PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=547035}
7,8 177 tys. ocen
7,8 10 1 176999
6,6 33 krytyków
The Walking Dead
powrót do forum serialu The Walking Dead

No więc, po wejściu Negana zaszła mnie taka myśl, kto tu naprawdę jest zły? Zbawcy, czy Grupa Ricka? Pomijam komiks i inne rzeczy, skupiam się na serialu i tylko o tym będę pisał.

Porównam dwie sytuację. Negan zabija kogoś i kanibale w kościele.

Kanibale owszem, mocno znęcali się nad Grupą Ricka ale ile osób zabili? Tylko jedną, co zrobił Rick gdy weszli do kościoła? Zarżnęli wszystkich jak zwierzęta. Nie oszczędzając nikogo bez negocjacji.

Grupa Ricka zabiła z 40 ludzi Negana. Negan mógł ich wybić jak muchy, wszystkich. Co zrobił? Zabił jedną osobę a z resztą się dogadywał po czym kazał płacić co miesiąc połowę tego co mają.

Porównując dwie sytuację Rick jest gorszy od Negana, przynajmniej moim zdaniem.

ocenił(a) serial na 6
Krzys11991

Bredzisz. Gdybyś żył w społeczeństwie Negana Rick gdyby złapał 11 z twojej rodziny i klęczeliby by przed nim w lesie, a wcześniej ta grupa ze strachu zabiłaby mu ponad 40 ludzi wyrżnąłby całą twoją rodzinę. każdy to wie i dlatego Negana określają jako bardziej miłosiernego od Ricka, który woli pracowników niż trupów. Rick i Gubernator wolą zabić.

ocenił(a) serial na 7
returner

Zacznijmy od tego, ze nie zylbym w spoleczenstwie Negana, bo nie zaakceptowalbym tego, ze zabijaja niewinnych :-). A gdyby ktos z mojej rodziny bylby kims takim jak Zbawcy, to raczej wolabym nie miec z nimi nic wspolnego

ocenił(a) serial na 6
Krzys11991

Mógłbyś nie mieć wyboru, bo od początku byś był wśród zbawców i członkowie twojej rodziny lub ewentualnie zmuszony do tego, by się przyłączyć lub zginąć, a po czasie przywyknąć, że wśród nich jest najbezpieczniej.

ocenił(a) serial na 9
returner

Czemu Negan jest oceniany jako bardziej miłosierny? Gdybyś żył w tym świecie i widział takich psychopatów nie zabiłbyś ich? Tak jak wyżej kolega napisał czy kat jest gorszy od mordercy, bo zabił więcej osób? Wszystko sprowadza się do tego dlaczego ktoś zabija i czym się kieruje. Fakt Negan nie zabija tak jak Rick, bo chcę ich zmusić do bycia niewolnikami, ale co by było gdyby się mu postawiło? W jaki sposób on zmusza do bycia mu posłusznym? Czy Rick zabiłby kogoś tylko dlatego, że nie chcę z nim "współpracować"? Negan nie daje wyboru. Sugeruje CI bliskie spotkanie z Lucille jeśli nie będziesz wykonywać jego rozkazów. Rick chcę się temu przeciwstawić.

ocenił(a) serial na 6
agatkaaa

Ale po co ty mi tłumaczysz rzeczy oczywiste.
On chce być na szczycie łańcucha pokarmowego, a reszta ma być jego wojskiem lub pracownikami. Ma być porządek, hierarchia jak w społeczeństwie, gdzie też są role podzielone.
Osoby z władzą, średnia klasa społeczna i reszta niewolników pracujących za niewielkie wynagrodzenie na bogatych.

A ty twierdzisz, że wolisz takich jak gubernator czy Rick.
Takie osoby są socjopatami. Rick dawno temu przestał być człowiekiem.

ocenił(a) serial na 9
returner

Tak twierdze, że nie chcę psychopaty, który będzie groził mi śmiercią jak się nie podporządkuje.

ocenił(a) serial na 9
returner

Bo dla jasności Negan też jest socjopatą. Poznaj dokładnie znaczenie tego słowa.

ocenił(a) serial na 6
agatkaaa

Rick zabija każdą obcą osobę.
Po co zabił z zimną krwią jeńca pod koniec 6x13 ?
Po co chciał zabić obywatela w zbroi z osady Kingdom i gdyby nie szybka interwencja Morgana zabiłby go ?
Negan jest kimś kto musiał łopatologicznie wytłumaczyć jak debilowi, że nie może Rick zabijać sobie kogo chce bez konsekwencji jak psychopata. Karą za zabicie ponad 40 ludzi zabicie 1 to żadna kara. Ja zabiłbym z 11 wszystkich prócz kobiet, bo ta grupa wiedziałbym, że jest bezwzględna i nie będzie chciała się dostosować na dłuższą metę i będzie znów zdolna zabijać ludzi.


