i Maxim należy do mojej wielkiej szóstki, czyli moich ulubionych postaci które po prostu kocham ;d Ja nie mam nic do ludzi, którzy lubią Tomasa, bo sama na początku go lubiłam, ale należy przyznać, że Ludmiła i Tomas żyją w dwóch różnych światach ( I tu wspomnę "Entre dos mundos" xD ), Ludmiła, zdecydowana, pewna siebie i zawsze gotowa do walki o swoje, i taki Tomas, niepewny siebie, jeszcze biedaczysko sam nie wie, czego chce w życiu i nadal szuka swojego miejsca na świecie ;>
Chociaż tak na marginesie, Pablo i Mercedes odgrywający Tomasa i Ludmiłę świetnie wyglądali jako para :D
Ja myślę, że jest po prostu typem wrażliwca i uważam to za pozytyw.. :D Racja, fajnie razem wyglądali. ;D
Moze ladnie razem wygladali, ale ich zwiazek w serialu wygladal tak jakby Ludmi miala ze soba psa na smyczy a nie chlopaka ;p
Od czego by ty zaczac : 1. Najbardziej beznamietna, smetna i rozlazła postac. 2. Naiwny i tak w idiotyczny sposob( serio jak mozna po raz 1000 litowac sie nad udajaca szloch Ludmi?). 3. Ostatnio najbardziej wkurzyl mnie faktem ze jest z Fran, nagle jak jedt sam to sobie o niej przypomnial?? 4. Zawsze broni Violi, tylko czyha na okazje zeby sie rzucic na nia z "usciskiem pocieszenia" chociaz podobno juz nic do niej nie czuje. 5. Po cholere zaczyna zwiazki (z Ludmi teraz z Fran) skoro dalej czuje cos do Violetty. 6. Jest wiecznie zbitym psem, zero charakteru.
1. Robi caly czas mine zbitego psa.
2. Daje swie manipulowac Ludmile.
3. Jest straasznie niezdarny.
4. Jego postac jest nudna . Bez wyrazu.
5. Jest nieoganiety jak malo kto !
A leon to niby co też uzala sie nad violetta i poprawia sonie grzywke lalus nie nawidze go
o ty kurde... nie obrażaj Leona. Ok może nie jest idealny ale w 99% jest lepszy od Tomaska pod wieloooooooooma względami
1. Leon potrafi tańczyć-Tomi nie
2. Leonowi udało się zdobyć Violette- Tomiemu nie
3. Leon nie podpada nauczycielom(i tu na myśli mam Gregoria)- tomi all day all night
4. Leon potrafi szczerze mówić o swoich uczuciach- Tomaszek nie
5. Leon zawsze jest szczery wobec Violetty i nie tylko-Tomi nie
6. Nad Leonem nikt się nie lituje- nad Tomasem tak (Pablo)
7. Leon ma wyczucie stylu-Tomas nie
8. Leon nie "użala się"nad sobą i innymi-Tomas tak
9. Leon nigdy nie powiedział o Violeccie nic złego i to jeszcze za jej plecami (Szanuje ją)- Tomas tak (wtedy co powiedział podczas rozmowy z Maximem i Braco, że VIoletta jest kłamczuchą na co oni zareagowali odwracając się od niego)
10 Leon ufa swoim przyjaciołom- Tomas nie
11. Leon nie daje się nikomu zmanipulować- Tomas tak
________________________________________________________________________________ __________________
Podsumowanie: kto jest lepszy 11:0 dla Leona.. BRAWO
a i jak masz problem z jego grzywką, to ja mam problem z tomasa kropką na czole
Viva el Ludmila.!!!!!!