PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 177028
6,6 33 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

Otwieram dyskusje do podzielenia się wrażeniami.
Ode mnie ten odcinek jest na plus, śmiało mógłbym stwierdzić, że najlepszy w tym sezonie, póki co.
Bardzo podobało mi się pogranie z widzem, który mógł się spodziewać "szeptaczy", a rozwiązanie wątku ginących ludzi z Azylu jest satysfakcjonujące, moim zdanie. Fajnie, że nie zrobiono z Meggie i Daryla świętych, którzy ocalą biedną ofiarę ;)
Bardzo tajemniczy wątek Janis też daję duże pole do popisu. Czym jest A, czym jest B? Z kim rozmawia, co to za frakcja, że potrzebują ludzi i mają helikopter. Wbrew narzekaniom, póki co jest naprawdę ciekawie. Ja czekam z niecierpliwością na następne odcinki.

ocenił(a) serial na 4
razzor91

Kolejny nijaki odcinek w tym sezonie, który nie napawa mnie optymizmem.

Na dzień dobry dostałem od scenarzystów cios prosto w nos. Nowy aktor będący świetnym nabytkiem mogącym podnieść TWD... został uśmiercony. Ot tak po prostu, bez żadnych dramatycznych scen walki tudzież przemów. Leżał na ziemi i robił za przekąskę dla trupów.

Ten uroczy zwrot akcji i niewyobrażalne marnotrawstwo talentu skwitowałem prostym, głośnym "Co Kułwa!?" Motyw zabójstwa "kapitana vane'a" jeszcze bardziej pogrążył mnie w pesymizmie i pozbawił nadziei na jakąś widoczna poprawę. Poświęcenie kogoś takiego na rzecz bezpłciowych, nudnych i przyziemnych wioskowych jest niczym innym jak głupotą pierwszego sortu. Rozbrajającym idiotyzmem. Zabrakło randomów pod ręką?

Pozostałe wątki nie wzbudziły we mnie żadnych emocji (może to dobrze?).
- Ksiądz nie okazał się "beeeeeee". Prawdę mówiąc zaczynam mieć w nosie ten cały helikopter. Śmieciara przejęła wątek Eugena (z radiostacją) czy mam tutaj do czynienia z oryginalnym pomysłem scenarzysty, który (biorąc pod uwagę wcześniejszy akapit) nie wróży nic dobrego? Komiksowy wątek szeptaczy nużył mnie... ale przynajmniej był oryginalny i pasował do świata.
- Wioskowe swary. Jedno mi się podobało - ładnie ukazano konsekwencję linczu na łajzie ze wzgórza niestety best jakiejś próby usprawiedliwienia się ze strony Megie. Trudno mi ją w tym sezonie polubić... na szczęście niebawem problem zniknie. :) Swary będą się prawdopodobnie ciągnąć przez pierwszą połowę sezonu.
- Sielskie życie Ricka. Przespałem ten fragment. Działo się tam coś ciekawego czy dziesięć minut poświęcono na urocze ujęcia nieba, zabaw z dzieckiem i klęczenia nad grobem Corala? Strach pomyśleć co się stanie gdy Rick zniknie... cały odcinek wspomnień o szeryfie, które tak naprawdę nikogo z widzów nie ciekawią... brrrrrr... Gdyby posiadali kogoś utalentowanego, kto stworzyłby intrygujące dialogi. Bez wielce wymownych "spojrzeń, pauz i pomruków".

Więcej wątków nie pamiętam.

ocenił(a) serial na 9
Martin von Carstein

ja również nie mogę uwierzyć, że zatrudnili vane'a po to, żeby zabić go w 3 odcinku...

ocenił(a) serial na 4
Mahone91

Ktoś tam w studiu wierzy, że wystarczą trupy i Norman Reedus aby dalej toczyć ten serial. Szaleńcy.

ocenił(a) serial na 10
Mahone91

Mam nadzieję, że chociaż dobrze mu zapłacili. Bo nie uwierzę, że ktoś grający jedną z głównych postaci w "Piratach" oraz główny zły jednego/dwóch (szczerze nie pamiętam) sezonów "Agentów Tarczy", zgodził się zagrać nonama za "nonamową" pensję. Poważnie, to jest wręcz krok wstecz na ścieżce zawodowej tego aktora :P.

