mysle ze w USA się nie "sprzedał". Beznadziejnie ze zrobili "zakonczenie" otwarte w takim układzie...troche to nie przemyslane ale moze kiedys do tego wroca

świetny serial, choć właśnie za krótki...coś innego w końcu:) Polecam :)

No tak Serial nawet fajny, ciekawa fabuła. Szkoda że tak krótki , może kiedys pociągną jeszcze/

Moim zdaniem długość serialu jest jego zaletą. Zagadka była sukcesywnie rozwiązywana aż do wyjaśnienia, a każdy element miał znaczenie i wiązał się z innymi w spójną całość. To bez sensu, jak twórcy krążą wokół tematu, rzucają niewiele wnoszące poszlaki, wszystko gmatwają z odcinka na odcinek, oddalając się od problemu, aż w końcu nic nie jest wiadomo i serial traci wszelką logikę, jak to się często zdarza przy tasiemcach. To, że sprawa zabójstwa została do końca wyjaśniona, bez zbędnego odwlekania i przeciągania na siłę odcinkami-zapychaczami, to zdecydowany atut, także sposób, w jaki to pokazano. Dobry motyw z tym mailem, tylko byłby lepszy, jakby widz naprawdę uwierzył w to, co Johnny. Przez to, że widział więcej od bohatera, sprawiało, że nie mógł się w niego dobrze w czuć i mógł zbyt dużo przewidzieć. Brak efektu zaskoczenie jest moim zdaniem największym minusem. Niestety po ciekawym pierwszym odcinku, rozczarowałam się. To taki banał, w ilu to amerykańskich produkcjach okazuje się, że wszyscy ze wszystkimi spali, ukrywali to, pierwsi, najbardziej podejrzani byli niewinni, a jedyne osoby poza nimi, na które padł cień podejrzenia, to ci źli?