PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608361}

The Originals

7,9 44 207
ocen
7,9 10 1 44207
The Originals
powrót do forum serialu The Originals

S4e01 wrażenia

ocenił(a) serial na 6

Jak Wasze wrażenie po obejrzeniu, pierwszego odcinka nowego czwartego już sezonu Pierwotnych. Czy było warto tyle czekać? Jak podoba Wam się Marcel jako nowy król? I co oznaczają tajemnicze znaki na ścianie, co takiego zwiastują?

użytkownik usunięty
Alicja_kosmitka

Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego. Tymczasem Hayley zdobyła ostatni składnik i obudziła Mikaelsonów. Do tego Kol i Rebekah w ogóle się nie pojawili, tak jakby mieli gdzieś swoją wybawicielkę. Takim problemem było ściągnięcie aktorów do zagrania jednej czy dwóch scen? Wrogowie Klausa jak na jęczydupy przystało marudzą mimo spektakularnego widowiska jego upadku pięć lat wcześniej. Marcel zafiksowany na punkcie władzy zdaje się nie widzieć niczego poza tym jak w pierwszych odcinkach. Ruda i piegowata Hope to jakieś nieporozumienie. Nie mam nic do rudych, ale patrząc na Klausa i Hayley, mała powinna być blondynką lub szatynką. Casting przeprowadzał chyba ślepy albo młodej dostała się rola po znajomości. Innego wytłumaczenia nie widzę. Też ciekawią mnie te tajemnicze znaki, ale obawiam się, że mogą przekombinować.

użytkownik usunięty

nom, widac ze dziewczynka nie ma tez zadnych zdolnosci aktorskich, jest tyle zdolnych i pasujacych wygladowo dzieci... blizniaczki z tvd były zaskakujaco dobre aktorsko. pieguska jest okropna, zupelnie niepodobna do rodzicow;/

ocenił(a) serial na 6

tyle czekania, a wyszło mizernie, bardzo przeciętnie, promo kolejnego odcinka także nie powala

użytkownik usunięty
Alicja_kosmitka

Co do promo: nie oceniajmy książki po okładce.

Alicja_kosmitka

nie wiem o co wszystkim chodzi.. mi sie odcinek podobał! fajnie, że Haylay tak szybko sprowadziła Mikaelsonów.
Freya i Hayley pokazały w tym odcinku prawdziwą siłę i dały do zrozumienia, że nie warto z nimi zadzierać.
Hope bardzo fajna! Nie przeszkadza mi jej wygląd a wręcz odwrotnie.. fajnie, że wygląda na normalną dziewczynkę bez żadnych udziwnień. Wydaje mi się, że ostatnia scena sugeruje iż dopiero jej postać się rozkręci.
Klaus w roli niewolnika.. ciekawe posunięcie. Widać, że Marcel nadal czuje coś do niego i nie jest w stanie go zabić a zasłanianie się Rebekah to głupia wymowka.
Sabat - fajnie, że czarownice odegrają większą rolę w serialu. Brakowało mi tego w poprzednim sezonie.
Ogółem 8/10 za odcinek i nie moge doczekać sie kolejnego!

użytkownik usunięty
electrode

Moim zdaniem Hope powinna chociaż trochę przypominać rodziców. To takie udziwnienie?

ocenił(a) serial na 8
Alicja_kosmitka

nudnawo, ale w końcu to dopiero wprowadzenie, więc za złe nic nie mam. Marcel irytujący, ale Klaus mu nagadał na szczęście. Nawet Hejli spoko była, fajnie że pokazali przemianę w wilka. Hope jest urocza :D i nawet wygląda lekko jak Klaus, jeszcze nie miała szansy pokazać czy umie grać, bo to były chyba dwa zdania, więc bym nie oceniała, ale myślę że gorzej niż bliźniaczki Caro być nie może :P

mały spoiler
co do znaków, to ma być to jakiś czarownik polujący na dzieci, o to chyba chodziło w wątku tego małego Adama

użytkownik usunięty
qvpnt

Wygląda jak Klaus? Ma twarz, oczy, nos, usta, uszy, dwie nogi i dwie ręce. Na tym podobieństwo się kończy.

ocenił(a) serial na 8

no nie wiem, mi go przypomina serio xD szczególnie małego Klausa z retrosów

użytkownik usunięty
qvpnt

Ale w żadnej retrospekcji Klaus nie był rudy i piegowaty, no proszę Cię...