razzor91

Odcinek dno, Ryk miał całkowitą rację a Daryl i Meg byli w błędzie a za cała krzywą sytuację odpowiada tylko Meg. To co planuje ze swoim przydupasem można śmiało uznać za zdradę stanu a każdy wie jaka jest za to kara. Oby jedno z nich zniknęło z serialu.

kuki7

Dzisiaj za zdradę stanu jest nagroda.

ocenił(a) serial na 7
razzor91

Odcinek dużo słabszy niż poprzedni.

Zastanawia mnie, czy twórcy serialu panują nad zgraniem akcji odcinków w czasie.

To, co się dzieje w 9 sezonie, pasuje od biedy na wydarzenia tuż po zakończeniu 8 sezonu. Tymczasem od 8x16 minął już ponad rok (wnioskuję po dziecku Maggie). Przez rok jakoś wszyscy razem żyli, a teraz nagle pojawiają się kłopoty z buntującymi się Zbawcami, a nawet problemem okazuje się ich wyżywienie. I tak samo dziewczyny z Oceanside - wcześniej siedziały cicho i ani nie próbowały nikogo zabijać, ani też nie odeszły od Ricka, a po roku nagle postanawiają wymierzać sprawiedliwość po swojemu?

A to co odwalają Maggie i Daryl? Takie akcje może by jakoś uszły, gdyby się działy rok wcześniej, w momencie kiedy Rick ni stąd ni zowąd darował życie Neganowi i Zbawcom. Albo krótko po tym. Ale teraz? Co to ma być?? Po roku ogromnej pracy Ricka i wszystkich, żeby to jakoś działało, Maggie i Daryl przyzwalają na jakieś samosądy? nocą, po kryjomu? Bo oczywiście Justin i Arat jako jedyni mieli coś na sumieniu, reszta święta... To już było draństwo.

Nadal podtrzymuję to co twierdziłam przy 8x16: po decyzji o oszczędzeniu Negana powinien być wielki bunt na pokładzie. Wtedy go bardzo brakowało, a teraz wyszedł sztucznie i zdradziecko.

kajzerka

Ja kupuję argumentację tych z Oceanside. Zbawcy wymordowali ich mężczyzn. Nawet święty Rick nie zmieni tego, że straciły facetów za nic, bo nie w walce, tylko to było takie "ludobójstwo". Ja się im nie dziwię. A Maggie, która patrzyła na śmierć ojca i Glenna ( też za nic ) też się dziwię.

ocenił(a) serial na 9
Kasss1711

Ogólnie rola Rcika w tym epizodzie przybliża nas do tego , że jego dni są policzone. Sielanka , możliwe zapłodnienie Michonne :) ? Ciekawe jak zginie.

Mikael82

mam nadzieję, że spektakularnie a nie dławiąc się pestką z brzoskwini;)

ocenił(a) serial na 9
Kasss1711

Tzn. ja bym zakończył to tak, żeby Rick mógł kiedyś wrócić (jeśli będzie chciał). Może go porwą tym helikopterem, w końcu skoro Gabriel jest marnym " A " to Rick musi być mega " B ":)

Mikael82

A przynajmniej wypasionym C;)
Myślę, że Lincoln nie będzie chciał wrócić ( nie wiem, czy nie poszło o usunięcie Riggsa z obsady ), więc odejście może być ostateczne i nieodwracalne.
Aczkolwiek różnie już bywało----> Lori, Gubernator i dziewczynki psychopatki:)

ocenił(a) serial na 9
Kasss1711

Brak Carla i Ricka , kto by pomyślał. Toż to skok epokowy. Tylko czy w dobrą stronę? Mam wątpliwości.

ocenił(a) serial na 9
Kasss1711

A tak z innej beczki, zdaję się ,że Negan oznaczał swoich niewolników literami, Daryl swego czasu na neganowym sweterku miał literkę " A " . Ciekawe czy to ma związek z helikopterem i złomowiskiem?