Dla mnie socjopata to ktoś kto ma niski poziom odczuwania empatii i skłonności do manipulowania czy krzywdzenia. Czyli ogólnie ludzie inteligentni mają skłonności. Władza też zmienia na gorsze.

ocenił(a) serial na 9
returner

Fakt, że od czasu 1 sezonu Rick stał się bardziej bezwzględny i temu nie zaprzeczam. Tylko, że mamy tu dwie skrajne osoby, gdzie ani jedna ani druga nie postępuje słusznie. Chodzi mi o to, że postrzegamy to bardzo zero-jedynkowo. Jeden jest socjopatą, a drugi to dobry wujek. I tego nie potrafię zrozumieć. Przyjmijmy, że żyjemy w grupie Ricka. Staramy się postępować słusznie i z czasem przekonujemy się, że mimo wszelkich starań nie zawsze jest to możliwe. Szczególnie w sytuacji, w której zagrożeniem stają się ludzie. Trafiasz na ludzi, którzy już z góry chcą CIę zabić albo zniewolić. Jak byśmy się zachowali? Nagle żyjąc sobie spokojnie ze swoimi ludźmi pozwolilibyśmy jakimś psychopatą najechać na swoje rodziny i tylko dlatego, że Negan wymyślił sobie, że zbawi świat pozwolimy na to wszystko? To już nie ma innych opcji na to? Zgadzam się z tym, że czasem trzeba twardej ręki, ale nie popadajmy w skrajność. To się nazywa niewolnictwo. W wielu kwestiach się z Tobą zgadzam, ale nie w tak czarno białej ocenie Ricka i Negana.

ocenił(a) serial na 6
agatkaaa

Nie wybielam Negana. On też jest zły. Ma swój kodeks.
Stworzył coś na wzór społeczeństwa, bo jest hierarchia.
Ale zrobił to drogą siłową.

Rick nie jest od niego w niczym lepszy.
A wydaje się nawet mniej honorowy.
Bo co ? Miałby 11 ludzi Negana w tym 4 kobiety i zabiłby ich, bo zabili mu 40 ludzi.

Ja osobiście w świecie TWD, który jest na wzór wojny pokazany (Bezprawie. Prawo silnego) gdybym miał taką 11 klęczących to zabiłbym jak pisałem wcześniej 7 mężczyzn,
a 4 kobiety by dołączyły do mego obozu.

ocenił(a) serial na 7
returner

Rick nie zabilby 11 ludzi Negana w zemscie za zabicie 40 ludzi wczesniej... Rick by to zrobil, zeby chronic swoich ludzi, a takze wszystkie inne osady, ktore Negan moglby najechac. Rickowi nie brakuje empatii, wrecz przeciwnie- to empatia znusza go do tych strasznych czynow. Motywuje go troska o innych, a nie zadza krwi, chec zysku, czy wladza. Slowa Carol sa szczera prawda w tamtym swiecie: " Jezeli na kims ci zalezy, musisz dla niego zabijac". Nawet Morgan sie o tym przekonal. Nie twierdze, ze Rick zawsze podejmuje dobre decyzje, czy ze jest krystalicznie dobry. Bylo kilka momentow w serialu, gdzie nie bylem po stronie Ricka. Uwazam jednak, ze porownywanie go do jakiekigokolwiek antagonisty w serialu jest nie na miejscu.

ocenił(a) serial na 6
Krzys11991

Rick jest tak samo zły jak Negan. I do tego bardziej okrutny, bo jak pisałem zabiłby 11 ludzi, w tym kobiety. Negan wybiera 1 , bo woli pracowników niż trupy. Rick woli mordować. Zachwycasz się kimś kto by Tobie odstrzelił łeb bo nie mieszkasz akurat z nim.

ocenił(a) serial na 7
returner

Nie zabil Mishonne, ani Gabriela, ani Jezusa, mimo iz mial wszelkie powody, zeby im nie ufac. Gdybym znalazl sie w postapokaliptycznym swiecie MARZYLBYM, zeby spotkac grupe taka jak Ricka :-)

ocenił(a) serial na 9
returner

Trzeba też zauważyć, że Negan nie wybił wszystkich, bo NIE MUSIAŁ. Ma armię i świadomość przewagi, starczy żeby móc pobawić się trochę z przeciwnikiem, zamiast wszystkich zabić jak bandę słabiaków.

ocenił(a) serial na 6
Sylwina_3

Przykładowo jego armia licząca 120 zbirów traci ponad 40 ludzi prze grupę Ricka i miałby lekceważyć ? Daj spokój.
W komiksie to inaczej było poprowadzone.