Tak się czepiasz ale genetycznie jest to możliwe ;)

użytkownik usunięty
Saltox

No właśnie nie w tym przypadku. Rude włosy są przekazywane za pomocą genu recesywnego, czyli i Klaus i Hayley musieliby mieć jakiegoś rudego przodka. Patrząc na pochodzenie Esther i Ansela, Klaus rudych przodków nie miał. Więc przykro mi, ale to niemożliwe.

A skąd wiesz że Hayley nie miała?

użytkownik usunięty
Szymon585829

Nie wiem, ale skoro jedno z rodziców nie miało rudych przodków to nie ma szans, żeby dziecko było rude. Polecam wrócić na lekcję biologii

ocenił(a) serial na 10

Rodzina Hayley była duża, więc być może ktoś tam był rudy. Skoro nawet murzyni byli w rodzinie, akurat pojawiła się jedna ale to już dawno temu. Liczy się fakt, że była ;)

użytkownik usunięty
anne22

Nie dość że spali na biologii to jeszcze się wykłócają. Cechą genu recesywnego jest to, że objawi się dopiero gdy OBOJE rodziców będzie miało ten gen.

ocenił(a) serial na 10

Była mowa kiedykolwiek mowa o rodzicach Hayley? Tych prawdziwych. Nie wydaje mi się, być może któryś z rodziców był rudy.

użytkownik usunięty
anne22

Przeczytaj jeszcze raz co tu było napisane zamiast dyskutować o rodzicach Hayley

ocenił(a) serial na 10

Ja piszę o jej rodzicach, a nie będę dyskutować o biologii. Nie potrzebne czepialstwo, to tylko serial.

użytkownik usunięty
anne22

Nie chcesz dyskutować o biologii a wcinasz się w rozmowę o genetyce... Logikę na spacer wyprowadziłaś?

ocenił(a) serial na 10

No, masz problem? :D Dla mnie to tylko serial. Wyluzuj się trochę, bo spinasz się strasznie dziewczyno. Po prostu nie odpisuj już, bo prowadzisz to donikąd. Ja i tak będę myśleć jak JA chcę a nie jak ty. Możesz mnie obrażać ale to ci nie da żadnej satysfakcji :P. Żegnam.

użytkownik usunięty
anne22

Problemu nie mam, raczej mnie to śmieszy. Spinam twoim zdaniem, bo twierdzę, że ruda Hope (lub w przypadku innej dyskusji tchórzliwa) to nieporozumienie? Co do tchórzliwości: mam nadzieję, że Plec nie myśli tak jak ty, bo inaczej pożegnamy się z serialem po tym sezonie. A co do tych rudych włosów to przykro mi, ale jak tak kurczowo trzymasz się opinii, która jest błędna, bo przeczą temu zasady genetyki to raczej nie jesteś zbyt rozgarniętą osobą. Każdy ma prawo się pomylić lub czegoś nie wiedzieć, ale skoro już masz wiedzę na dany temat, ale dalej kurczowo trzymasz się tego co błędne to chyba coś tu jest nie tak nie sądzisz? Wybacz, ale sama się prosisz o komentowanie twojego zachowania.

