na jednym z for natknęłam się na teorie wg której biologicznym ojcem anki jest ojciec pawła(anki matka pojechała do
warszawy do tego prawnika, ale uciekła gdy zobaczyła, że oczekuje dziecka, może w tedy, ponoć wtegy chciała
powiedzieć mu o dziecku), a paweł nie jest biologicznym synem tego prawnika( ponoć mają to sugerować słowa ulki
"on zupełnie nie jest podobny do ojca") Moim zdanie nierealne, ale co myślicie?
no, ciekawe spostrzeżenie, tez mi przeszło przez myśl, że ojciec Pawła może być ojcem Anki ;) Ale nie wiedziałam jakiego innego ojca wymyślić Pawłowi, ale rzeczywiście mogliby coś pogmatwać :P