W serialu pokazywali ludzi Negana jak nieudaczników, których ludzie Ryszarda zabijają jak muchy.
1) 8 motocyklistów
2) ponad 20 w strażnicy
3) 4 porywaczy + zakładnik na końcu odstrzelony
4) 3 z pomocy dla porywaczy spalona
5) Kilku na torowisku zastrzelonych
6) kilku na drodze zabitych przez Carol

Straty u Ricka - 1 osoba Denise

Gdzie tu logika, by zabić 1 osobę z grupy, która jest takim zagrożeniem ?

Nieudolnie pokazali w serialu kontrast między grupami.

Tylko ostatni półgłówek zostawiłby żywy mężczyzn złapanych w lesie z takiej grupy zabijającej 1/3 całej armii. To się kupy nie trzyma. Zero logiki. Rick, Daryl, Glenn, Abraham, Eugene, Carl i random do odstrzału by poszli. Kobiety dołączone do grupy. Tak by postąpił rozsądny człowiek.

ocenił(a) serial na 9
returner

Według mnie nie warto doszukiwać się logiki w tego typu serialach, bo wtedy nie ma przyjemności z oglądania ;) na większość przymykam oko. Faktycznie, biorąc pod uwagę komiks, grupa Ricka została tu pokazana jako silniejsza, co na początku też mi nie odpowiadało, no bo jak niby pokazać potężnego Negana, skoro wszystkie jego grupy zostały wybite bez wysiłku. Ale jakoś z tego wybrnęli, pomyślałam sobie na końcu: "takie z was były chojraki, a teraz kłaniacie się przed panem"- bardzo poniżające.
à propos Twojego zdania na temat Ricka- spróbuj wyobrazić sobie serial z Neganem w roli głównej, tak od początku. Ja jestem przekonana, że on jest tym "bardziej złym". Nie mówię, że Rick nie jest bezwzględny, ale moim zdaniem to właśnie tak wyglądają ci "porządni" po przemianie spowodowanej życiem w takim świecie. Negan na pewno nie troszczy się o swoją "rodzinę" tak jak Rick. Jemu ludzie są potrzebni dla liczebności, obrony i co tam jeszcze- nie wyobrażam sobie jego relacji z innymi, takich jak u głównych bohaterów.

ocenił(a) serial na 6
Sylwina_3

Nie warto doszukiwać się logiki też w naszym świecie u ludzi.
Zwłaszcza u kobiet :)

ocenił(a) serial na 9
returner

No...fajnie. Chociaż nie wiem czego niby miałam sie spodziewać? Pomyślałam, ze wyrażę swoje zdanie na ten temat, ale internet, a szczególnie fora tego typu to nie jest dobre miejsce. Brak logiki, no właśnie, ludzi cechuje brak logicznego myślenia w niektórych sytuacjach, bez względu na płeć.

ocenił(a) serial na 6
Sylwina_3

Ja zawsze postępowałem w swoim życiu według planu więc proszę wypluj te słowa i nie bluźnij :)

ocenił(a) serial na 6
Sylwina_3

Brak logicznego myślenia to coś co napawa mnie obrzydzeniem do ludzi. Zwłaszcza do kobiet, które ciężko szanować, współczuć im i traktować inaczej niż przedmiotowo znając naturę kobiecą.

ocenił(a) serial na 9
returner

Nie znam natury kobiecej, że tak powiem, mówię poważnie, choć jestem kobietą. Ale znam mężczyzn, którym naprawdę można zarzucić brak logiki. Powiem jeszcze, że jestem fanką nauk ścisłych ;) To zależy od człowieka, jak już mówiłam. Ja nie oceniam nikogo po jego zachowaniu, tylko najpierw staram się go zrozumieć.
P.S. z takim podejściem raczej nie znajdziesz kobiety, a jesli ją masz, raczej nie jest z Tobą szczęśliwa.

ocenił(a) serial na 6
Sylwina_3

Ad 0 Byłem kiedyś wartościowym facetem.
Wychowanym, że o kobiety trzeba się starać, dobrze je traktować. Szanować. Że kobiety patrzą na wartości w człowieku i to jest najbardziej doceniane.
Niestety ten świat jest taki, że dla kobiet czy ktoś jest wartościowy czy nie to sprawa 3 rzędna.
Kobiety lubią A-przystojnych, lubią B-zamożnych,
lubią C-popularnych i lubią D-przebojowych i czarujących cwaniaków z dobrą gadką dającym EMOCJE
Zatem dość szybko musiałem stać się draniem dającym to co te 4 typy razem wzięte i dawać nauczkę.

