Ostatni odcinek naprawdę super! Tylko kto zginął? Na pewno nie Rick i nie Carl... Ja obstawiam Rositę lub Aarona bo są najmniej znaczący dla akcji. Jakie są wasze typy?
Scenarzysta, bo reżyser kazał mu rozwalić łeb za ostatni odcinek sezonu tak absurdalny, że Koziołek Matołek staje się przy nim bardziej wiarygodny.
Odcinek przeciągnięty na maksa. Równie dobrze mogli przy pierwszej barykadzie wysadzić Deryla, Michionne i Glena i tam zrobić całą akcję w 20min, nie wiem po co ta farsa.
Na plus postać Negana, zapowiada się ciekawie, tylko ten jego monolog też już ciut przeciągnięty.
A co do mojego odczucia kto mógł zginąć, to celowałbym w Abrahama. Negan sam się zdziwił po pierwszym jebnięciu, że ta osoba tak się trzyma, no a rudy to kawał twardziela :P
Jeśli nie on, to z wyjątkiem Ricka, Carla, Meggie i Glena mógł to być każdy.
Też stawiam na Abrahama. Nie sądzę, żeby jego wątek miłosny był ciągnięty, zwłaszcza po tym dzisiejszym wyznaniu w kamperze.
Według mnie to abraham eugene albo daryl ale stawiam na eugena bo słychać było krzyk kobiety a stawiałbym na sashe ze względu na ich ostatnie sceny
Fakt jest jeden, ginie facet. Kobieta nie wytrzymała by pierwszego ciosu a tutaj jednak ktoś wytrzymał i ta mina Negana hehe
Może przez to, że usilnie jestem za komiksem słyszałem, noooo Gleeennnnn
Ale i tak jestem za tym, że do połowy 7 sezonu musi zginąć Glenn i Abraham bo to co się dzieje w komiksie nie będzie miało sensu jeżeli ta dwójka będzie żyć.
Nie wiem kto zginał, ale Negan jest kompletnym idiotą. Jak można pozwolić żyć Ryszardowi, który jest najniebezpieczniejszym człowiekiem w okolicy? Grupa Ricka jak ktoś policzył wybiła conajmniej 40 ludzi Negana, w tym spacyfikowali silnie strzeżony posterunek przez uzbrojonych po zęby ludzi. Tylko kretyn nie wykonałby wyroku na wszystkich. W tym przypadku trik związany z zastraszeniem przejść nie może. Jakkolwiek straszną jest śmierć od kija baseballowego, to oni wszyscy są do śmierci przyzwyczajeni i Negan musi zdawać sobie z tego sprawę, bo inaczej nie byliby w stanie tak niewielką grupą skutecznie walczyć walczyć z jego ludźmi. Poza tym, zakatowanie na śmierć może wyglądać przerażająco, ale to bardziej humanitarne i szybsze, niż bycie żywcem pożeranym przez walkersa. Oni cierpią, ale na wojownika cierpienie działa zupełnie inaczej.
Tak więc z ludźmi z Hilltop, gdzie nie mieli wojowników/żołnierzy można bawić się w zastraszanie, ale Ricka i jego ludzi należało wybić i zagarnąć spokojnie Aleksandrię bez żadnego ryzyka. Alternatywnie mogli tę konfrontację inaczej rozegrać.