Odcinek naprawde genialny..Tyle emocji. Jest naprawde coraz lepiej.
Moge szczerze stwierdzic, iz sezon 6A dorównuje Seoznowi 3B!!
Ale od początku..
Znikniecie szeryfa..;/..tak myślałem, ze za GhostRiders jeszcze kogos zabiora. W sumie dobrze, ze wypadlo na Noaha, bo bedzie mogl sie spotkac ze Stilesem ;)
Sceny Liama i Theo bezbłedne ;p...duzo smiechu było podczas walki i rozjezdzania samochodem Ghost Riders.
Theo pokazał jakim jest człowiekiem, przyjacielem zdolnym do poswiecenia!
No i w koncu odcinek bez liżacej sie Hayden !! :P
Malia jak zwykle świetna :P..uwieliam jej pomysly..i to nieogarniecie w niektorych scenach ^^
No i oczywiscie najwiekszym smaczkiem odcinka były wszystkie flashbacki..ze Stilesem... <3.
Tak jak myślałem nie zobaczylismy Stilesa w tym odcinku...nie liczac retrospekcji..
Zwiastun kolejnego odcinka był swietny..w koncu Stiles we własnej osobie!!..
Czekam z niecierpliwościa ;)
I co im dało to uwolnienie Stilsa? W międzyczasie jak to robili wild hunters zabrali im wszystkich innych kumpli, więc nie wiem co ich tak cieszy.
Ten teen wolf robi się coraz słabszy np: Liama i Theo zwykłe młode bety zabijają kilku GhostRiders a Peter teoretycznie silniejszy bardziej doświadczony nic nie może zrobić to samo true alpha Scott też nawet obezwładnić nie potrafi i to jest alpha, dawny Peter, Derek, Deucalion to były ALPHY a nie jakieś słabiaki zamiast być mocniejsi to coraz słabsi WTF ? dla mnie to mega dziwne
Tak samo z parishem, tak to od niego uciekają, a tu stiles mówi żeby go złapać i nagle nie ma problemu xd
O ile dobrze pamiętam to nawet kiedyś mówili, że ich priorytetem jest uwolnienie Stilesa, bo wiedzą, że gdy to zrobią to jego inteligencja może im pomóc w uratowaniu wszystkich innych.
Czy tylko ja tęsknię za humorem z początkowych sezonów? Bezbłędne żarty Stiles'a, sceny Derek+Stiles, potem Isaac. Brakuje mi tego bardzo, a retrospekcje jeszcze mnie w tym utwierdziły.
Bardzo fajnie, że bohaterowie wspomnieli aż dwukrotnie Isaaca. Może to jakaś sugestia, że wróci?
A co do odcinka to w porządku, ale z coraz mniejszym zapałam oglądam Teen Wolf odkąd nie ma Stiles'a, a główna paczkę wypiera Hayden, Theo itd.
Btw w przyszły wtorek będzie mid-season finale, prawda? Więc kiedy znów wróci TW (bo zapewne będzie jakaś przerwa)
Taak, zdecdowanie brakuje humoru, bo nie ma Stilesa.., ale dobrze, że Theo z Liamem troche nadrabiaja ;)
No i oczywiscie Malia, ktora jest świetna ;) (Scena z czytaniem :D)
Isaac i Derek nie wroca..to juz pewne niestety ;/
Hayden nie trawie...a nowy Theo jest świenty, miejmy nadzieje, ze znowu mu nie odwali...
Yep.. Wtorek zakonczenie 6A...co do przerwy to pewnie dowiemy sie po odcinku..;/
Faktycznie scena z czytaniem była dobra! Przykro, że to już koniec. Tyle lat z tym serialem... Wszystko co oglądam kończy się w tym roku- PLL, TVD, TW.. Jak ja to przeżyje haha?
Nie wiesz może ile ma być odcinków w 6B?
Ostatnio wchodziłem na informacje o bohaterce i tam były filmy seriale jakie grała i było właśnie sezon 1-2-3 sezon 5 w jednym z odcinków oraz sezon 6 odcinek 10 Może wielki powrót ? :O
Tez widzialem takie informacje na wikipedii...ale to jest sciema.
Wiadomosci na wiki kazdy moze zmienic ;p.
..chyba , ze sie pojawi w jakichs retrospekcjach, ale w to tez wątpie ;)
No to bardzo szkoda bardzo lubiłem Alisson natomiast Kire nie za bardzo :/ ale na szczęście niema jej w 6 sezonie a tak btw dlaczego Derek nie gra już ? :(
Odszedł z serialu bo chcial zagrac superbohatera :)
Zagrał w kilku odcinkach Supergirl.. i teraz jest na planie filmu Stratton.
Juz dawno sie pozegnał z Teen Wolf niestety.
Jeżeli to prawda to będę wniebowzięta! Alison i Scott to mój shipp numer 1 w TW
Ktoś wrzucił taką informację na Wikię, ale tam każdy może napisać, więc wątpię żeby wrócił :(
Juz jest potwierdzone, ze aktor nie wróci do serialu.