Ad 1 Miałem wcześniej dziewczynę przez 5 lat. Była bardzo szczęśliwa. Między 18-23 rokiem życia

Ad 2 Draniem byłem do 28 roku życia, bajerowałem ładne dziewczyny, żeby tylko je wyruchać, bawić się ich uczuciami i upokarzać przy ludziach.
Zrobiłem tak z z blisko 50 ładnymi kobietami. Były z początku szczęśliwe, by potem być złamane. Trwało to 5 lat.
Czy chcesz czy nie kobiety nie mają mózgu, bo co to za wartość - dobry wygląd ? Przebojowy, silny, zabawny i zaskakujący charakter dający emocje ? Kasa ?
Dla mnie to żadne wartości, a to daje na tym świecie seks i miłość. czy gdybym zniszczył nawet 1000 kobiet doszczętnie dałoby mi satysfakcje ? Nie sądzę.
Ad 3 To co mnie prowokowało- chęć ukarania kobiet nie dawało mi żadnej satysfakcji. Było wbrew mej naturze. Znalazłem się w sytuacji, że stałem się tym do kogo czułem najsilniejsze obrzydzenie. Wiedziałem ze 100% pewnością, że przystojni, przebojowi i zamożni traktują kobiety najbardziej przedmiotowo. A do tego przyczyniają się kobiety, bo tacy im się podobają . Ale czemu taki się stałem jak ci którzy obrzydzali mnie. Wróciłem do punktu wyjścia. Stałem się starym ja. Ożeniłem się po pewnym czasie będąc uczciwy całkowicie wobec tej, którą wybrałem.
Jest bardzo szczęśliwa. Jak to wytłumaczyć ?
Ja w odwrotnej sytuacji brzydziłbym się piękną, przebojową, czarującą, zabawną i zamożną kobietą, która ruchała wielu facetów, by ich karać ? Czemu dla kobiet nie ważne jest to, że ktoś jest przystojny lub przebojowy lub zamożny jak to daje gwarancje, że facet w swoim życiu rucha wiele kobiet, traktuje przedmiotowo, zdradza. Jest prawie 100% gwarancja.

Ad 4 Czemu bawiłem się kobietami ? To proste.
-Jest 6 ram, w które wchodzi każda kobieta, które napawają silnym obrzydzeniem.
-Są dodatkowo 4 ramy w które wchodzi bardzo wiele kobiet, które napawają jeszcze większym obrzydzeniem
-Są niestety na to dowody, które opiszę na końcu po ramach

