Jak dla mnie to logiczne,że to zamierzone było. W końcu jakoś tam są powiązane te seriale

Tak, też bardziej byłam za tym, że to zamierzone, jednakże bywają pewne wątpliwości (możliwe, że nieuzasadnione hehe) ;). Hm.. w sumie nie każdy ogląda obydwa seriale :p.

No nie każdy ogląda ale jakby nie było to TO wyszło z TVD więc jak dla mnie siłą rzeczy są powiązane ;)

Zgadzam się ;).

wiem, że to nie na temat, ale wie ktoś jaki jest czas? w sensie, w najbliższych odcinkach akcja rozwija sie na początku jesieni,czy pod koniec, oglądałam i TO i TDV i sie troche pogubiłam...

Ja coś czuję, że nie skończy się na jednej takiej scenie jak w 11 TVD.
Klaus mówiący " I will never coming back " jest tylko małym podstępem ze strony scenarzystów i chcą żebyśmy wierzyli, że oni nie bd już razem. A prawda może być inna.

Też nad tym myślałam. Widać zresztą, że Klaus dla Caroline też nie jest obojętny. Może to ona przyjdzie do niego? Mimo, że w sumie ją lubię(o dziwo! :p) to nie wiem czy jej.."cukierkowy" wizerunek nie popsuł by klimatu TO. Dlatego trudno mi jest uwierzyć w to, że Caroline mogłaby wystąpić w TO..

Chociaż lubię Caroline, to zgadzam się, że nie pasowałaby do świata, który należy do Klausa i mam nadzieję, że Julie Plec o tym wie, bo lepiej żeby Klaus był z kimś innym ^^

Właśnie. Szkoda dobrego serialu, który bije wszelkie rekordy popularności. Caroline powinna zostać, gdzie jej miejsce. Nie potrzeba by ten tort był jeszcze słodszy.
Ale jak Klaus z nią nie będzie a kibicuje im jak najbardziej, to nie powinien być z nikim innym.

Tak.. niby jest też jakiś wątek pomiędzy Klaus'em a Cami, ale oni z kolei do siebie nie pasują. Poza tym widać, że Cami po odzyskaniu całej pamięci nie jest skora do kontaktów z Klaus'em. A Hayley? Może ich relacje się zbliżą, ale widać, że dziewczyna jest bardziej zbliżona z Elijah. Poza tym chyba sam Joseph Morgan w wywiadzie potwierdził, że Hayley i Klaus nie będą razem. Może pojawi się ktoś nowy? Może stara znajoma Klaus'a? Pożyjemy zobaczymy :).

Też mi się wydaje, że pojawi się " new love " ale za jakieś parę odc. albo dopiero w 2 sezonie, mam nadzieję na kolejny sezon.
Jak Julie poczyta na forach to zrozumie, że Cami nie jest potrzebna i w jakiś wymyślny sposób się jej pozbędzie ;-)

Też mam nadzieje, że nie skończy się na jednym sezonie. Zresztą nawet w to wątpię ;). Serial coraz szybciej zdobywa na popularności, a to z pewnością idzie im na rękę ;p.

Tylko patrzeć jak TVD niknie za kulisami ale szkoda przynajmniej do 3 sezonu było fajnie;-)

Szczerze mówiąc to akurat do TVD żadnych szczególnych pretensji nie mam jak większość, bo brałam ten serial jako luźną odskocznie ;). Co innego TO. Tutaj jest ten klimat, jest w tym serialu to co lubię. Są pierwotni, którzy budzą respekt, ale i strach, są intrygi, tajemnice, wyraziste postaci i w ogóle ten język, którym posługują się Mikaelson'owie. W szczególności Klaus, kiedy coś mówi to po prostu balsam dla uszu hah :D. Wiem, że brzmię w tym momencie jak głupiutka nastolatka, ale bardzo lubię tak charakterystyczne postaci :p.

Mam tak samo moja droga. Klaus ma cudowny głos fajnie się go słucha ;-). Ale Elijah też ma taki głos, ale chyba bardziej głęboki. Mam pytanko ??? Czy będą jeszcze jakieś sezony TVD??

Aktualnie nie mam na ten temat informacji, ale z tego co kiedyś słyszałam ten jest ostatnim. Ale nie mam 100% pewności :(.
A odnośnie "głosów" (:D), to w sumie co do tego podoba mi się cała trójka, włącznie z Rebekah :p.