Mikael82

A nie było tak, że ci od Niigana z A to byli najniżsi rangą? Gdzieś to kiedyś było tłumaczone...

ocenił(a) serial na 9
Kasss1711

Niby tak, jednak odwołanie do A jest , więc ... czy jest coś wspólnego z A helikoptera ? :) W końcu Jadis powiedziała ,że Gabriel jest niestety A, czyli tak jakby najniższy rangą - robol.

Mikael82

Mówmy szczerze- gorszy sort:D

ocenił(a) serial na 9
Kasss1711

Nie lubię tego słowa :)

Mikael82

Ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii;)

Mikael82

Co do "A" to jest jeszcze jedno z finału 4 sezonu(Odcinek nosił tytuł "A"), Główni bohaterowie po dotarciu do Terminusa zostali zamknięci w wagonie kolejowym "A". Ale znając życie to pewnie nie ma większego znaczenia, choć fajnie by było gdyby miało.Wracają do Twojej wcześniejszej wypowiedzi: "...w końcu skoro Gabriel jest marnym " A " to Rick musi być mega " B ".". Wydaje mi się że jednak Ci określeni literka "A" będą mieli większe znaczenie, zresztą Jadis dostała proste instrukcje przez krótkofalówkę żeby spełnić warunki i się uwolnić musi im dostarczyć osobnika "A" czyli to musza być ludzie o jakimś potencjale(sama się przyznała Gabrielowi że handlowała ludźmi z tymi od helikoptera), a przynajmniej takie jest moje odczucie odnoście tego wątku.

ocenił(a) serial na 9
John__88

Tak czy inaczej, po odejściu Ricka może to być bardzo ciekawy wątek. Szkoda ,że tak mało serwują nam informacji o tej innej wielkiej osadzie, której dają te płyty.

Mikael82

Powinni wycisnąć z tego wątku jak najwięcej bo tak jak mówisz to chyba będzie jedne z ciekawszych wątków od początku serialu i oby to fajnie poprowadzili, dodali trochę tajemnicy to może serial dostanie jakiejś świeżości która stracił gdzieś w połowie 5 sezonu.

ocenił(a) serial na 4
Mikael82

Ricka ma zaliczyć zgon w piątym odcinku, walcząc na moście ze stadem szwendaczy.
Czy porwie go wówczas helikopter... nie wiem. :P

Martin von Carstein

Mógłby zaliczyć zgon walcząc na szwendaczach z helikopterem a tuż przed ostatnim tchnieniem mógłby porwać go most...To by dopiero było coś:D

ocenił(a) serial na 4
Kasss1711

Takie rzeczy tylko w "Z Nation". :P

Martin von Carstein

buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu;(
A miało być tak pięknie:D

ocenił(a) serial na 9
Martin von Carstein

Stary dobry Rick porwał by helikopter tzn. przeżuł by go w zębach i wypluł do rzeki :)
To jak już Ricka nie będzie, Negan wróci i odpuści wszystkim grzechy. Zapanuje ład i porządek :)

ocenił(a) serial na 10
Mikael82

Śmiechy i chichy śmiechami i chichami, ale ja się zastanawiam, jak scenarzyści udźwigną to, że z serialu odchodzi nie tylko RYYYYK! ale i Megggje? :)

Przecież to są dwie osoby, które mają z Niiiganem na pieńku i wokół ich relacji powinna się kręcić fabuła serii, jak to zrobią gdy zabraknie naszych milusińskich :)?

A z innej beczki, czy ktoś zwrócił uwagę na plakat promujący obecną serię, będący w avatarze strony na filmwebie poświęconej TWD :)? O ile sam szczyt tej wierzy się zgadza, jeszcze ;] (bo RYYYK! i Niigan) to patrząc w dół jest śmiech na sali :)

Koral, Szyba, Simon? Po co umieszczać na plakacie promocyjnym umarniętych bohaterów? Pytam się :)

ocenił(a) serial na 9
Einshaew

Odejście Megii i Ricka będzie oznaczać pokój. Nie będzie już spięć na linii z Neganem :)