ocenił(a) serial na 10

Wow, rozpisałaś się. Ale wiedziałam, że tak będzie i nie dasz za wygraną. Hope to postać fikcyjna, a twoje mądrości na temat genetyki i logiki nie trzymają się tego bo to co się tam dzieje to nie prawda. Choć sama pomyślałam o rodzicach Hayley, bez sensu. Czy to jest ważne ? Nie :D

użytkownik usunięty
anne22

Typowe: sama się rozpisujesz, ale oczekujesz, że twój rozmówca zamilknie gdy ty będziesz tego chciała. To tak nie działa moja droga. Idąc twoim tokiem rozumowania nikogo nie powinno zdziwić jeśli nagle do domu Mikaelsonów przyjdzie drzewo i powie, że jest ich drugim ojcem. Pokaże nawet film z trójkąta Esther-Mikael-drzewo. Oczekujesz, że nikt tego nie skomentuje? Wreszcie napisałaś coś mądrego: tak, to jest serial. Jednak oczekuje się, że będą tam zachowane jakieś zasady logiki, czy jak w tym przypadku genetyki. Przejrzyj inne fora to sama zobaczysz, że nie tylko ja się śmieję z rudych włosów Hope.

ocenił(a) serial na 8

Sama jesteś niedoedukowana. Gen recesywny najczęściej pojawia się w sytuacjach, gdy dwoje przodków miało rude włosy (z naciskiem na _przodków_ niekoniecznie rodziców), ale są też sytuacje, że tylko jeden, jak i takie w których nie było rudych włosów a i tak włosy u dziecka przybierają taki odcień. Jest parę teorii, w niektórych przypadkach mówi się o byciu nośnikiem genu odpowiedzialnego za rude włosy bezobjawowo, inne, że ma to związek z poziomem melaniny i uwarunkowania klimatycznego. Moja żona po 20 zaczęła rudzieć i z blondynki teraz praktycznie naturalnie ma rudawą czuprynę z lekkimi odcieniami blondu (bardzo specyficzna barwa). W rodzinie po stronie matki same blondynki, a po stronie ojca nawet nie szatyni, tylko głównie bruneci. Człowiek chciałby, żeby genetyka była zerojedynkowa, ale niestety nie jest. Podobnie jest z resztą z grupami krwi - bo wedle biologicznego tłumaczenia grupa krwi 0 powinna dawno wymrzeć, a dalej obiawia się recesywnie i nikt nie potrafi dokładnie wytłumaczyć zależności kiedy tak się dzieje. To już zupełnie abstrahując od tego, że mamy do czynienia z dzieckiem wampira pierwotnego i hybrdy wilkołaka z wampirem. Powiedz mi, co twoja biologia mówi na temat takich mieszanek? :D
Także daruj sobie to swoje omnibusostwo, bo jest infantylne.

użytkownik usunięty
megoznik

"Gen recesywny najczęściej pojawia się w sytuacjach, gdy dwoje przodków miało rude włosy (z naciskiem na _przodków_ niekoniecznie rodziców)" o tym cały czas pisałam! "ale są też sytuacje, że tylko jeden, jak i takie w których nie było rudych włosów a i tak włosy u dziecka przybierają taki odcień" znasz kolor włosów swoich przodków kilka pokoleń wstecz? Nikt nie zna, a gen recesywny może się nie objawić nawet przez kilka pokoleń. Co do przodków Klausa mówimy o czasach gdy jeszcze nie było na świecie takiego "wymieszania" etnicznego. "Moja żona po 20 zaczęła rudzieć i z blondynki teraz praktycznie naturalnie ma rudawą czuprynę z lekkimi odcieniami blondu" właśnie, po 20. Takie rzeczy rzeczywiście się zdarzają, ale nie przed siódmym rokiem życia. Grupa krwi 0 mogłaby wymrzeć gdyby nie geny recesywne o których cały czas rozmawiamy! Infantylne to jest myślenie, że w serialach fantasy nie powinno się doszukiwać logiki. Hybryda ma cechy obu gatunków, a wilkołaki mogą się rozmnażać według zasad tego uniwersum. Taka luka. A Hayley zachodząc w ciążę i rodząc Hope była wilkołakiem a nie hybrydą.