W sumie to dobrze, że skończy się na 5 sezonie. Ale jakby nie mogli więcej z książki dać wydarzen. Rzecz jasna nie czytałam książki, ale słyszałam, że bardzo fajna. Mało co chyba wykorzystali z niej?


Klaus ma taki typowo mocny brytyjski głos, u Elijah tak samo aż robi się gorąco :-P

1. Co do połączenia Klausa i Caroline w TVD: bardzo mi się to podobało właśie ze względu na ich odmienne charaktery. "Cukierkowa" Carolie ożywiała Klausa. ;) chociaż zgodzę się, że jej postać nie za bardzo pasuje do TO
2. Akcet pierwotych i sposób w jaki mówią jest idealny. Odzwierciedla to w pewie sposób ich staroświeckość, w pozytywym zaczeniu. Jednak w tej sprawie, nieporównywalnie Joseph Morga jest moim faworytem.

Moim zdaniem Caroline niekoniecznie musiałaby popsuć TO. Fakt, że aktualnie w TVD znów wrócili do nieco 'słodkiego' stylu bycia tej postaci, jednak jeśli ktoś oglądał poprzednie sezony TVD wie, że Carolinie nie jest ani tak słodka, ani tak niewinna jak może się wydawać. Poza tym czas, żeby wydoroślała, w czym podróż do Nowego Orleanu i życie tam mogłoby zdecydowanie. Dlatego ja nadal liczę na rozwój wątku Klaroline, bo razem są naprawdę świetni

Możliwe, że pokazałaby pazurki, kiedy wystąpiłaby w TO, jednak mimo wszystko miałabym pewne obawy.. Jakoś nie pasuje mi tam ona, jednak możliwe, że gdyby już wystąpiła i pokazała swoją 'mroczniejszą' stronę to bym się przełamała.. Poza tym o ile w TVD wyglądała w pewnych momentach na groźną, tak w TO może wydawać się jedynie małym kotkiem, który zdenerwował się na widok psa ;). TVD odbiega od TO w wielu względach i tutaj mogłoby się to uwidocznić.

Lepiej żeby to Klaus odwiedzał Caroline, niż żeby to ona musiała radzić sobie w Nowym Orleanie

W TO Marcel powiedział do Klausa coś w stylu, że powinien częściej jeździć do Mystic Falls skoro po powrocie ma taki dobry humor. ;)

Tak rzeczywiście, zapomniałam o tym hah ;D.

Tutaj się fajnie wypowiedziano na temat Klaroline :D Polecam przeczytać: http://theoriginalscw.com/the-klaroline-campaign-and-misconceptions/
A i zamieszczę fragment, który idealnie odzwierciedla moje myśli. Zgadzam się z tym w 100% i także uważam, że jeśli Karoline miała by się pojawić w TO to wcale nie byłby to zły pomysł.

"The last “misconception” I’m going to list is “You just want Caroline on ‘The Originals‘ for Klaroline.” Let’s be honest, this is a huge part of it. Candice Accola and Joseph Morgan have amazing on screen chemistry. That being said, it’s not the only reason. Caroline suffers on TVD. She is always in the background doing meaningless things when she has the potential to be amazing. Her story-line isn’t moving on TVD and she can only date so many of the boys before she runs out, then what will they do with her on the show?



Caroline helps Klaus realize he’s not a monster. There’s good in there he just has to quit being afraid to let it out. Klaus helps Caroline realize things aren’t just black and white. They believe in each other without even really meaning to. They both want to make each other better while supporting the other one…again they don’t even mean to do that. They just balance each other out so well it works that way.



Even if Caroline went to “The Originals” I wouldn’t want her and Klaus to become like a married couple. I like their spats and their slow progress. I think she could help with the witches because she enjoys that stuff. Plus she’s familiar with Wolf drams so she could help there too. No one realizes how brilliant Caroline is on TVD but Klaus does and he would let her reach her full potential on “The Originals“.



So if you love Klaroline and want to help then join the trends, e-mails, and the petition! If not, continue enjoying “The Originals” just the way it is."

całkowicie się zgadzam. Jak już pisałam w takim połączeniu Caroline i Klaus dopełniają siebie nawzajem. Jednak najlepsze jest to ich "droczenie" się ze sobą. Jako para już chyba nie byli by tacy ciekawi

Wszystko było zamierzone :) I to cudownie zamierzone, oh Klaroline <3

Przecież na początku TO Marcel powiedział do Klausa że musi częściej odwiedzać MF bo wraca szczęśliwy :)