Ad 5 RAMY
1) Wszystkie kobiety najgorzej traktują wartościowszych facetów, bo ktoś za mało przystojny lub za mało przebojowy lub za mało zamożny. Za to kobiety uwielbiają najbardziej zachwycają się najpłytszymi facetami z powodzeniem – sławnymi lub przebojowymi lub zamożnymi lub przystojnymi czyli tymi co określają ich:
- Którzy tylko lub głównie patrzą na wygląd
- Którzy najlepiej bajerują
- Którzy traktują kobiety jak ku..wy, a więc zaliczają najwięcej kobiet w swoim życiu,
- Którzy kobiety mają za zabawki seksualne na raz, kilka razy, układy bez zobowiązań, romanse.
-Którzy w związkach najwięcej okłamują, zdradzają czy opuszczają. A kobiety nie oceniają ich po przeszłości, tylko takimi facetami zachwycają się. Mało interesuje je powodzenie, które daje bardzo duże prawdopodobieństwo, że facet rucha w swoim życiu wiele kobiet, że wykorzysta kobietę, albo w związku będzie zdradzał.
2) Wszystkie kobiety takimi najszybciej są zainteresowane.
Tylko próżność, cwaniactwo lub egoizm decydują, że kobieta jest szybko i mocno zainteresowana.
PRÓŻNOŚĆ - Dobry wygląd (wzrost, budowa ciała, rysy twarzy, prezencja, mowa ciała)
CWANIACTWO - Przebojowy charakter, energia i dobra bajera (flirt, humor, seksualna wibracja, męskie zdecydowanie, emocje, cierpliwość, wytrwałość, niezależność, dojrzałość emocjonalna, wychodzenie z inicjatywą, pewność siebie, inteligencja, zaradność, ambicje, pasje, styl życia itp)
KASA/STATUS SPOŁECZNY/SŁAWA/WŁADZA
3) Wszystkie kobiety takim najłatwiej dają seks
4) Wszystkie kobiety takim najłatwiej dają miłość
5) Wszystkie kobiety takim najłatwiej dają związek.
6) Wszystkie Kobiety o wiele bardziej wolą wybrać same facetów z powodzeniem niż mieć starania kogoś co im się nie podoba i uważa że o kobietę trzeba się starać co jest bzdurą. Kobieta po skokroć woli sama poderwać faceta, który jej się od razu podoba niż być podrywana prze kogoś kto jej się nie podoba, bo ma naturę ku..wy , która daje się na tacy
7) Wiele kobiet z takimi godzi się na seks bez zobowiązań i nie chce być po tym oceniane.
Po co się starać o coś co pierwsi lepsi mają od razu ?
Bardzo wiele kobiet zanim zostaje czyjąś żoną jest tylko taką darmową ku..wą na seks bez zobowiązań i takich facetów miło wspominają, bo przecież jest ktoś taki przystojny lub taki przebojowy i czarujący dający emocje i nie ma znaczenia, że chciał tylko darmowej KU..WY.
8) Wiele kobiet godzi się z takimi na seks licząc na związek i przez takich są wykorzystane i nie chcą też być po tym oceniane.
9) Wiele kobiet przez takich są okłamywane/zdradzane i jeszcze potem zdziwione. Do tego potrafią wybaczać kłamstwa/zdrady dając przyzwolenie na wiele zdrad.
10) Gdy kobieta ma faceta z małym powodzeniem, kogoś nieśmiałego lub biednego lub brzydkiego to samej łatwo jej przychodzi takiego okłamywać, zdradzać czy opuścić.


