mam pytanie, zwłaszcza do tych co czytali komiks: czy to Dawn zabiła Beth? Z tego co widziałem ciężko to stwierdzić na pewno. Bardziej mi to wyglądało, że ktoś z policjantów strzelał. Zwrócił ktoś uwagę gdzie jest rana wlotowa kuli? Na czole. Czy to tylko błąd gości od efektów specjalnych? Dawn też jakaś taka zdziwiona była i coś jakby mówiła/poruszała ustami, że to nie ona
W komiksie Beci nie było XD Tak, to Dawn strzeliła. Beth wbiła jej nożyczki w ramię więc ta pociągnęła za spust. To był odruch. Nie chciała tego zrobić dlatego miała taką minę :( To był wypadek :/ Rana wlotowa jest na czole. Gdy Dawn strzela widać że z czoła Beth zaczyna lecieć krew :( Mi się wydaje że ona mówiła coś w stylu : Nie. Ja nie chciałam XD
Faktycznie jak teraz patrzę to masz rację, wcześniej wydawało mi się, że mówi 'it wasn't me'. A chodziło mi o to, że wlotowa jest na czole, a wylotowa z tyłu czaszki i zastanawia mnie jak Dawn mogła się tak wstrzelić, mając broń pod jej brodą. Wychodziłoby, że błąd ludzi od efektów.
A Ja sie zastanawiam , jakim cudem Dawn - od momentu kiedy Beth wbiła jej nożyczki - tak szybko odpieła kabure , wyciągneła broń , odbezpieczyła ją , wycelowała / skierowała w strone głowy beth , i oddała strzał .
To wszystko za szybko zostało wykonane . Powinna byc większa czasowo przerwa między wbiciem nożyczek a strzałem z broni Dawn . Jednym słowem - obie strasznie głupio zgineły . Zwłaszcza szkoda Dawn , bo Beth zgineła z własnej głupoty .