Ostatnio, przy okazji takiego pytania o Angelicę, wszyscy pisali, że tak naprawdę nie wiadomo, co się z nimi stało, jakby po prostu zniknęli. Więc ja się pytam, dlaczego? Skoro Braco i Napo to przyjaciele głównych bohaterów, mogłaby być chociaż jakaś wzmianka o tym, że wyjechali (tak samo jak to było z Tomasem). I to samo z Lucą, bratem Franceski. Dziwię się, że nawet przy okazji wyjazdu Franceski do Włoch planowanego całą rodziną, nie ma ani słowa o Luce. Przecież to jej brat! A słyszymy tylko, że rodzice dostali pracę we Włoszech i muszą wyjechać całą rodziną. W ogóle to ja myśla-łem, że z Tomasem, Braco, Lucą i Napo będzie tak jak z Fran w połowie 2. sezonu. To znaczy, że już przed końcem pierwszego sezonu będzie pew-ne, że oni wyjadą. I że będą się przygotowywać do wyjazdu przez kilka odcinków. Myślałem, że tak będzie, kiedy tylko dowiedziałem się, że nie zoba-czymy tych postaci w kolejnym sezonie, a tu nic... zero informacji na ich temat. Co o tym sądzicie?
Cóż... ten serial w większości nie ma wymagających fanówk (czyt. siedmioletnie fanki Leonetty), więc nie ma się co dziwić. Ale zgadzam się z Tobą :)
No i właśnie to mnie denerwuje. Scenarzyści mają gdzieś starszą widownię i myślą, że jesteśmy na tyle głupi, żeby tego nie zauważyć.
Na Disney Junior ,,Violetta" by się nie nadawała. Uważam, że powinni zrobić z tego serial bardziej dla nastolatków, niż dla dzieci.
No zgadzam się, że to beznadziejne. Braco i Napo to byli przyjaciele głównych bohaterów, a nawet o nich nie wspominają.
Tomas...wielka miłość Violki z 1 sezonu, a potem nagle o nim zapomniała rozumiem, że wyjechał itd. ale to i tak dziwne.
A Luca, brat Fran , a o nim też nic nie mówią. W dodatku prowadził Resto Band i w 1 sezonie uczniowie studia siedzieli tam prawie cały czas. A potem nagle jakby rozpłynął się w powietrzu i nic.
Właśnie. Nawet żadnej wzmianki o tym, jak dalej potoczyły się losy któregoś z nich.
Ten serial jest właśnie zeputy przez takie niedociągnięcia.:( Jak dla mnie zamiast usuwać całkiem fajnego Braco mogliby pozbyć się Violki i byłby spokój xD
Teraz już raczej nic z tym nie zrobimy, ale wybaczę tę zniewagę scenarzystom, jeśli Braco wróci w Violetta 3 :D
Szczerze to też wątpię ;( Mogliby wziąć wywalić Violettę, Hermana, Marottiego, Naty, Angie, ale niech oddadzą mi Braco :D Taka wymiana ^^ A Francescę jestem w stanie wymienić na Tomiego ;3
Fran i Naty są zajebiste, ani mi się waż. Mogliby wywalić Brodueya i Ludmiłę, ewentualnie Gregoria.
Nie nie nie, nie ma w nich nic fajnego :) Holiłód jest fajny bo jest Bromila, Ludmiła jest cała zarąbista, a Gregorio to jedyny nauczyciel, który nie traktuje uczniów jak dzieci z przedszkola.