1) Dziesiątki tysięcy biografii sławnych ludzi lub ludzi przy władzy, którzy mieli ponad tysiąc kobiet lub mocne kilkaset. Zwłaszcza to jak łatwo im przychodziło zaliczanie kolejnych kobiet, wdawanie się w romanse, poślubianie nowych żon. Kobiety wręcz na tacy się takim dają, jakby były zaprogramowanymi bezmyślnymi golemami od dzieciństwa , że ich ideałem faceta jest książę/król/władca , który ma kasę, włądzę, jest przystojny, wygadany, ma przebojowy charakter.
O takim wręcz kobiety marzą. Tylko nikt im nie powiedział, że tacy ludzie zaliczają w swoim życiu co najmniej kilkaset kobiet i traktują kobiety jak ku..wy. A nawet jak wiedzą to nic nie zmienia, bo kobiety w każdym wieku najbardziej szukają facetów przystojnych...przebojowych..zamożnych, a zwłaszcza sławnych z sukcesami.
2) Książki uwodzicieli - ludzi, którzy kiedyś byli wartościowi, ale widząc ku..estwo kobiet, że dają zainteresowanie, seks, miłość najpłytszym facetom spasowali. Stali się najlepsi w uwodzeniu, dawaniu emocji, zaskakiwaniu, zaciąganiu do łóżka, bo stworzyli osobowość i ciekawy styl życia znacznie przewyższający 99% facetów . Poznawali ok 5tysięcy kobiet, zaciągneli do łóżka mocne kilkaset pięknych kobiet. I wiedzą wszystko na temat kobiet, każdego rodzaju kobiet i w ich społeczności przecież są też inni co poznawali dość podobną liczbę więc wymieniają się wiedzą.
Na moje pytanie jeden z nich odpowiedział, że wszystko co zaobserwowałem jest 99% prawdą,
ale trzeba przymykać oko na to jakie są, taka ich natura. Nie muszą mieć dobrego wyglądu i kasy, a mają powodzenie porównywalne z sławnymi ludźmi, bo dają kobietom niesamowity flirt, humor, seksualną wibrację, męskie zdecydowanie, rzadkie i pożądane cechy męskie, emocje itd a większość dzisiejszych facetów jest na ich tle byle jaka. Tacy ludzie, którzy poznawali ok 5tys kobiet i mają u nich wielkie powodzenie, wiedzą co daje efekty więc wiedzą praktycznie wszystko o kobietach. Nie tylko to co mówią kobiety, ale też jakich dokonują wyborów :)
3) Selekcja naturalna w miejscach , gdzie można ją zaobserwować, bo szybko następuje na przykład na dyskotekach pokazuje, że kobiety ciągną do najbardziej płytkich facetów: próżnych przystojniaków...przebojowych cwaniaków z dobrą bajerą...zamożnych. I takimi są najszybciej zainteresowane, dla takich są najłatwiejsze, z takimi się macają prowadzają i dają im najłatwiej seks. Kobieta ma naturę ku..wy, woli po stokroć sama wybrać faceta z powodzeniem czyli dać sie na tacy niż mieć starania facetów z małym powodzeniem, którzy jej się nie podobają. Stąd faceci z największym powodzeniem, najbardziej obyci z kobietami mimo największego powodzenia najmniej szanują kobiety i nie współczują im, bo wiedzą że są płytkie. Natomiast faceci z małym powodzeniem najmniej wiedzący o naturze kobiet najbardziej szanują kobiety mimo, że kobiety najgorzej ich traktują
4) Już w szkołach można zaobserwować, że kobiety lgną do facetów, którzy wyśmiewają, biją słabszych, a unikają tych wartościowszych poniżanych, wyśmiewanych, bitych
5) Z wszystkich moich znajomych właśnie najpłytsi mężczyźni traktujący kobiety jak ku..wy mieli zawsze najwięcej kochanek, dziewczyn na jakiś czas, teraz mają piękne żony, które pewnie nierzadko są zdradzane, natomiast wartościowsze osoby mieli małe powodzenie i mało kobiet.
6) Testy na czacie. Wystarczy pisać do 500 powiedzmy tych samych kobiet z 2 profili, by manipulować i sprawdzić.
Z jednego profilu być facetem porządnym szukającym dziewczyny, miłości, związku, a z drugiego być facetem odważnym z ciekawym stylem życia , lubiącym podróże, przygody, seks, dającym kobietom flirt, humor, seksualną wibrację, emocje - kobiety o wiele bardziej lgną do 2 typu, chcą sie wtedy umawiać, są bardziej otwarte, szczere, są gotowe nawet od razu umówić się na seks. A pierwszy profil ma nędzne powodzenie u tych samych kobiet.Nie ma w tym przypadku, rzadko są odstępstwa od reguły.
7) Testy na portalach społecznościowych ze zdjęciami. Wystarczy znów pisać do 500 tych samych kobiet z 2 profili. Na 1 profilu mieć ładne zdjęcia, można pisać byle co i ma powodzenie się nawet nie wysilając się, a na 2 profilu z brzydkimi zdjęciami można produkować się i ma się marne i znacznie słabsze zainteresowanie, bo kobiety skreślą takich na starcie.
8) Kłamiąc kobiety i bajerując zwiększa się bardzo mocno swoje szanse na seks i ma się go szybciej i łatwiej.
Bez kłamania i bajerowania będąc uczciwym ma się seks z 10-20% kobietami z którymi mężczyzna się poznaje i nie dostaje się go za szybko. Bajerując i kłamiąc z 40-70% poznawanymi kobietami ma się seks i następuje on o wiele szybciej.
9) Z iloma/z kim/dlaczego wiele mówi nam o danym człowieku. Czemu kobiety nie oceniają po tym. Nawet nie chcą oceniać, bo by wyszło, że przystojni, przebojowi, zamożni najgorzej traktują kobiety jak ku.wy, a kobiety przecież chcą takim dawać seks i miłość, bo są płytkie więc lubią płytkich.

ocenił(a) serial na 9
returner

To jest tak głupie, że aż ciężko się czyta. Fakt na świecie są ludzie źli i niepostępujący słusznie. Takie bywają kobiety i tacy bywają mężczyźni, ale nie wszyscy tacy są. Być może czasem się trafia niestety częściej na takich ludzi i zaczyna nam się wydawać, że cały świat taki jest co niestety jest błędne. To obrażanie się na rzeczywistość. Pójście na łatwiznę. Skoro ktoś mnie skrzywdził to ja skrzywdzę innych nie zastanawiając się czy przypadkiem nie trafiłem na akurat tą osobę postępującą słusznie. A wiem, że się mylisz, bo jestem kompletnym przeciwieństwem kobiet, które opisujesz. I wiesz co czasem myślę? Podobnie jak Ty. Tylko potem staram się nad tym logiczniej zastanowić. Czy na prawdę jestem tak narcystyczna, że wydaje mi się, że jedyna w porządku kroczę po tym świecie? Raczej nie jedyna. Pewnie jest wielu takich jak ja. Po prostu czasem ma się pecha i nie zawsze trafia się na tych co by się chciało. Więc nie pieprz kolego jakie to kobiety są złe, bo mało wiesz skoro tak przedstawiasz świat kobiet.

ocenił(a) serial na 9
returner

Zgadzam się z @agatkaaa.
Większość normalnych kobiet nie wpisuje się w Twój opis, tego jestem pewna, chociaż również spotykałam takie.
To, co piszesz, dla mnie jest... smutne.
To, jak klasyfikujesz kobiety, jest przerażające. Wręcz obrzydliwe- któraś musiała nieźle Cię poniżyć. I skłania mnie do tego, że mimo woli zastanawiam się, w jakim środowisku one się znajdują, że tak je oceniasz.
Oby mniej takich jak Ty.
Myślę, że to nie jest temat na to forum i albo kręci Cię konfrontacja z masą ludzi, która nie będzie popierać tego, co piszesz, albo logicznie tego nie przemyślałeś.

ocenił(a) serial na 7
Krzys11991

O ile mnie pamięć nie myli, Rick sam planował przejąć kontrolę nad pokojową osadą Aleksandrii. Tyle, że sami oddali mu władzę, więc nie było to konieczne.

ocenił(a) serial na 7
truegod

Tak, dlatego nie mówię, że Rick jest święty :). Poza tym słowa to jedno, a czyny to drugie... Nie wiemy, czy rzeczywiście by to zrobił.

ocenił(a) serial na 7
Krzys11991

Hmm, Kanibale z Terminusa też tylko mówili, że zjedzą ich na kolację ;) Może zmienili by zdanie, gdyby poznali ich lepiej. Kto wie, tego również nie wiemy.

ocenił(a) serial na 7
truegod

Boba jednak trochę sobie pojedli ;)

WTTW_FILM

Myślę, że obaj. Albo inaczej, myślę, że nie ma już miejsca dla "dobrych" w takim świecie. Obaj panowie dopuścili możliwość mordowania innych ludzi w imię przetrwania własnego i własnej grupy.
Wiadomo, że my jako widzowie, którzy znamy Ricka jeszcze z początków epidemii i obserwujemy go przez 6 sezonów, bardziej z nim sympatyzujemy. Pewnie gdybyśmy Negana znali od początku, mielibyśmy dla niego więcej zrozumienia.
Ja generalnie wielkiej różnicy między nimi nie widzę. Może wcześniej bym się spierał, ale odkąd Rick postanowił zamordować zbawców we śnie, bez dobrego rozeznania, polegając w znacznej mierze na słowach grupy nieznajomych, to już nie za bardzo. Wiadomo, że z perspektywy wyszło na jego, bo zbawcy to niby ci źli. Ale równie dobrze mogłoby tak nie być.
Jedyne co działa na niekorzyść Negana w tym porównaniu to według mnie to, że jemu ewidentnie zabijanie sprawia przyjemność. To show, które urządził przed zabójstwem...Glenna (?). Nie wyobrażam sobie Ricka w takiej sytuacji.

ocenił(a) serial na 2
WTTW_FILM

Trudno mi nie odnieść się do komiksu, i zrobię to, bo serial uważam za maksymalnie źle wykonaną ekranizacje, oczywiście uniknę spoilerów: Między Neganem a Rickiem różnica jest ogromna, Negan nie stawia na piedestale swoich ludzi, to nie dobro najbliższych jest dla niego najważniejsze, a jego własne. Dlatego każe się traktować jak lorda, pana nad panami, kolesia przed którym drżą nawet jego właśni ludzie, to w końcu on przypala swoim ludziom twarz żelazkiem (Dwight) za zdradę, to on wprowadza rygorystyczną politykę i maksymalnie uprzykrza życie innymi osadom by te czuły w stosunku do niego ogromny respekt i strach.
Z jednej strony Negan jest genialnym strategiem i przez to jednym z najbezpieczniejszych przeciwników Ricka, całą swoją politykę buduje na strachu, co przynosi mu same korzyści, ludzie jak posłuszne małpki są na każdy jego rozkaz i boją się sprzeciwić. Z drugiej strony w przeciwieństwie do gubernatora (który był bezlitosnym i bezmyślnym psycholem) wydaje się być człowiekiem z krwi i kości, z własnym kodeksem, doświadczeniem i wypaczonym sposobem na przetrwanie polegającym na podporządkowywaniu sobie każdego kogo spotka. Nie zabił całej ferajny Ricka dlatego ze nie chciał, nie zabił, bo wierzył ze zrobi z niego swoją kolejną marionetkę, a to przyniosłoby mu zdecydowanie większe korzyści niż zabijanie całej ekipy - co byłoby tchórzowskim i zupełnie niepotrzebnym zagraniem, tym bardziej ze dysponował środkami by uczynić Alexandrie sobie posłuszną. Musiał tylko zabić jednego z nich w najbrutalniejszy możliwy sposób by pokazać ze z nim nie ma żartów.