ocenił(a) serial na 8

No tak, tylko, że nie masz pojęcia jak wyglądali pra-przodkowie głównych bohaterów, więc całą tą krytykę o kant biodra ;)

użytkownik usunięty
megoznik

Czytaj ze zrozumieniem "Patrząc na pochodzenie Esther i Ansela, Klaus rudych przodków nie miał." i "Co do przodków Klausa mówimy o czasach gdy jeszcze nie było na świecie takiego "wymieszania" etnicznego.". Skoro nawet nie chce ci się czytać wypowiedzi rozmówców to po co dyskutujesz?

ocenił(a) serial na 8

To są twoje domysły, a nie fakty. A ja domysły i lawirowania by poprzeć tezę po prostu zlewam. A skąd możesz wiedzieć czy ojciec Michaela nie był rudy? Bo? Bo? BOBOFRUT.

Trzymajmy się faktów. Aby poprzeć tezę pt.: "jest niemożliwe by dziecko Klausa i Hailey było rude", musisz udowodnić, że jest to niemożliwe. Niestety, nie masz dowodu na to, że dziadek Klausa nie był rudy. Tak samo w przypadku Heighley. W przypadku Klausa są to tylko twoje wymysły na temat wymieszania etnicznego, a skąd wiesz, że dziadek Klausa nie był podróżnikiem? Wiesz? Nie wiesz. Hailey też mogła mieć rudych przodków, bo nie ma żadnego dowodu, że tak nie było, ani żadnego FAKTU, który by to wykluczał. Ja za to nie muszę nic udowodniać, bo poparciu mojej tezy wystarczy nawet najbardziej nieprawdopodobne tłumaczenie, jeśli jest chociażby w 0,00001% możliwe. Generalnie dopieprzyłaś się do szczegółu podając w interpretacji pseudonaukowy bełkot, który nijak nie ma się do rzeczywistości. Zależność między rudymi włosami jest niezaprzeczalna (duża szansa rudego osobnika przy rudych przodkach), ale pokaż mi proszę _TWARDY_ dowód na to, że nie ma możliwości na pokazanie się rudego osobnika w rodzinie bez ludzi rudych. Uprzedzę Cię - nie ma takiego dowodu. To są tylko teorie, bo ludzie niestety ledwie liznęli wierzchnią warstwę genetyki. Jeżeli mimo wszystko, jakimś nieludzkim sposobem znajdziesz taki dowód (np. zaprzedasz duszę diabłu) nadal pozostaje 1 podpunkt, który całkowicie niszczy twoją tezę. Chyba, że poprosisz autorów serialu, żeby zaprojektowali odcinek w którym pokażą 10 pokoleń wstecz rodziny Klausa i Hailey. Bez takich dowodów nie masz niczego co by podważyło moje rozumowanie jak i wybór rudej aktorki na córkę Klausa.

Ba nawet jak ci się udałoby, jakimś magicznym sposobem spełnić te wszystkie nierealne żądania, to jest jeszcze teza, że Hailey po prostu lubi rudy i pół roku wcześniej ufarbowała córce włosy. Albo córka prosiła. Także musisz również przedstawić pisemne dowód na to, że córka Hailey nie ma farbowanych włosów. Najlepiej potwierdzony notarialnie.

Żarty na bok.
Czepianie się innych, mądrzenie się, generalna omnibusowatość nie świadczą dobrze o autorze. Szczególnie, gdy jego własne zdanie można podwarzyć na conajmniej 3 sposoby. Bez wysilania się mógłbym podać jeszcze conajmniej dwie możliwe teorie. Ale po prostu, zwyczajnie, szkoda mi klawiatury.
Cześć

użytkownik usunięty
megoznik

Ojciec Mikaela to sobie mógł być nawet rudym murzynem i w dodatku karłem, skoro nie był ojcem Klausa... Znowu nie czytasz ze zrozumieniem i w dodatku gubisz się w serialu o którym próbujesz dyskutować.

Swoją drogą ciekawe, że co chwilę piszesz imiona postaci na inne sposoby. Jakaś nowa forma dysleksji czy coś? Zanim kliknie się "wyślij" wypadałoby przeczytać jeszcze raz to co się napisało.

