Może ktoś mi zaspojlerzyć co oznaczają te zombiaki ze specjalnego sortu, takie Pottery z "W" na czole? I czemu ta pani była przywiązana do drzewa? :O Pięknie proszę
Bez spoilerowania, bo po co psuć "zaskoczenie". Mieszkańcy myślą, że za murami są bezpieczni, Rick zamiast opowiedzieć o zaoraniu więzienia i terminusie, odwala szopkę. W tym czasie delikatnie twórcy sugerują, że przekonanie iż okolica jest wyludniała jest błędne. Osoby które są za murami wiedzą o mieszkańcach (byli w wieży, palą ognisko w pobliżu, ale tak żeby ich nie było widać) i znaczą swoim symbolem walkerów - (W)ilki. Jakby ktoś jeszcze nie był pewny, czy spotkanie przebiegnie na herbatce, dwóch pytaniach i wyborze domków pojawia się scena z członkowaniem zwłok (lub, na co wskazuje pani przy drzewie, też nie do końca zwłok).
Już sobie przypomniałem. Nie było to łatwe, w komiksie byli jedynie "ludźmi do odstrzału". Byli i już ich nie było.
Negan w komiksie pojawił się po Wilkach, najpierw Wolves potem The Saviors (pewnie 6 sezon) :)
Myślę, że to stary Morgan zwariował i na czole zombiaków umieszcza odwróconą pierwszą literę swojego imienia!
Pisałem to w innym wątku, ale...
Truposz ma wyciętą na czole literę W – jak „Wolves”. W odcinku z „duchami”, w tym w którym umiera Tyrees, na podmurówce w środku spustoszonego miasteczka ktoś wymalował białą farbę napis: „Wolves not far”. Litery wyglądają na świeże, co wyraźnie widać na początku 11 minuty odcinka. Zapewne „Wilki” jest to jakaś grupa szabrowników, którzy zniszczyli miasteczko rodzinne chłopaka i sprawią sporo problemów w Aleksandrii.
Pisałem to w innym wątku, ale....
Truposz ma wyciętą na czole literę W – jak „Wolves”. W odcinku z „duchami”, w tym w którym umiera Tyrees, na podmurówce w środku spustoszonego miasteczka ktoś wymalował białą farbę napis: „Wolves not far”. Litery wyglądają na świeże, co wyraźnie widać na początku 11 minuty odcinka. Zapewne „Wilki” jest to jakaś grupa szabrowników, którzy zniszczyli miasteczko rodzinne chłopaka i sprawią sporo problemów w Aleksandrii.