Rick nigdy nie budował swojej potęgi na strachu, budował je wzbudzając w ludziach zaufanie, bolało go gdy odchodzili jego najbliżsi i nie odpuszczał dopóki ich nie pomścił, starał się obudzić w innych ich najmocniejsze strony i stanowił dla wielu źródło inspiracji. A więc którą władzę uważasz za lepszą?
Zabicie kanibali i wiele innych złych czynów wynikało z tego ze faktycznie jego poczucie sprawiedliwości z czasem stało się wypaczone - ale Rick w porę się z tego otrząsnął.

ocenił(a) serial na 7
Asvers

Jakby, co zacznę od tego że czytałem komiks, więc spoko możesz walić spoilerami ;) I z kanibalami zły podałem przykład. Bardziej tu pasuje na przykład zabicie ludzi Negana. Wiadomo że chcieli uniknąć konfrontacji w przyszłości ale to moim zdaniem było złe, wrzucenie każdego do jednego wora psycholów i zamordowanie ich przez sen, tamci nie mogli nawet się bronić.

Owszem wiem że Rick robi wszystko dla innych.

ocenił(a) serial na 2
WTTW_FILM

W komiksie było to lepiej uzasadnione, ogólnie przemiana Ricka jakoś bardziej mi tam odpowiadała, mimo ze popełniał czyny podobne do tego serialowego to jakoś łatwiej dało się je zrozumieć. Zbawcy od początku prezentowali się jako niewielka grupka wariatów i degeneratów, śmierć Abrahama na pewno była niebo mocniejsza niż śmierć serialowej Denise w podobny sposób i była jednym z motorów napędowych by zbawcom dokopać. Nie było żadnych poszlak wskazujących ze wśród zbawców mogą być normalni ludzie. Nagle wejście Negana, wielkie BUM, ich jest więcej niż kilku zwyrodnialców, ich są setki, wielki szok i niedowierzanie. Gdzie to się podziało w serialu? Ano nie ma.
Serial jest bardzo niekonsekwentny w tym co pokazuje, podejrzewam ze scenarzyści nawet nie chcieli pokazywać Ricka jako zwyrodnialca zabijającego zbawców jak leci ,,bo tak, bo trzeba zaimponować tym ze wzgórza'' - po prostu pogubili się w zmianach w stosunku do oryginału i samo tak wyszło.

ocenił(a) serial na 2
Asvers

Pomijam ze serial nieudolnie próbował poprowadzić wątek pytania ,,Czy Negan w ogóle istnieje?''. W komiksie przed pojawieniem się, wśród fanów i bohaterów Negan urósł niemal do rangi bóstwa, wyimaginowanej postaci.
W serialu próbowano nieudolnie ten wątek poprowadzić, jakieś teksty w stylu ,,Wszyscy jesteśmy Neganem'' ,,Ja jestem Neganem'' i inne cuda nie widy, ale każdy ćwierćinteligent się domyślił ze Negan to postać.
Zbawcy w komiksie na początku wydawali się bardzo mityczną i chorą organizacją, a gdy już bohaterów otoczyła setka zbawców (mimo ze nikt się nie spodziewał ze to tak liczna ekipa) z Neganem na czele czytelnik siedział z otwartą gęba jak palant i nie wiedział co ze sobą zrobić - dlatego zachowanie Ricka wówczas jest bardziej zrozumiałe, w serialu próbowano osiągnąć podobny efekt, ale nie wyszło.
Ot, wyjaśnienie zagadki czemu Rick wybijał ich jak mrówki. Bo scenarzyści ocenzurowanego do granic możliwości ,,arcydzieła od AMC'' to kretyni.