Muszę się przyznać do błędu: źle zapamiętałam pochodzenie Esther. Zapomniałam, że ona również pochodzi z Norwegii, więc rudzi przodkowie są jak najbardziej możliwi.
Wiesz, przejrzałam kilka artykułów, żeby przypomnieć sobie co nieco na temat genetyki, więc teksty o "pseudonaukowym bełkocie" zachowaj dla siebie.

Raczej się nie zdarza, żeby ktoś z tak bladą cerą i w dodatku licznymi piegami nie był rudy, więc wątpię, że włosy tej dziewczynki są farbowane. No i tak na logikę: nikt normalny nie farbowałby dziecku włosów.

I kto to mówi? Sam się czepiasz i wymądrzasz, więc skoro masz złe zdanie na mój temat to co powiesz o sobie? Zapewne uważasz się za takiego lepszego ode mnie, tylko dlatego, że w sumie powtórzyłeś to co ja napisałam wcześniej, trochę mnie poobrażałeś i dodałeś od siebie, że nie wiem czy Klaus nie miał rudych przodków. Zapewne rodzice są dumni.

Szukać logiki w serialu gdzie są wampiry i wilkołaki. Powodzenia w życiu :)

użytkownik usunięty
Saltox

Każdy jakieś hobby ma ;)

ocenił(a) serial na 8

Tyle, że ja mam podstawową zasadę - jestem wredny dla ludzi, którzy sobie na to zasłużyli swoim wredoctwem.
Co do imion, mea culpa jeśli wdarła się literówka - a o fakcie, że Klaus faktycznie nie jest synem Michaela tylko wilkołaka wiem, po prostu było tyle odcinków w których Michael był jego 'ojcem', że mój mózg dokonał za mnie tego niefortunnego skrótu myślowego:) Mimo wszystko - każdy z moich argumentów stoi, żadnego nie obaliłaś. Bo się nie da tego zrobić. Generalnie nie ma o czym mówić :)

użytkownik usunięty
megoznik

Kolejny samozwańczy obrońca "uciśnionych". Skoro masz takie powołanie to może poszukaj potrzebujących zamiast zgrywać "wymiar sprawiedliwości" od siedmiu boleści na forum. Poza tym zapewne też puściłyby ci nerwy w takiej sytuacji jaka była na początku. Szymon i anne ewidentnie nie czytali ze zrozumieniem tego co do nich pisałam i powtarzali to samo więc w końcu się zdenerwowałam.

Heighley zamiast Hayley to literówka twoim zdaniem? Jak tam wolisz. Twoje argumenty poza "nie znasz koloru włosów przodków Klausa" to tak naprawdę to co ja pisałam wcześniej więc nie zgrywaj teraz mądrali. A na brak rudych przodków podałam argumenty, które ty zignorowałeś, bo tak. Gdyby Esther nie pochodziła z Norwegii tak jak mi się wtedy wydawało to brak rudych przodków byłby możliwy. Więc przykro mi bardzo, ale ten argument został obalony w połowie. Więc spuść troszeczkę z tonu, bo twoje zadufanie w sobie zaćmiło ci umysł :).

użytkownik usunięty

Poprawka: trafiłam na błędną informację, że "rudy gen" pochodzi z Norwegii. Więc najprawdopodobniej Klaus nie miał rudych przodków.

ocenił(a) serial na 6
Alicja_kosmitka

Co do znaku to wyczytałam, że jest to uroboros -symbol nieskończoności, wiecznego powrotu i zjednoczenia przeciwieństw.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uroboros

ocenił(a) serial na 8
Alicja_kosmitka

no to w sumie ciekawie się zapowiada :>

ocenił(a) serial na 8
qvpnt

Ten odcinek podsumowałabym "w głębi duszy jesteś słaby" Serio Klaus podsumował Marcela w pięć sekund. Moim zdaniem jeżeli jest się Królem to ok można iść na małą pogawędkę do swojego wroga , którego trzyma się w niewoli , ale wysługiwać się rękami Klausa. Odniosłam wrażenie że to pierwszy większy problem Króla i co robi? Biegnie do Klausa.

