Z jednej strony wywody, że czemu jest tyle podobieństw do amerykańskiego odpowiednika, a z drugiej wywody, że zostały zmienione postacie, role, że nie wyglądają jak w amerykańskiej wersji. Ciężko się tego czyta, choć sama nie uważam, ze polska wersja jest wspaniała i pobija wszystko na głowę, to dziwi mnie doszukiwanie się we wszystkim wad
Wiadomo, były nudne odcinki, ale też i śmieszne, ciekawie - pokazujące to co polaków poróżnia i dzieli. Chociażby odcinek z krzyżem i skłócenie całego biura przez ich różne poglądy. Albo odcinek o stereotypach i ukazanie tego, co wiele ludzi w polsce, jak i na świecie dalej uważa.
Serial ma i swoje minusy, w mojej ocenie to trochę za dużo bohaterów, których mogłoby nie być lub źle dobrani aktorzy np. do roli Franka obsadziłabym kogoś zupełnie innego. Ale serial sam w sobie jest dobry, nie świetny, wybitny, ale dobry.
Pierwszy polski serial od wielu lat, który nie znudził się po 1 odcinku