Gdzieś słyszałem ze ma sie pojawic w Fear of The Walking Dead.
Serio? Zasnąłem na tym odcinku. Cały odcinek otwierali wyłom, a Ty oglądasz i oglądasz i wiesz, że i tak to zrobią na końcu. Byle zapchać dziurę, jak w przypadku odcinka o motelu, w którymś z poprzednich sezonów. A sezon 3 największy szajs. 1 i 2 sezon genialny, 3 dno, 4 dał nadzieje na poprawę, ale 5 znowu dno, 6 zaczął się spoko, ale jak dla mnie to zdecydowanie za mało się dzieję w jednym odcinku. Mam nadzieję, że się jeszcze ogarną i to naprawią ;)
Twoje zdanie i szauje je.
Wedlug mnie 1 i 2 sezon byly bardzo dobre, natomiast 3 był Świetny i najlepszy! zwłaszcza 3B.( w szczególnosci odcinek który wspomniales ,,o motelu" i wszystkie odcinki z Void Stilesem)
Sezon 4 i 5 były w miare,
6 jak narazie jest bardzo dobry.
Ja jestem typem człowieka który jeśli serial fajny bardzo się wkrecam w niego i potem jak nagle umierają główni bohaterowie strasznie mnie boli w środku :/ Allison potem brak Dereka Jacksona też mi było szkoda czy Isaaca za dużo chcą zmienić moim zdaniem . Ale dla mnie sezon 3a najlepszy 1 i 2 świetne 3b też świetny no ale jak wspominałem boli mnie to że na siłę zastępują innych bohaterów .... Kira moim zdaniem trochę nie potrzebna ta postać była skoro w głębi duszy Allison i Scott nadal coś do siebie czuli i nawet jak miała umrzeć Allison nie powinni dawać tak szybko nowych bohaterów ....
PS. Krążyly plotki że crystal zrezygnowała z serialu bo poza serialem spotykała się tym Shermanem (Isaac) i że coś się między nimi popsuło i niechciala grać z nim :/ ale nwm ile w tym prawdy xD
To jest fakt.. Po śmierci Allison i odejsciu Dereka..Isaaca serial sie stoczył...co widac po ogromnym spadku ogladalnosci.
Jednak mimo wszystko uwazam, ze 6 sezon wymiata ;)
Jesli chodzi o Kire to mi ona nie przeszkadzala..jednak nie miala tego czegos co miala Allison, ktora moim zdaniem jest nie do zastapienia.
Co do rezygnacji Crystal nic mi nie wiadomo, wiem jedynie ze zrezygnowala sama no i ze chcieli zrobic tak , ze bedzie miala mozliwosc powrotu, ale ona jednak chciala zeby usmiercili jej postac.
Mam tak samo! Jak się wkręcę i zrobię taki maraton, to aż mi potem ciężko wrócić do mojego życia haha. Odejście Isaaca, Dereka i Alison to moim zdaniem największe straty w serialu. 3 pierwsze sezony najlepsze, a 4,5,6 to dla mnie taka średniawka.
Też tak masz, że od 4 sezonu oglądasz z mniejszym zapałem? Jakoś mnie już nie porywa tak jak na początku. I też uważam ten odcinek z lekka nudny. Od początku było wiadomo, ze otworzą ten wyłom, ale nie- ciągnęli do samego końca.
Zamiast 40 minut wałkowania tego samego wątku mogli dać sceny z miejsca gdzie znajdują się bohaterowie zagarnięci przez Jeźdźców Widmo- powitanie szeryfa z synem, układanie jakiegoś planu.
Chyba nieco wcześniej zacząłem się nudzić od Ciebie. I serial generalnie strasznie przewidywalny, jeśli ktoś z głównych bohaterów z kimś walczy i przegrywa lub wpadnie w tarapaty, to ZAWSZE się pojawi ktoś kto uratuje. :) Po czasie to staje się nudne, człowiek nie ogląda bójek z zapałem, bo albo wygra ten dobry albo zły prawie zabije dobrego, ale ktoś się pojawi i pomoże. Także w tej kwestii bez sensu.
W ogóle zastanawia mnie dlaczego wymazanie z życia Petera przez Jeźdzców nie sprawiło, że Scott przestał być wilkołakiem. :/ Dziwne dla mnie.. i dziwne jest to, że cieszy mnie fakt 1 odcinka na tydzień, bo nie marnuję zbyt wiele czasu na te nudne epizody. :D Ale polubiłem serial, także obejrzę do końca, choć teraz polski Belfer wciągnął mnie chyba bardziej. :D
Napiszę ktoś lekki spoiler odc niestety brak kanału uniemożliwia mi oglądanie odrazu :/
Oglądam na jednej stronce ale zazwyczaj trzeba czekać 2 dni około po premierze w tv xd
Odcinek jest z polskimi napisami dostepny do obejrzenia dzień po premierze..tj w środe kolo 18;00-19;00. Zawsze ;)