Ja tam się cieszę , że obudzili ich już teraz. I żałuje że nie dostali chociaż kilku sekund na ekranie. A co do małej Hope to wyobrażałam ją sobie zupełnie inaczej. Nie rudą chociaż z niebieskimi oczami. I chociaż aktorsko razi po oczach to jednak z tymi piegami jest urocza.
Wydaje mi się , że akcja stopniowo będzie się rozkręcać jak na początku każdego sezonu. Stopniowanie napięcia czy coś w tym stylu.

Odcinek był ok , ale mógł być lepszy.

ocenił(a) serial na 9
Alicja_kosmitka

Mi się odcinek podobał :D wielki plus, że Hayley od razu się udało i pierwsza scena z Elijah awwww <3 teraz patrząc na finale VD Damon i Elena jeszcze bardziej mnie zawiedli ) Szkoda, że nie pojawił się Kol i Rebekah, a ruda Hope też mnie zirytowała xd Ogólnie to ciekawie się z tymi znakami zapowiada :D

ocenił(a) serial na 10
Alicja_kosmitka

Mnie odcinek się podobał, jednak Hayley szybko uleczyła rodzeństwo Mikelsonów. Co do Hope to nawet nie patrzę na kolor jej włosów choć wcześniej mnie to drażniło to teraz mało mnie to obchodzi to jednak mało jej było w tym odcinku. Nie miałam okazji ocenić jej gry aktorskiej, ale w końcu to dopiero początek i sądzę, że Summer jeszcze pokaże co potrafi bo wydaje mi się, że ma charakterek z czego ekipa i producenci zachwalali jej aktorstwo. Ale no cóż nie oceniajmy książki po okładce ja uważam, że mała jest urocza i ma dobre serce i posiada coś z charakteru Klausa i Hayley.
Zrobiło mi się miło, gdy Elijah i Hayley po pięciu latach znaleźli się w swych ramionach, to jednak myślałam, że Elijah będzie troszkę szczęśliwy na widok Hayley. Ale rozumiem, cała ta sytuacja, że Klaus się poświęcił i teraz jest w niewoli po prostu Elijah to przeżywa i w promo następnego odcinka widać na jego twarzy tą determinację by Klaus do nich wrócił, do Hope. Uważam, że czas szczęścia pojawi się tak ostatecznie pod koniec sezonu, gdy Pierwotni ruszą w świat albo zostaną w Nowym Orleanie.
Co do tych symboli, to nawet całkiem ciekawie to wymyślili, wizje Hope tego symbolu, rzekomy czarodziej polujący na dzieci. Może jednak pozbędą się Marcela tak za dwa odcinki. W końcu to nie Marcel ma być tym wielkim wrogiem Pierwotnych w tym sezonie.
Pojedynek z Alaisterem, zabawny był nawet. Od razu po wygranej Klausa było widać kogo najbardziej się boją wampiry, a Marcel nie może tego przeboleć. Podobało mi się jak wyjechał mu prosto w twarz, że dalej jest słaby w głębi duszy. Naprawdę, być królem i radzić się u swego wroga? Od razu widać, że Marcela to przerośnie. To dalej młody wampir, który trzyma się reguł a Klaus tego nie robił od razu ciach jak ktoś mu się nie podobał. Mamy na to dowód z poprzednich sezonów jak i w TVD ;)
Żałuję, że nie zobaczyłam Reb i Kola, nie wiem czemu ich nie pokazali. Pewnie się pożywiali albo ich wybudzenie trwało dłużej? Nie wiem, ale już w drugim odcinku będą i to mnie najbardziej cieszy.
Ogólnie oceniam odcinek 8/10, podobał mi się i czekam niecierpliwie do kolejnej soboty ;)

anne22

Piszesz: "Mnie odcinek się podobał, jednak Hayley szybko uleczyła rodzeństwo Mikelsonów" a potem "Zrobiło mi się miło, gdy Elijah i Hayley po pięciu latach znaleźli się w swych ramionach, to jednak myślałam, że Elijah będzie troszkę szczęśliwy na widok Hayley". Najpierw piszesz, że za szybko uleczyła ich a potem wspominasz o okresie pięciu lat. Pięć lat to za mało na uleczenie wszystkich? Po coś ten skok w czasie był zrobiony.. aby mogła znaleźć wszystkie "lekarstwa". Mam wrażenie, że niektórzy krytykują tylko dlatego żeby skrytykować. Zero logiki we własnym myśleniu.

