Dawno nie poczułem takiego zawodu. Całość to bardziej 2 minutowy cinematic trailer gierki typu boltgun, który ktoś nie wiedząc, co zrobić z resztą budżetu przeciągnął do 20 minut. Space marines idą przed siebie i strzelają. Równie dobrze mogliby to być Jedi naparzający w szturmowców, a potem jakiegoś sitha albo każde inne uniwersum - No chapeu bas, kreatywność sięga zenitu :/
2 gwiazdki, bo przynajmniej na początku miałem uśmiech widząc warhammera na ekranie, a przy okazji potwierdzono nam, że serial, o który walczy Cavill chyba faktycznie się zbliża.