Co do plakatu - może ci co teoretycznie zostali uznani za zmarłych wrócą w postaci Trupo-Szeptaczy :)

ocenił(a) serial na 4
Mikael82

Tak. Zamiast sezonu 11 (nawet śmietnik nie uratowałby już tego serialu) dostaniemy długometrażowy film o tym Neganlandzie. :)





ocenił(a) serial na 9
Martin von Carstein

Kto wie , może osada skąd pochodzi helikopter będzie ciekawa i na tym się skupią. Może dostaniemy nowego Ricka?

ocenił(a) serial na 10
Mikael82

Gdy TWD startowało plan zakładał 10 sezonów. Patrząc na oglądalność obecnej serii można się zastanawiać, czy dojdzie to do skutku :)

ocenił(a) serial na 9
Einshaew

Co to będzie jak TWD nie będzie ? :) ?
Odejście tylu głównych bohaterów może być początkiem końca tego serialu :( .

ocenił(a) serial na 10
Mikael82

Każdy serial kiedyś się kończy. Prócz Mody na Sukces oczywiście ;]

ocenił(a) serial na 8
Mikael82

Fear the Walking Dead...

ocenił(a) serial na 9
NYPD

Jak TWD się skończy to i FTWD też upadnie. Aczkolwiek uważam ,że będą to ciągnąc jeszcze kilka sezonów. Ciekawe czy zdecydują się jakoś sensownie to zakończyć np. przez pokonanie wirusa albo przeciwnie, wszyscy umrą ...

ocenił(a) serial na 7
Kasss1711

Już mniejsza o Oceanside. Nie są tak związane z Rickami i wyżej stawiają swoje własne motywacje - ok, przyznaję rację.

Ale Meggi i Daryla nic nie broni. Jeśli aż tak nie zgadzali się z Rickiem (BTW, ja też się nie zgadzam), to uczciwe byłoby zerwać z nim współpracę i skupić się na swojej wiosce. Rick nie Negan, nikogo na siłę nie trzyma. Po prostu to co robią, to znalezienie ujścia dla swojego gniewu bez patrzenia na konsekwencje.

Rick im ufał. Mieli odszukać Arat albo zabójcę. Przyzwolenie na jej egzekucję w tym momencie i w taki sposób, to zwyczajny sabotaż i zdrada. A co więcej, narażanie życia członków własnej grupy. Przyprowadzenie żywej Zbawczyni mogło uwiarygodnić dobre intencje Ricka i uratować nastroje. A po tym jak Zbawcy odkryją że kolejna zniknęła, podejrzenia zamienią się w pewność i walka będzie nieunikniona. I nawet trudno im się dziwić. A mimo że chwilowo nie mają broni, to jest ich dużo i nadal mogą być bardzo niebezpieczni.

Teraz ze zdroworozsądkowej perspektywy Rick chyba nie ma już innej opcji, jak wszystkich Zbawców pozabijać. Najlepiej we śnie...

kajzerka

Kobiety z Oceanside teraz zaczęły działać bo jak same wspomniały bodziec padł po egzekucji przeprowadzonej przez Maggie. Ogólnie rozumiem ich motywację ale to w sumie do niczego nie doprowadzi - one się zemściły a jeśli Zbawcy się o tym dowiedzą to pewnie też zechcą się mścić... Pozostali też dużo stracili, więc co? Będą się w kółko wyżynać?

ocenił(a) serial na 7
DBM

Chyba właśnie o to chodzi Maggie i Darylowi, żeby sprowokować konflikt i udowodnić, że ze Zbawcami nie da się po dobroci. Tylko nie zastanowili się, ile może być niewinnych ofiar nowej wojny, jak Zbawcy przejdą do partyzantki.

Już nie mówiąc o jakiejś elementarnej uczciwości wobec Ricka.

kajzerka

Przeciez w 8x16 Magie powiedziała do Jezusa, że Rick popełnił błąd chyba z Neganem(nie pamiętam dokładnie) i że poczekają na odpowiednią chwilę żeby ten błąd naprawić, a Daryl jej zawtórował, więc widocznie po roku ten czas nadszedł.

razzor91

Czy podobnie jest w komiksie czy sezon 9 już całkowicie odbiega od niego ?

razzor91

Po tym co znalazłam ostatnio w necie, każdy walker jak dla mnie teraz to potencjalny szeptacz:D
W 1 odcinku wśród sztywnych atakujących wóz z pługiem był chyba już pierwszy, bo na If I posted it's true wyłapali jego głos:D
https://www.instagram.com/p/Bo4PNS5nHMm/?taken-by=twdtruefacts_

ocenił(a) serial na 9
razzor91

Taki trochę kryminał się z tego zrobił. Ojciec Mateusz to znaczy Rick w akcji :) Ogólnie ciekawie, motyw złomiary z helikopterem intrygujący. Działania Oceanside wydają się racjonalne. Zbawcy powinni odpokutować za swoje winy.