ocenił(a) serial na 10
electrode

Droga electrode, nikt nie kazał ci czytać mojego podsumowania odcinka. Wyraziłam własne zdanie i ocenę niektórych scen w odcinku, ale to nie jest powód nazywać tego krytykowaniem. Jestem zdania, że trochę szkoda, że ich przebudzenie nastąpiło od razu w pierwszym odcinku, pomyślałam o drugim dopiero. Ale niech im będzie, niech robią jak chcą. Pięć lat to nie jest aż taki przeskok w czasie, mogłoby to potrwać nieco dłużej i myślę, że byłoby jeszcze ciekawiej, gdyby akcja skoczyła jakieś dziesięć lat później. To bardziej rozumiem, ale pewnie i tak znajdziesz okazję się przyczepić do mojego postu i skrytykować, że nie myślę i mi brak logiki ;). Nie musisz odpowiadać, zachowaj to dla siebie ;). Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 8
Alicja_kosmitka

Odcinek jak najbardziej na plus. Szczególnie jak się go tak wyczekiwało jak ja :D Te 40 minut rak szybko zleciało... Racja szkoda, że nie pokazali Rebeki i Kola, Hope też było mało, ale trudno upchać wszystkich w te 40 min.

Jak ja teraz lubię Hayley, pamiętam jaka była irytująca w tvd i na początku w to też, ale na szczęście wyszła "na ludzi" :D Jej przywitanie z Elijahą *.* stonowane, ale mega uroczę ;)

Jestem ciekawa ich reakcji na Hope i odwrotnie ;) Co do małej grającej Hope rzeczywiście podobna do nich za bardzo nie jest, ale ma coś w sobie. Przynajmniej mi się na nią dobrze patrzy, a aktorsko to czas pokaże.

Marcel jako król.. Jak to Klaus powiedział korona ciąży.. Marcel może nienawidzić Klausa, ale go kocha i go nie zabiję. Odwrotnie działa to dokładnie tak samo.

A jeśli chodzi o sprawy czarownic to gdzieś mi się obiło o uszy, że martwa żonka Vincenta coś tam namiesza czy że już przed śmiercią coś zrobiła i teraz będą tego konsekwencje. Ale dokładnie nie pamiętam

ocenił(a) serial na 7
Alicja_kosmitka

Mimo totalnego braku podobienstwa Hope jest urocza i jestem na tak :)

Brakowalo Rebekah i Kol, ale Haley i Freya nadgonily w odcinku, fajne sceny.

Marcel... Ciagle, niezmiennie jest najbardziej nielubiana postacia przeze mnie... Ciagle, niezmiennie licze na znikniecie postaci, ale raczej jest to watpliwe, bo jak by nie bylo, jest jedna z glownych postaci... :/ Chociaz patrzac po Elenie z TVD, mozna? Mozna :D

Ostatnia scena bardzo ciekawa, Adam + Hope + symbol.

Alicja_kosmitka

Ja powiem krótko: odcinek bardzo mi się podobał :) Dobrze, że tutaj jest dużo brutalności jak na wampiry przystało ( bo TVD zrobiły się za mocno cukierkowe pod koniec ). Zawsze lubiłam Hayley i nie wiem czemu jest na nią taki hejt. Moim zdaniem jedna z damskich postaci z zadziornym charakterkiem, której wiecznie nie trzeba ratować z opałów. Kibicuje jej oraz pierwotnemu :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones