Mamy tutaj zdecydowany skok jakościowy, względem starego The Walking Dead.
Są nawet plot twisty, których w TWD za wiele nie doświadczaliśmy. Historia toczy się spójnym, dobrym tempem, nie za szybko nie za wolno.
Do tego fenomenalne udźwiękowienie.
No i miejscówka: zrujnowany Nowy York, a w tle hordy zombie, które...
Jestem szczerze zdziwiony, że serial daje radę. Klimat w końcu da się odczuć, lasów w końcu nie ma. To, póki co, poziom wyżej niż pozostałe, w większości tragiczne, spin-offy, ale z jakimś większym chwaleniem wstrzymam się do końca. Na razie solidnie.
Powiedzmy sobie szczerze. Ten serial ma rację bytu tylko ze względu na Negana. Postać Maggie i ten jej nastoletni pryszczaty półazjata nie wzbudza żadnych emocji.
Specjalnie czekałem do końca,żeby ocenić. Oczywiście Negan znowu kradnie show. Chorwat też niezły. No i Meggie-co narobiłaś? Do czego doprowadziły Twoje decyzję? Z drugiej strony rozumiem ją. Jedno co tak średnio mi się podoba, to te "pół-zakończenia". Niby finał jest,ale jakby nie było. Oczywiście wiem chcą drugiego...
więcejOceniam cały sezon. Rewelacja - zwłaszcza S)01EP. Negan wrócił!!! Jako wieloletni fan franczyzy. Wiele lat - wszystko tu pasuje - perfekcyjne. Ktoś spytałby się - to czemu tylko 7? Odpowiadam - za głupią końcówkę *spoiler" od tego momentu - jasne - jakaś starsza pani kupiła Chorwata, zorganizowała cały ten cyrk po...
więcejWreszcie dotarło do mnie jak negatywną postacią jest Maggie.
Pożerana nienawiścią do Negana gotowa poświęcić każdego, próbując się go pozbyć cudzymi rękami, lub wyładowując swoją frustrację w każdy możliwy sposób na innych. Szkoda, że w tym wszystkim nie miała czasu na zajęcie się synem, którego tak podobno kocha.
Po tym, jak TWD stoczyło się po równi pochyłej, to w końcu mamy jakiś skok jakościowy fabuły. W końcu jest jakiś zwrot akcji, który nie był oczywisty do bólu od samego początku, w końcu coś zaskakuje.
Nie mniej wciąż irytuje brak jakiejkolwiek logiki w większości scen z zombie, które raz kompletnie nie zwracają...
Bardzo dobry sezon. Świetny pomysł, żeby zgłębiać tu te 2 postaci w taki emocjonalny, nie schematyczny sposób. I widzę że poprawili scenografię, jak i widoczki. Zombiaki im juz od początku dobrze wychodziły, ale teraz chyba zainspirowani The last of us, postarali się też i o te aspekty. Fajnie się oglądało. Jeśli...