Mikael82

True. Dobroć dla Niiganów nie popłaca...

razzor91

Odcinek mnie rozczarował. Miałam nadzieję na Szeptaczy jednak ;)
Janis znów coś kombinuje - zbyt łatwo przemieniła się z ekscentrycznej złomiary w dziewczynę z sąsiedztwa ;) można się było tego spodziewać.

Aktorka grająca Maggie mnie irytuje - albo ona tak kiepsko gra albo ja nie ogarniam. Jak dziewczyny z Oceanside powiedziały, że te egzekucje to przez nią to wydawało mi się, że jakiś szok i żal w niej zagrał ale jednak nie...
Nie wiem czego ona się spodziewa po zabiciu Negana? Planują po kolei wybijać zbawców? Wyżynać się bez końca? Nie wróżę świetlanej przyszłości jej dziecku ... a o nim powinna myśleć w pierwszej kolejności. Wzgórze nie jest na tyle silne by się samo utrzymać, obronić. Negana powinni sprzątnąć od razu a skoro przystali na zasady Ricka to knucie za plecami i tworzenie rozłamów nikomu nie służy.

ocenił(a) serial na 9
razzor91

Powiem krótko, odcinek słabszy od poprzedniego, ale i tak całkiem dobry. Egzekucja Neganki ładna scena, błaganie też było bardzo dobre. Wątek złomiarki ciekawy, wolałbym żeby przeprowadziła sabotaż na jej dawnych "wspólnikach" w handlu, czyli niby porwie księdza albo kogoś innego żeby do nich dotrzeć i rozpieprzyć. Zapłodnienie Michonne może uratuje ją od śmierci i odejdzie z serialu na innych warunkach? W takiej sytuacji możliwe byłoby jakieś tam wygnanie Ricka i Michonne, a jak kiedyś po latach się pojawią to tylko gościnnie, żeby pokazać że dobrze się im żyje ;-) Ogólnie wolałbym opcję śmierć Ricka, i ucieczka/odejście Michonne (niby że na zawsze), ale nie wiem jak publika w USA, jeszcze jacyś fani się zaczną wieszać albo skakać z mostów... trudno mi coś przewidzieć w tym wszystkim.

ocenił(a) serial na 9
mitrus80

Kurka, śmierć Ricka będzie bolesna. Od początku z nami... Jeśli go ukatrupią niech to będzie epicka śmierć ...

Mikael82

Albo mistrzowsko spartolona;)
Obyś to Ty miał rację...

Kasss1711

Wszystkich nie da się zadowolić, dla jednych bedzie spartolona, a dla innych epicka.

razzor91

Wreszcie nadrobiłam i obejrzałam 3 odcinki pod rząd.

TWD wydaje mi się prowadzone w formie bardziej zjadliwej, niż dotychczas. Owszem, łażą po krzakach, ale nie filozofują, akcja jest w miarę płynna i nie emigruję wewnętrznie tak często, jak to drzewiej bywało. I co najważniejsze, zachowania bohaterów są wreszcie, WRESZCIE dość logiczne.

Doskonale rozumiem zachowanie mieszkańców Oceanside i Hilltop, tym bardziej cieszy mnie, że dokładnie tego się spodziewałam ;) Rozumiem też zachowanie Ricka.
Rychu kochany stara się jakoś uhonorować, czy też nadać sens śmierci Carla, stara się wykonać jego "testament". Podejrzewam że czyni to, bo w przeciwnym razie oszalałby z żalu. Niestety czego Rychu nie rozumie, lub też nie dopuszcza do siebie tej myśli, to że nie każda z ofiar Neganów ma taki cel w życiu, ma jakąś ideę, otrzymała taki testament od swoich zamordowanych bliskich. I co ważne, Rychu stracił syna niejako "w wypadku", Hilltop i Oceanside straciło swoich bliskich w traumatycznych, przerażających okolicznościach z rąk konkretnych ludzi - ludzi, których teraz widują na co dzień.
Rychu to fajoski chłopak, który stara się i urabia se ręce po łokcie, ale dobre chęci i piękne idee to za mało na wyleczenie bólu zadanego przez Sanktuarium. Jak ja się postawię w roli mieszkańca spalonej Aleksandrii, czy najechanych kilka razy Hilltop i Królestwa nie chciałabym widzieć swoich oprawców wyżerających owoce mojej pracy, nie mówiąc o żywym Neganie, kiedy moi bliscy gryzą piach. To są całkiem ludzkie uczucia, które Rychu nie potrafi zdławić pięknymi słówkami, szczególnie że ciągle prosi o WIĘCEJ, czym niebezpiecznie przypomina Negana.

Wydaje mi się, że mieszkańcy Hilltop i pozostałych dali by sobie radę jakoś ze swoimi uczuciami, gdyby Sanktuarium nie kontynuowało dojenia ich, czyli robienia tego samego, co wcześniej, tylko milej :) Sanktuarium jak było pijawkami, tak jest dalej i ludzi to słusznie wkurza. Na dodatek są roszczeniowi, mało co dają z siebie i mają pretensje. Że co? Że niby robią paliwo i naboje? Przez 3 odcinki widziałam tylko Daryla na pojeździe zmechanizowanym, a naboje wystrzelili chyba 2 razy. To po co oni są, skoro reszta radzi sobie doskonale na furmankach i z białą bronią? Nawet ten traktor nie wiem po co jest, skoro narażali życie dla ręcznego pługa :D
Skoro nic nie można wyhodować w Sanktuarium, to czemu tam siedzą? Dlaczego nie poszukają innego miejsca? Czy jedyne ziemie uprawne w tj okolicy znajdują się w Hilltop, Aleksandrii i Królestwie? Skoro odbudowali Aleksandrię z popiołów, czy nie mogą zbudować nowej osady od zera w innej okolicy?

Nie wiedziałam, że kiedykolwiek to powiem, ale wreszcie pochwalam Maggie :OOO
Za to po prostu nie pochwalam decyzji Ricka, chociaż je w jakiś sposób rozumiem. Choć i tak wydaje się dziwne po tym wszystkim, co Rychu przeszedł i choć rozumiem jego pobudki, to przy całym bagaży doświadczeń Rychu ni powinien trzymać Negana i Sanktuarium przy życiu. I jest dla mnie pewną osłodą, że są w TWD bohaterowie, którzy też tego nie rozumieją.

Co tam jeszcze przez te trzy odcinki:
- dzieci rosną jak na drożdżach, przez co gubię się totalnie w kalkulacji czasowej
- Aleksandria wygląda lepiej po spaleniu do ziemi, niż wcześniej. Jak? Kiedy? ją tak świetnie odbudowali? czy to program Mieszkanie+?
- o co chodzi z tym mostem??
- helikopterek lata, po drugiej stronie kabelka krótkofalówki siedzi kolejny zyeb, jak ranyyyyy
- strasznie dużo miłości w powietrzu tewudeowskim, co zwiastuje rychłe zgony
- brak Carla
- Aaron stracił rękę i nawet się nie obraził
- ludzie ze sobą rozmawiają na istotne tematy i mówią o codzienności, jak gazpaczo i wizyta u lekarza (szok i niedowierzanie)
- dwa eco organic pomidory zostały zmarnowane
- coś tam jeszcze było, ale zapomniałam

Poza tym oglądanie TWD wciąż jest oglądaniem tego samego, tylko w innych aranżacjach. Bez przerwy mam wrażenie dażawu. Nawet zatrudniając kapitana Vane'a nie potrafili zdobyć się na coś nowego, ten aktor wszędzie dostaje takie same role, gra ten sam typ bohatera. I mimo tego, że szczerze się ucieszyłam widząc typa, to mi ulżyło, jak zginął.